Naturalne piękno nie jest moją sprawą z wielu powodów. Po pierwsze, moja skóra jest dość wrażliwy i wariuje, gdy drażniące naturalne składniki znajdują się w odległości jednej stopy. Po drugie, jestem zwolenniczką wielu kochających skórę chemikaliów (tych, które powstrzymują marketing marek) ich produkty jako „naturalne”), które faktycznie zapobiegają gromadzeniu się paskudnych bakterii w tak wielu pięknościach produkty.

Najważniejsze jednak, że nie znalazłem jeszcze naturalnej marki do pielęgnacji skóry, która faktycznie Pracuje. Podczas gdy tak wiele naturalnych produktów zapewnia doskonałe nawilżenie, jeśli chodzi o radzenie sobie z innymi problemami skórnymi, takimi jak wazeliniarstwo, wyprysków, pigmentacja i zmarszczki, zawsze wydają się niewystarczające. A przede wszystkim cieszę się, że żyję, unikając naturalnych produktów do pielęgnacji skóry, gdzie tylko mogę. Ale potem, kilka miesięcy temu, odkryłem Skórka Dzikiego kowalai wszystko się zmieniło.

Podczas gdy moja pogarda dla naturalnej pielęgnacji skóry zawsze była niezaprzeczalna, kolana miękną na wszelkie produkty spa – i właśnie dlatego Wildsmith po raz pierwszy trafił w moje ręce. Jako naturalna marka, która promuje środki botaniczne i bioaktywne, produkty Wildsmith nie są tradycyjnie moją torbą. Jednak w momencie, gdy mój płytki mózg redaktora piękności dowiedział się, że produkty Wildsmith są używane w Little Bothy Spa at 

Miejsce Heckfield (jeśli nie miałeś radości doświadczania rekolekcji w Hampshire, to w zasadzie jak życie w powieści Jane Austen bez stresu związanego z trójkątami miłosnymi i życiem w XIX wieku), byłem w.

Każdy produkt kosmetyczny, który sprawia, że ​​moje mieszkanie z jedną sypialnią nawet trochę przypomina spa, zyskuje moją aprobatę, więc spoliczkowałem każdy produkt Wildsmith, który pojawił się na mojej drodze. To pyszne zapachy, które uderzyły w ciebie pierwsze – botaniczne i kojące umysł na wszystkie najlepsze sposoby – ale to tekstury naprawdę mnie przekonały. Balsam oczyszczający (który zawsze jest moją pierwszą porcją) jest gęsty, bogaty i przypomina galaretkę, wtapiając się w skórę, tworząc wspaniały olejek, który usuwa każdy ślad makijażu. Serum do ciała jest luksusowe i kremowe, pozostawiając nietłustą zasłonę wilgoci, a olejki do ciała są lekkie i mają odpowiednią ilość poślizgu.

I chociaż w żaden sposób nie bagatelizuję znaczenia rutyny kosmetycznej, która napełnia Cię niezrównanym poziom radości przede wszystkim po to, abym naprawdę wskoczył na pokład pociągu piękna przyrody, produktów mieć pracować. Najbardziej szaloną rzeczą w Wildsmith jest to, że znalazłem się w tym, że sięgam po jego naturalne produkty zamiast niektórych z moich najbardziej lubianych, nienaturalnych faworytów. Kiedy moje przetłuszczanie się i przekrwienie wymknęły się spod kontroli, Zabieg Złuszczający o Podwójnym Działaniu dosłownie wygładził całą moją cerę. Kiedy drobne zmarszczki na czole nasiliły się suchością, Active Repair Copper Peptide Serum nadało mojej skórze promienny i zdrowy wygląd.

Zimna, twarda prawda jest taka, że ​​do tej pory nigdy nie znalazłem naturalnej linii produktów do pielęgnacji skóry, która wykorzystuje tak silne składniki aktywne. Od delikatnie złuszczających PHA po zaawansowane technologicznie peptydy miedzi, które pomagają zminimalizować oznaki starzenia, Wildsmith zdołał bezproblemowo połączyć skuteczny świat pielęgnacji skóry z naturalnym pięknem. To tak, jakbyś miał w domu swój mały kawałek luksusu, który daje rezultaty naprawdę przypominające spa. Jeśli lubisz to wszystko, co luksusowe piękno ma do zaoferowania, ale masz dość fałszywych twierdzeń, zachęcam Cię, abyś spróbował. Szczerze, moja skóra bardzo mi za to dziękuje.

