Muszę przyznać, że nie jestem ekspertem od urody. Tak naprawdę nie znam różnicy między kwasem salicylowym a kwasem glikolowym i nie mam pojęcia, jak zrobić skrzydlaty eyeliner. Jednak jako redaktor spędziłem ostatnie 10 lat pracując i siedząc obok (oczywiście przed pandemią) wielu imponujących redaktorów zajmujących się urodą, którzy skierowali mnie w stronę niektórych niesamowite produkty. Istnieją produkty, z których każdy redaktor ds. urody, z którym pracowałem, kazał mi używać (głównie Elemis balsam oczyszczający), a niektóre z odkryć to próbki, które poprosili mnie o przetestowanie, a których się trzymałem odkąd.
Te samoopalające krople Tan-Luxe polecił mi redaktor WWW i szybko stały się niezbędnym produktem kosmetycznym.
Nie chcę tutaj generalizować, ale to, czego nauczyłem się o pracy z edytorami urody, to to, że wszyscy mają bardzo wysokie standardy i niewiarygodną dbałość o szczegóły. Potrafią dostrzec niewielką różnicę odcieni w ponownie wprowadzonej czerwonej szmince i doskonale rozumieją składniki. Dlatego bezgranicznie im ufam, a moja szafka łazienkowa jest w zasadzie połączeniem wszystkich ich rad. Nadal jestem nowicjuszką kosmetyczną, ale ogólne wskazówki, z których się zapoznałam, to 1) zawsze, zawsze noś SPF (nawet gdy jest pochmurno, a nawet w Anglii), 2) inwestuj w produkty, które dają Ci poczucie spa i 3) bądź miły dla swojej skóry i nie zmieniaj ani nie mieszaj produktów dużo.
Każdy redaktor ds. urody, którego kiedykolwiek spotkałem, ma obsesję na punkcie sprayu czakry Aveda – i teraz ja też.
Kontynuuj przewijanie produktów kosmetycznych, na które teraz przysięgam po pracy z redaktorami zajmującymi się urodą przez dekadę.
To był produkt, który trzy różne redaktorki kazały mi kupić, więc posłuchałam, a teraz jest niezbędny w mojej kosmetyczce. Nadaje naturalny, piękny blask i wygląda niesamowicie, niezależnie od tego, czy jest noszony pod podkładem, czy samodzielnie, aby uzyskać bardziej naturalny wygląd. Gdybyś miał wypróbować tylko jeden z wymienionych tutaj produktów, powiedziałbym, że to ten, który należy kupić.
Jest to ostatni dodatek do mojej rutyny pielęgnacji skóry po przeczytaniu recenzji Shannona Lawlora na temat Who What Wear na początku tego roku. Ona napisała, "T.L.C. Sukari Babyfacial to jeden z najlepszych domowych zabiegów kwasowych, jakie mam zawsze wypróbowany. Moja skóra jest wrażliwa i zwykle nie znosi żadnego silnego alfa-hydroksykwasu, nie mówiąc już o 25% mieszance. W chwili, w której nałożyłem go na twarz, spodziewałem się, że pojawi się to aż nazbyt znajome uczucie pieczenia ( butelka ostrzega, że „może wystąpić mrowienie”, co dla mojej skóry mogłoby równie dobrze brzmieć „przygotuj lód”), ale nigdy wszedł. W rzeczywistości przez 20 minut, kiedy gęsta kremowa formuła usiadła na mojej skórze, nie odczuwałem żadnych oznak dyskomfortu”.
Mam też wrażliwą skórę, ale okazało się, że ten produkt nie podrażnia, ale daje zauważalne rezultaty i sprawia, że moja skóra wygląda znacznie zdrowiej. Teraz używam tego religijnie raz w tygodniu.
Dobra, cofam to, co powiedziałem o Flawless Filter. Ten to jedyny produkt, na punkcie którego mam prawdziwą obsesję. Każda kobieta w mojej rodzinie używa teraz tego środka i bez wątpienia jest to mój przedmiot z pustynnej wyspy. Mogę również wymienić cztery redaktorki kosmetyczne, z którymi współpracowałam, które również podzielają moje uwielbienie dla Oczyszczającego Balsamu.
Tekstura moich włosów zmieniła się u nastolatków i przeszła od prostych do loków, a ja nigdy tak naprawdę nie nauczyłem się ich układać. Często żartuję, że będę wiedział, że zrobiłem karierę, kiedy będzie mnie stać na cotygodniowe suszenie (masz mieć cele, hej?) i dopóki tam nie dotrę, ten produkt pomaga mi stworzyć fryzurę w stylu salonowym w Dom. Chroni włosy przed wilgocią i wygładza je po nagrzaniu suszarką.
