muszę żyć moim Perfumy prawdę i wyrzuć coś z mojej piersi: ja nienawidzić pachnący jak inni ludzie. Uwierz mi, wiem, jak śmiesznie to brzmi. Przede wszystkim, gdy ktoś mnie pyta, co zapach Mam na sobie, oczywiście niezaprzeczalnie pochlebia mi to, ale to uczucie szybko przeradza się w zwykłą irytację. Z każdym pytaniem o moje perfumy stają się mniej tajemnicą. A im bardziej popularne stają się perfumy, tym mniej chcę je nosić.

Widzisz, dla mnie perfumy to o wiele więcej niż tylko codzienny spritz, który podnosi mnie na duchu; to wspomnienia, emocje i rdzeń mojej tożsamości. Więc kiedy czuję, że ktoś inny nosi te same perfumy co moje lub widzę, jak ktoś lekkomyślnie oblewa się jednym z moich idź do zapachów, czuję się tak, jakbym tracił część siebie. Może to zabrzmieć dramatycznie, ale jest prawdziwe, chociaż wolałbym, żeby tak nie było. Przekazałem w swoim czasie zbyt wiele ukochanych perfum po prostu dlatego, że nie mogę nauczyć się dzielić.

A to było dla mnie wyjątkowo trudne, bo tak naprawdę lubię uniwersalne, przyjemne, świeże zapachy. Jasne, w mojej kolekcji jest miejsce na głębokie, mocne zapachy, ale na co dzień sięgam po lekkie, świeże zapachy, które wywołują radość i 

szczęście jednym sprayem.

W wyniku mojego snobizmu i egoizmu moja praca (polecanie kosmetykom) msze i dzielenie się moimi codziennymi ulubionymi) staje się coraz trudniejsze, gdy temat zapachu powstaje. Postawiłem sobie za misję stworzenie garderoby perfumowej pełnej wyjątkowych zapachów, a dzielenie się nimi z resztą świata wydaje się sprzeczne z intuicją. Wiem jednak, że nie jestem sam w moim pragnieniu wyjątkowych zapachów i spędziłem wiele lat na polowaniu na wysokie i niskie perfumy jasne i przewiewne, które wyróżniają się z tłumu.

Tak więc, ponieważ jestem uprzejmy i staram się przezwyciężyć mój stłumiony stosunek do perfum, myślę, że słusznie dzielę się swoimi odkryciami. Przewijaj najlepsze świeże perfumy, idealne dla tych, którzy lubią coś innego.

Jeśli nie lubisz świeżego, owocowego zapachu gruszki, to warto zauważyć, że prawdopodobnie nie spodoba ci się ten. Na początku trochę się martwiłem, że może pachnieć trochę owocowo i tanio, ale łał czy się myliłem. Tak, przy pierwszym pociągnięciu przypomina gruszkę, ale pozostawia na skórze utrzymujący się przez cały dzień zapach, który sprawia, że ​​pachniesz, jakbyś właśnie wyszedł spod prysznica po długim dniu spędzonym na plaży.

Rzadko spotykasz perfumy, które pachną tak dobrze, jak wyglądają. Ta nowa limitowana kolekcja Jo Malone London to mistrzowskie zapachy przypominające marmoladę brytyjskiego lata. Jestem wielkim fanem zapachów cytrusowych, więc od razu mnie to przyciągnęło. Jak świeży sok pomarańczowy, ale z ciepłem, które wydziela coś w rodzaju kremowego zapachu słońca, to najsmaczniejsze cytrusy, z jakimi się spotkałam od jakiegoś czasu.

Zanim nazwa Cię zniechęci, po prostu wiedz, że te perfumy nie mają w sobie żadnych wibracji Mentos. W nosie szczypi się jak sorbet cytrynowy, ale ma ziemistość świeżej mięty, dzięki czemu doskonale nadaje się do noszenia. To jak łyk lodowatego mojito w upalny dzień.

Nie jestem wielkim fanem różanych perfum. Pociąga mnie ich świeżość, ale nie podoba mi się pudrowaty zawrót głowy. Jeśli możesz się odnieść, czy mogę zwrócić twoją uwagę na nową premierę Aerin? Został stworzony z myślą o młodszych użytkownikach, dzięki czemu jest lekki, miękki i pełen radości.

Jestem wielkim fanem kultowego Baccarat Rouge 540 Maison Francis Kurkdjian, który jest ciepły, kwiatowy i nieco pikantny. Można więc śmiało powiedzieć, że byłem zszokowany, gdy marka wypuściła na rynek ten świeży spritz inspirowany plażą i morzem i naprawdę mi się spodobał. Ma znajome nuty cytryny, mięty i limonki, ale w połączeniu z bukietem kwiatów i piżma staje się Odurzająca dawka świeżego morskiego powietrza, które sprawia, że ​​marzysz o wskoczeniu w samolot nad Morze Śródziemne w jedną stronę bilet.