Nie znalazłem jeszcze płynu do mycia rąk, który napełni mnie tak uspokajającą radością, jak ten. Pachnie jak ciepły spacer po zalanym słońcem lesie. Ponadto nie pozostawia suchych i niewygodnych dłoni, jak w przypadku wielu innych produktów do mycia rąk.

Idealny partner od strony umywalki do wspomnianego wcześniej mycia rąk, ten balsam pozostawia dłonie miękkie i elastyczne. To rodzaj produktu, który przez cały dzień pachnie tyłem dłoni.

Cena tego małego serum wystarczy, aby każdego zniechęcić, ale boli mnie stwierdzenie, że jest naprawdę doskonałe. Konsystencja przypomina bardzo lekki balsam, ale maleńka kropla ma wiele zalet. Wykorzystuje naprawdę imponujące składniki, które pobudzają naturalną produkcję kolagenu w skórze, pozostawiając cerę promienną, promienną i pulchną.

Nie jest tajemnicą, że jestem totalną frajerką balsamu oczyszczającego. Te rzeczy mają podobną cenę, jak niektóre z moich ulubionych formuł, więc musiały być dużo do spełnienia. Tekstura różni się od większości innych, które próbowałem. Jest galaretowaty i cieńszy. Jednak w chwili zetknięcia się ze skórą roztapia się w pyszny olejek, który bezproblemowo usuwa makijaż i brud. Najlepsze jest to, że pozostawia skórę promienną i promienną bez pozostawiania szorstkiego filmu. Jest tak dobry, że mogło po prostu zrzucić moje zwykłe podejście z pierwszego miejsca.

Polihydroksykwasy (PHA) to jedne z moich ulubionych składników złuszczających. Podczas gdy kwas salicylowy może pozostawiać skórę suchą, a kwasy AHA mogą powodować poważne podrażnienia, PHA pomagają odblokować pory i zwiększyć blask praktycznie bez podrażnień. Minusem jest to, że trudno je znaleźć, a tylko kilka marek oferuje je jako wybór. Nie trzeba więc dodawać, że byłam całkowicie zszokowana, gdy zobaczyłam, jak naturalna marka produktów do pielęgnacji skóry wprowadza kurację PHA. Kiedy moje pory zaczęły się poruszać na początku roku, ta delikatna kuracja pomogła mi wrócić na właściwe tory.

Ta mieszanka energetyzujących olejków eterycznych ożywi zmęczone, ciężkie kończyny i sprawi, że skóra stanie się jedwabiście miękka.

Pomagając przywrócić naturalną barierę wilgoci skóry, ten konkretny olejek do ciała posiada wszystkie właściwości nawilżające korzyści z poprzedniego olejku Vitality, ale zamiast tego wykorzystuje mieszankę róży, lawendy i rumianku, aby pomóc się zrelaksować i odstresować. Trzymam butelkę na nocnym stoliku, żeby rozsmarować się na kończynach przed snem.

Ta maska ​​jest bez wątpienia moją ulubioną premierą piękności roku i moim ulubionym produktem w ofercie Wildsmith Skin. Mieszanka glinki pomaga utrzymać moją tłustość w ryzach, nie powodując wysuszenia ani podrażnień (co jest w zasadzie niespotykane w przypadku masek glinianych). Dodatkowo po nałożeniu tworzy uczucie ciepła, które natychmiast rozpala spokój.

Gdybyś zapytała mnie tym razem w zeszłym roku, czy wydałabym więcej niż 15 funtów na krem ​​pod oczy, odpowiedź byłaby nie. Podczas gdy wielu ekspertów twierdzi, że krem ​​pod oczy to całkowicie niepotrzebny luksus, przez ostatni rok bawiłam się różnymi produktami. Te rzeczy są drogii to nie rozwiąże wszystkich twoich problemów z oczami. Jest jednak lekki i super orzeźwiający, co oznacza, że ​​całkowicie eliminuje wszelkie ślady opuchlizny.

Moje zamiłowanie do produktów do ciała nie zna granic, a ta odżywka zakochała się w tym serum. Zignorujmy termin „tonowanie” w nazwie produktu. (Żaden krem ​​do ciała nie pomoże mi tonizować i naprawdę dostaje się pod moją skórę.) Sprawia, że ​​skóra wygląda niemal niewiarygodnie soczyście i zdrowo. To będzie mój ulubiony produkt do ciała tego lata.