Trochę onieśmielają mnie kwasy czy składniki aktywne, ale Mica Ricketts, nasza redaktorka ds. urody, nauczyła mnie, jak ważna jest witamina C jest używanie w codziennej rutynie. „Cały czas rozmawiam z ekspertami od skóry, a witamina C jest jednym z niewielu składników, które zawsze zalecają dodawanie do codziennej pielęgnacji skóry” – mówi mi. „Uwielbiam go, ponieważ jest rozświetlający – świetny, jeśli chcesz mieć naprawdę promienną skórę – ale ma również właściwości przeciwutleniające, więc faktycznie chroni również twoją skórę”. Uwielbiam to, że kapsułki zapewniają idealną ilość olejku do użycia dla każdego dawka.
Jest to produkt, na który zakochałam się, gdy dziewięć lat temu byłam na poziomie stażysty, kiedy redaktorzy kosmetyczni rozpylali go w Grazia biura. ten Aveda Chakra spraye są naprawdę uspokajające i istnieje siedem różnych mgieł, które mają różne intencje.
Jeśli chodzi o makijaż, to jestem dość leniwy i lubię używać garści produktów, których nałożenie zajmuje mniej niż 10 minut. Cloud Paint Glossier nie bez powodu jest produktem kultowym i zawsze pomaga mi wyglądać na bardziej rozbudzone podczas moich porannych telefonów Zoom.
Były kolega podał mi kiedyś jego próbkę, a teraz jest to mój ulubiony zapach wszechczasów i zapach, za który zawsze otrzymuję najwięcej komplementów. Nie mógłbym powiedzieć nic skomplikowanego o nutach, ale wiem tylko, że to piękny i niepowtarzalny zapach, o który teraz proszę na każde Boże Narodzenie.
Ponownie, jestem super fanką Elemis, ale redaktor ds. urody dał mi to kiedyś na urodziny i jest to po prostu najbardziej boski krem nawilżający, jakiego kiedykolwiek używałem. Chociaż jest bogaty, nigdy nie jest zbyt ciężki do codziennego użytku i wydaje się prawdziwym luksusem – jak można by się spodziewać po stromej cenie 74 GBP.
Mam bardzo jasną cerę i staram się za wszelką cenę unikać sztucznej opalenizny. Jednak kolega polecił mi wypróbować te krople do opalania, a do tej pory nie miałem żadnych niejednolitych katastrof. Krople oznaczają, że możesz stopniowo zwiększać poziom opalenizny, po prostu mieszając ją z kremem nawilżającym na noc.
Redaktor urody dał mi to około osiem lat temu, zanim dowiedziałem się, co (lub powinienem powiedzieć, jak drogi) Byredo był, więc przebrnąłem przez pierwszą butelkę Gypsy Water w szybkim tempie, nieświadomy tego, jak wyjątkowy jest naprawdę jest. To lekki i piękny zapach na co dzień, który wciąż uwielbiam tak samo, jak za pierwszym razem, gdy go spryskałam.
Ponownie jest to produkt, który nie jest tani, ale zapewnia naprawdę zauważalne rezultaty. Teraz jest to przedmiot, który kupię tylko wtedy, gdy wybieram się na wakacje lub na ważne wydarzenie i chcę, aby moja skóra była naprawdę promienna i nawilżona.
Więc właściwie znalazłem tę szminkę na własną rękę i tak, przyciągnęło mnie to niesamowite imię. Odkąd znalazłem tę brzoskwiniową szminkę, pozostaję zaciekle lojalny wobec tego odcienia i teraz jestem czwarty.
Mam suche włosy, a teraz mam szczególnie zmierzwione końcówki, bo czekam na strzyżenie. Ten nawilżający olejek od Aveda daje lśniące wykończenie, ale nigdy nie sprawia, że moje włosy wyglądają na zbyt tłuste. Pachnie też naprawdę niebiańsko.
Dzięki naszej współpracującej redaktorce Shannon Lawlor, w 2020 roku stałam się osobą, która faktycznie wydała 41 funtów na produkt do kąpieli. I wiesz co, było warte każdego funta i nie żałuję. Jest powód, dla którego ten produkt Honey Bath stale się wyprzedaje. To po prostu niebiańskie i naprawdę daje wrażenia spa w domu.