Zaraz po studiach znalazłem mieszkanie w Marais i spędziłem lato mieszkając w mieście. Przez te trzy miesiące naprawdę chłonęłam wszystko, co dotyczyło Paryża i jego mieszkańców – i miało to na mnie ogromny wpływ. Jednym z największych sposobów była moda.
To właśnie w Paryżu zdecydowałam, że zrobię karierę w modzie. Po tym, jak zobaczyłam redaktorów i modelki krążące wokół tygodnia mody, wiedziałam, że chcę być częścią tego wszystkiego. Ale poza tym to francuski styl uliczny i lekcje mody, których nauczyłam się od prawdziwych paryżanek, zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Wiele z tych dań na wynos – jak kupować mniej i mądrzej— to rzeczy, które praktykuję od lat, odkąd tam mieszkam i zawsze sprawiają, że czuję się bardziej stylowo. Przede wszystkim opowiem, jak nauczyłem się ubierać jak Francuzi, nawet gdy jestem daleko od Paryża.
Jedną z pierwszych zasad stylu, których nauczyłem się w Paryżu, było trzymanie się neutralnych kolorów, takich jak czarny, brązowy, jasnobrązowy i biały. Francuzi mają tendencję do noszenia ubrań bez sezonu, które nie są związane z trendami, więc są to elementy, które można nosić raz za razem.
Być może dlatego, że Paryż jest miastem spacerowym, ale buty za kostkę są wymagane, aby dopasować się do francuskiego stylu. Stanowią idealne połączenie praktycznego i fajnego.
Jedną rzecz, którą zauważyłam wśród wszystkich paryżanek: oversizowe blezery. Poszukaj stylów, które są luźne, ale dopasowane i stylizuj je na wszystko, od T-shirtu po spodnie.
Aż do czasu, gdy mieszkałem w Paryżu, wszechstronność kombinezonów nigdy nie dotarła do mnie. Możesz stylizować ją z praktycznymi butami lub ubrać ją w szpilki.
Francuzki unikają niebotycznych szpilek. Zamiast tego noszą wygodne buty, takie jak mokasyny lub niskie obcasy, które mogą pracować od dnia do nocy.
Torby, które noszą Francuzki, są bardzo uniwersalne i unikają wszystkiego, co jest zbyt modne.