Nie musisz nam mówić, że ostatnio zmieniły się nasze nawyki kosmetyczne. W rzeczywistości praktycznie każdy, z kim rozmawiamy, ma coś do powiedzenia na temat sposobów, w jakie dostosowali swój codzienny schemat, aby dopasować się do nowej normy. Przede wszystkim machamy na pożegnanie śmiałym szminki, kolorowe cienie do powieki pełne pokrycie podwaliny na korzyść stonowanych formuł odpowiednich do życia domowego. I przez większość czasu nikt nie wydaje się być szczególnie zły. W rzeczywistości jest coś całkiem zdrowego w rozbieraniu rzeczy z powrotem do podstawy— z wyjątkiem perfum.

Kiedy blokada uderzyła po raz pierwszy na początku wiosny zeszłego roku, wielu z nas odkryło, że sięgnie po Perfumy coraz mniej. W końcu, jeśli nikt tego nie wącha, jaki to ma sens? Jednak z biegiem czasu ludzie zaczęli zdawać sobie sprawę, że perfumy są tak naprawdę rodzajem podnoszącego na duchu impulsu, którego wszyscy potrzebujemy w czasach rozpaczy. Teraz bardziej niż kiedykolwiek wykorzystujemy moc perfum, aby utrzymać nas przy życiu.

Jednak z zamkniętymi sklepami i wizją zapachów, która jeszcze nie została wynaleziona, kupowanie perfum nigdy nie było trudniejsze. Aby więc pomóc tym, którzy zmagają się z przeglądaniem zapachów w tym roku, skontaktowaliśmy się z jednymi z najbardziej kochających perfumy znawców urody, których znamy, aby pomóc w stworzeniu ostatecznej listy zakupów zapachowych. Kontynuuj przewijanie, aby odkryć najpopularniejsze perfumy 2021 roku, według tych, którzy naprawdę wiedzieć.

„Aby zrekompensować fakt, że w zasadzie siedziałem na sofie przez większą część roku, zacząłem nosząc Byredo Velvet Haze, aby pomóc mi poczuć się bardziej wyrafinowaną kobietą z miejscami do odwiedzenia i ludźmi do zobaczyć. To się udało. Te perfumy są piżmowe, upajające paczulą i pięknie orzeźwiające dzięki niespodziewanej odrobinie wody kokosowej w mieszance. Podnosi mnie na duchu za każdym razem, gdy go spryskuję”.

„Niedawno odkryłem te perfumy i chłopcze, czy są dobre. Perfumy różane mają raczej złą reputację, ale te są świeże i owocowe z nutami liczi i bergamotki. Dla mnie to naprawdę nowoczesne podejście do zapachów kwiatowych i sprawia, że ​​czuję się, jakby nadeszła wiosna. Och, Ouai zaleca również spryskanie włosów – jest to idealne rozwiązanie, jeśli zawsze szukasz sposobów na przedłużenie dnia mycia włosów, tak jak ja”.

„Zainspirowany ulubioną przybrzeżną ucieczką Gabrielle Chanel, jest to cudownie świeży i żywy zapach. Posiada nuty grejpfruta, mandarynki i konwalii, dzięki czemu jest cytrusowe i ciepłe, przywołując uczucie wiosny. Uwielbiam to, że jest wystarczająco lekki, aby obficie spryskiwać i idealnie nadaje się na co dzień, ponieważ nie jest przytłaczający. Zawsze zakładam go przed pójściem do biurka, chociaż nikt inny nie ma w pobliżu, żeby się nim cieszyć! Chciałbym wybrać więcej perfum po otwarciu sklepów, ponieważ brakuje mi możliwości wypróbowania ich wszystkich. Na szczęście Chanel Les Eaux odniosła sukces w Internecie!”

„To był mój ulubiony zapach, jeździć lub umierać od kilku lat i jest to zapach, którego już nie czuję na sobie, ponieważ jest tak mocno osadzony w mojej garderobie. Uwielbiam czarną herbatę zmieszaną z głębią drzewa cedrowego i piżma oraz nutą tytoniu. Przypomina mi, kiedy miałem życie poza rozmowami Zoom”.

