Umieszczam to tam: jestem zbieraczem świec. Mam ich pełne szuflady. Od świeżych, zwiewnych zapachów po drzewne, pikantne aromaty, mam mnóstwo opcji w mojej kolekcji – po jednej na każdy nastrój. I jako obsesja na punkcie świec, w końcu wkraczamy w moją ulubioną porę roku. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, więc szykuję się do odpakowania wszystkich najbardziej świątecznych zapachów z mojej kolekcji i zamienienia mojego domu w świąteczną grotę.

Jedynym problemem jest to, że jeśli chodzi o zapachy świąteczne, to poważnie wybredny. Pomysł na wypełnienie mojego pokoju rodzajem tradycyjnych upojnych, mdlących zapachów związanych ze świętami Bożego Narodzenia sprawia, że ​​mam ochotę pobiec na wzgórza. Lubię zapach moich świątecznych świec świeże i rześkie ale z rozgrzewającą (ale nie wywołującą bólu głowy) podstawą, która sprawia, że ​​mam ochotę przytulić się pod kocem. A po przetestowaniu i wypróbowaniu praktycznie każdej świątecznej świecy, mogę śmiało powiedzieć, że znalazłam te najlepsze.

Więc jeśli, tak jak ja, pomysł słodkich, upojnych świątecznych świec nie jest zwykle twoją atmosferą, przewijając w poszukiwaniu najsmaczniejszych eleganckich i świątecznych świec.

Rzadko zdarza się, aby cała kolekcja świec spełniała wszystkie moje wymagania, ale świąteczna oferta Diptyque jest zawsze wyjątkiem. Ten szczególny zapach jest wyjątkowo lekki, wypełniając pomieszczenie nutami róży, goździków i gałki muszkatołowej. Jest subtelny, ale piękny.

Podobnie jak świeżo upieczone świąteczne przysmaki z nutą pikanterii i owocowości, która pachnie mince pie i grzanym winem, ta świeca nie jest tak chora, jak się spodziewałem. W rzeczywistości była to miłość od pierwszego wąchania.

Nie ma roku, żeby nie paliło się to w moim salonie w Boże Narodzenie. Pikantny cynamon i cedr łączą się, by wnieść mnóstwo świątecznego nastroju.

Każdego roku Neom wprowadza swoją grę A w świątecznym zapachu do domu i tym razem całkowicie wyrzuciła ją z parku. Skórka sosny i limonki sprawia, że ​​jest niesamowicie świeża i podnosząca na duchu, a mirra nadaje jej głębię idealną na przytulne wieczory przy ognisku.

Jeśli mnie pytasz, to jest złoty standard świec bożonarodzeniowych. Pachnie jak spacery po lesie, oblodzone okna i cała ta mrożąca w nosie świeżość, która sprawia, że ​​zima jest tak wspaniała.

Na papierze jest to typowy zapach gourmand, który mi nie wystarcza. Chociaż tak naprawdę jestem w tym zakochany. Podobnie jak ciepłe pierniki i cynamon, ma piżmową bazę, która sprawia, że ​​wszystko jest lekkie.

Podana cena jest ceną członków.

Właściwie właśnie skończyłem palić tę świecę i już za nią tęsknię. Świeży, ale rozgrzewający zapach wypełnia cały dom pikantnością przypominającą cynamon, bez uczucia przytłaczania.

Coroczna oferta Orange Bitters Jo Malone London jest moim ulubionym miejscem na każde Boże Narodzenie. Niczym słodkie cytrusy i mandarynka z wędzoną, pikantną nutą to spełnienie wszystkich moich świątecznych marzeń.

Właściwie paliłbym tę świecę przez cały rok, gdybym nie miał edycji na każdy sezon. (To jest ekstra – wiem.) Pachnie jak zadymiony, otwarty ogień, ale ze świeżością, która sprawia, że ​​delikatnie unosi się w powietrzu.

Jeśli szukasz świecy, która pachnie dokładnie jak prawdziwa choinka, nie szukaj dalej. Świeże i drzewne na wszystkie możliwe sposoby, to jak świeży spacer w bożonarodzeniowy poranek.

Kolejny zapach przypominający choinkę, ten świąteczny kultowy klasyk jest wyprzedany każdego roku dzięki świeżemu, żywemu spojrzeniu na tradycyjną sosnę. Ono emanuje luksus.

Łącząc fasolę tonka z cynamonem i pomarańczą, ta świeca to w zasadzie cała rozgrzewająca dobroć, jaką przynosi Boże Narodzenie, zapakowana w jedną ładną paczkę.

W przeciwieństwie do innych tradycyjnych świec bożonarodzeniowych, ta wyróżnia się nutami kwiatowymi, takimi jak róża i neroli, łącząc je z cynamonem i goździkami, aby pasowały do ​​świąt.

Najostrzejsza i najcieplejsza ze świątecznej oferty Diptyque, ta świeca zawiera zapachy pomarańczy, imbiru i cynamonu, a wszystko to połączone głębokim, bogatym aromatem bursztynu.

Podobnie jak płonące kominki i świeża sosna, może to być moja ulubiona świeca sezonu. Jest tak dobry, że nie chcę go palić, bo już boję się, że zostanie ukończony.