Najnowszy dodatek Byredo, Open Sky, wymaga równie otwartego umysłu. Przy pierwszym wąchaniu nuty konopi (to silny hit ziołowej świeżości) uderzy Cię prosto w twarz. Ale znalezienie unikalnych nut, które mogą nie być typowe dla luksusowych zapachów i kręcenie nimi w sposób, który sprawia, że ​​​​miękną ci kolana, jest dokładnie tym, co Byredo robi najlepiej. To zupełnie niekonwencjonalne, ale po kilku minutach zaczyna na ciebie rosnąć. Maluje obraz festiwali muzycznych, leniuchowania na polach brytyjskiej wsi ze słońcem grzającym na skórze i wszechogarniającą beztroską przyrodą. Nie jest dla bojaźliwych, ale jest cudownie wyjątkowy.

Ostatnim razem, kiedy to nosiłem, przechodnia prawie rzuciła się na mnie w rugby (w porządku, właśnie złapała mnie za ramię), gdy błagała mnie, żebym jej powiedział, jakie perfumy mam na sobie. Jest cytrusowy i musujący, ale ma kremową konsystencję, która nadaje mu luksusowe wykończenie. „Pachnie jak milion funtów” – powiedziała. I nie myli się. Niestety dla mojego konta bankowego, pachnie wystarczająco dobrze, aby uzasadnić każdy grosz z 204 funtów, które są warte.

Nie powinna mi się w tym podobać, ale lubię. Przede wszystkim kolorowa estetyka nie jest czymś, o czym zwykle zabiegam w moich buteleczkach perfum. Po drugie, to kwiatowy w każdym znaczeniu tego słowa – jak mocny bukiet każdego kwiatu, z jakim się spotkałeś. Jednak ma w sobie bogactwo, które sprawia, że ​​pachniesz, no cóż, bogaty. Na pewno będzie to mój cel na długie letnie noce (miejmy nadzieję) spędzone na mieście.

Stworzone przez Jo Malone CBE perfumy Zara są jak balsam do opalania, piasek i przesiąknięta słońcem skóra. Jego nazwa nie mogłaby być bardziej trafna. To uczucie leniuchowania na plaży w Positano w butelkach. A cena też jest dość atrakcyjna.

Właśnie wyciągnęłaś z prania swoją świeżą, białą pościel i wieszasz ją na sznurku, aby wyschła na wiosennym wietrze. Lazy Sunday Morning to uosobienie rześkich perfum do białej koszuli.

Okej, wiem, że to nie są wyjątkowe perfumy, ale Chance Eau Fraiche nie ma sobie równych, jeśli chodzi o luksusową świeżość. Jest botaniczny i bogaty, i sprawia, że ​​robię się niewyraźny, gdy tylko na kimś powącham. Pokazuje blask perfum w sposób, w jaki może to zrobić tylko Chanel.

Ponownie, popularny wybór, ale Bronze Goddess nie można zignorować, jeśli chodzi o najpiękniejsze świeże perfumy. Pachnie jak płynne złoto połyskujące w tropikalnym słońcu. Dla mnie kojarzy się z letnimi wakacjami w Grecji i beztroskim relaksem.

Nie przepadam za nadawaniem zapachom płci, ale nie mogę zignorować tego, że pewne nuty są bardziej widoczne w męskich wodach kolońskich. Tak więc ze względu na namalowanie obrazu (na którym będziemy musieli polegać, dopóki nie poczujemy zapachu wizji) istnieje), jest lekki i podnoszący na duchu i wykorzystuje tradycyjnie męskie nuty będące synonimem latem.

Jeśli o mnie chodzi, żadne nuty nie są świeższe niż te z pomarańczy i neroli. Te perfumy to w zasadzie neroli w butelce. Pikantny i pomarańczowy, ale z piżmem, które sprawia, że ​​pachnie czysto i rześko, jest przepysznie pyszny.

Nie jestem do końca pewna, co myślę o perfumach do włosów, ale te rzeczy są wyjątkiem. Z białą herbatą i cytrusami po prostu pachnie czysty.Od dni, kiedy nie mam ochoty składać żadnych oświadczeń, lekka mgiełka tego na całej długości sprawia, że ​​przez cały dzień unosi się poczucie drogiej świeżości.

Jeśli kiedykolwiek miałeś przyjemność doświadczać perfum Diptyque, wiesz, że mówienie o konkretnych nutach tak naprawdę nie pomaga w opisaniu całego zapachu. Diptyque potrafi mieszać nuty, tworząc coś zupełnie nowego i nie do opisania, ale zrobię co w mojej mocy. Kokosowy i egzotyczny, ale daleki od słodyczy, ma ziemistą, ale mleczną świeżość, której nie można porównać z niczym innym.