Nie da się uciec od tego, że konsumowanie szybka moda negatywnie wpływa na środowisko. Przemysł tekstylny jest jednym z najbardziej zanieczyszczających środowisko na świecie, dlatego jest tak trudno, kiedy mówić i pisać o modzie, gdy jednocześnie chcesz wyrządzić jak najmniejsze szkody środowisku naturalnemu możliwy. Jeśli tak jak ja martwisz się, w jaki sposób Twoja garderoba może przyczynić się do kryzysu klimatycznego, będziesz chciał wiedzieć, co możesz zrobić, aby pomóc. Chociaż nie jestem Gretą Thunberg, zdaję sobie sprawę, że istnieją podejścia do noszenia i kupowania ubrań, aby zapewnić ochronę środowiska lub przynajmniej zminimalizować nasz wpływ.
Jednym z pomysłów, o którym wiem, że zaczyna się coraz więcej, jest slow fashion. Oznacza to po prostu, że to, co kupujesz, trwa długo. Na przykład inwestujesz w jedną sztukę i nosisz ją często, zamiast nosić ją tylko raz, a potem się jej pozbywać. Aby lepiej zrozumieć, co to znaczy i jak możemy zastosować tę koncepcję do naszych własnych szaf, rozmawiałam z Livią Firth, współzałożycielką i dyrektorem kreatywnym Eco-Age, oraz Lauren T. Franks, stylista i założyciel marki slow-fashion Aardes.
Według Firtha dzisiaj kupujemy w tempie „całkowicie niezrównoważonym”. Uważa, że dzieje się tak, ponieważ „traktujemy modę jako jednorazową”. Jej propozycja? Żeby wszyscy bardziej uważali na kupowanie ubrań. „Slow fashion to kupowanie rzadziej i bardziej celowo” – mówi Firth.
Franks zgadza się: „Chodzi o to, aby stać się bardziej świadomym i świadomym konsumentem, być bardziej poinformowanym i dokonywać lepszych wyborów. Chodzi o cofnięcie szkód, które wyrządzamy przez nadmierne zużycie i poświęcenie trochę czasu na zastanowienie się, czego tak naprawdę chcemy i czego naprawdę potrzebujemy. To dość filozoficzny sposób robienia zakupów i myślę, że nieuchronnie wpłynie na wszystkie nasze wybory”.
Choć brzmi to trochę zniechęcająco, wprowadzenie w życie koncepcji slow fashion jest dość proste. Na przykład Firth sugeruje przyjęcie kampanii #30Wears Eco-Age, która wdraża głębszy proces myślenia podczas zakupów. „Zamiast koncentrować się na tym, która marka jest dobra, a która zła”, mówi Firth, „dlaczego po prostu nie zatrzymasz się i nie pomyślisz przez sekundę przed zakupem czegokolwiek i zadasz sobie pytanie, czy będziesz je nosić co najmniej 30 razy? Jeśli odpowiedź brzmi tak, to śmiało. Ale zdziwisz się, ile razy odpowiedź brzmi „nie”.
Lauren zgadza się i daje kilka przydatnych wskazówek: „Spróbuj i wymyśl kilka nowych sposobów stylizacji garderoby, których nie robiłeś wcześniej, tchnij nowe życie w to, co już masz. Kiedy czujesz, że nadszedł moment, aby kupić coś nowego, poświęć trochę więcej czasu na poszukanie świetnych, zrównoważonych marek lub wypróbuj wypożyczalnie odzieży lub sklepy charytatywne. Nie jest to sposób na szybkie i łatwe zakupy. Chodzi o to, że jesteś bardziej brany pod uwagę. Chodzi o to, by powiedzieć, że można zwolnić i ostrożnie podejmować decyzje”.
Poniżej wybrałem kilka trwałych elementów wysokiej jakości, które są podstawą garderoby. Gwarantuję, że będziesz chciał nosić każdą sztukę co najmniej 30 razy.