Nadszedł punkt zwrotny podczas blokady, kiedy rozpocząłem wielką czystkę życia (z pewnością nie jestem jedyny). Moja szafa i przerażająca szafka pod schodami były przedmiotem oszalałej kobiety na misji oczyszczającej. Musiałem mieć mniej i chciałem, aby rzeczy, które posiadam, służyły mi (to były bardzo wibracje Marie Kondo). Potem była moja kolekcja produktów do pielęgnacji skóry; miszmasz kultowych produktów, które wydawały się zajmować przestrzeń, a nie robić zauważalnej zmiany na mojej twarzy. Musiałam zadać sobie pytanie: co właściwie chcę, aby moje produkty do pielęgnacji skóry robiły? Odpowiedź była prosta, chciałem błyszczeć. Obwiniaj Instagram, ale chciałem przypominać te zroszone, bliskie półprzezroczystym kobietom z moodboardów każdej marki. Więc zwróciłem się do kultowego faworyta Serum Glossier z witaminą C „Super Glow”. W końcu to jest Glossier rzecz: makijaż „ledwie jest” i na pierwszym miejscu stawiamy zdrowie skóry.
Witamina C jest jednym z tych „składników świętego Graala”, których wszyscy uważają, że powinni jej używać, ale być może nie są jasne, dlaczego. Zasadniczo jest to przeciwutleniacz, znany ze swoich właściwości blokujących melaninę, które pomagają wyrównać koloryt skóry i zanikać plamy z wyprysków. Glossier’s Super Glow zawiera 5% witaminy C, więc jest delikatną kuracją w porównaniu do innych bardziej intensywnych odżywek dostępnych na rynku, ale nadal jest całkiem skuteczna. Zawiera również magnez, który pomaga odżywić i nawilżyć – a moja skóra była spragniona.
Zdjęcie:
L'Oréal BlackettChociaż ogólnie miałem szczęście ze swoją skórą od połowy lat dwudziestych, nadal cierpię na pewne przebarwienia. Zrzuć to na trądzik nastolatków i lata niewiedzy, że brązowe odcienie skóry również muszą codziennie nosić SPF. Na skórze Glossier Super Glow jest lekki i nietłusty. Używam go w moich codziennych i nocnych rutynach od około ośmiu tygodni. Różnica była znaczna. Moja skóra jest wyraźnie „błyszcząca”, a kilka świeżych przebarwień zniknęło, nie pozostawiając ciemnego śladu. Nazwijcie to placebo, ale zdecydowanie uważam, że mój makijaż wygląda o niebo lepiej. Zroszone podkłady, takie jak Podkład Fenty Beauty Pro Filtr Hydration, faktycznie spełnia swoją rolę, a moja skóra wygląda śmiem to powiedzieć… promienny.
Warto zauważyć, że byłam religijna w mojej rutynie pielęgnacji skóry. Nie ryzykowałam i zainwestowałam w świetny, bogaty krem nawilżający, super odżywczy olejek i filtr SPF 50. Mądrze jest łączyć witaminę C ze świetnym codziennym SPF, używam SPF 50 La Roche Posay, aby mieć pewność, że moja skóra nie cofnie się po całej tej pracy. Więc tak, czuję się świeżo, promiennie i promiennie.
Kontynuuj przewijanie, aby kupić serum Glossier, inne produkty z witaminą C, które kochamy.