„To dla mnie nowe odkrycie. Naprawdę daje mi wibracje Santal 33, ale jest trochę lżejsze i słodsze. Uwielbiam nosić do łóżka odrobinę perfum (powiedz mi, że nie jestem sama?), a to jest mój obecny faworyt. Słodkie i świeże nuty osadzają się na mnie w bardziej drzewnym klimacie – ciepłym i pocieszającym”.

„Pudrowe i pocieszające, ze świeżym orientalnym akcentem wprowadzającym mak i fasolę tonka z nutą wanilii. To nowość w mojej garderobie zapachowej, ale zdecydowanie ulubiona. Jest wystarczająco subtelny, aby nie przytłaczać, ale pięknie utrzymuje się na ubraniu i skórze. To też taki rozgrzewający zapach z kojącą pudrowatością, a teraz wezmę wszystko, co pociesza. Lubię też bezpłciowy zapach i uważam, że jest idealny do parowania i nakładania zapachów. To mój wiosenno-letni zapach na dzień, jeśli potrzebuję dodatkowej wiosny w moim kroku.”

„Ten materiał ma gruszkę, drzewo cedrowe i piżmo jako nuty głowy, przełożone mlekiem i fasolą tonka. To bez wątpienia mój ulubiony zapach wszechczasów i nie spodziewałem się, że pokocham. To takie niezapomniane. Ma zapach, który przenosi Cię w tak znajome czasy, ale nie możesz go dotknąć. Jest cudownie kremowy i luksusowy, a trwałość jest najdłuższa, jakiej kiedykolwiek doświadczyłem. EDP ​​ma najbardziej intensywne i skoncentrowane nuty, więc natychmiast uderza w cios. Mogę sobie wyobrazić siebie spacerującą po Paryżu z kawą w ręku, książką w torbie, z całym światem, kiedy to noszę. Nie mogę się nacieszyć, a nawet przechowywać trochę w fiolce na moich torebkach. Zapach jest dla mnie taki uspokajający, jeśli kiedykolwiek poczuję się trochę niespokojny”.

„Pachnie jak pikantna świeżość bergamotki i różowego pieprzu, złagodzone ylang-ylang i mlekiem kokosowym. Myślę, że teraz możesz uzyskać przegląd notatek, które lubię! To mój idealny zapach eskapizmu. W butelce naprawdę panuje atmosfera słonych włosów i piaskowych palców u stóp, a ja jestem całkowicie przeniesiony w gorące i tropikalne miejsca. To niesamowite, że zapach ma taką moc!”

„Le Labo Another 13 zawsze będzie moim ulubionym zapachem — nigdy. Tuż przed zamknięciem zostało mi prawie pół butelki i skradam się, żeby przypomnieć mi o lepszych czasach, ale resztę zostawiam na czas, kiedy znów będziemy mogli się spotkać. Chociaż wiem, że będę kupować ten piżmowy, kremowy zapach jaśminu do końca życia, nadal pielęgnuję resztki tego, co mi zostało. Jest zbyt cenny.

„A zapachy, które faktycznie noszę? To musi być słoneczna mandarynka Prady. Optymistyczne, podnoszące na duchu neroli wyskakuje z każdym spritzem, niezbędnym do pokonania zimowej chandry.”

„Dla przytulnego komfortu Byredo’s Velvet Haze, zapach, który zaniedbywałem przez lata tylko po to, by teraz sięgać po niego noc po nocy. To zmysłowy wir kokosa, kakao, paczuli i piżma, ale jest zaskakująco lekki pomimo intensywnych nut.”

„Jestem najgorszą osobą, dla której kupuje się perfumy, ponieważ moje preferencje zmieniają się każdego dnia. Lubię dopasowywać perfumy do nastroju, stroju, wydarzenia… W dzisiejszych czasach wystarczy coś poczuć. Utknięcie w pomieszczeniu sprawiało mi przyjemność, gdy poprawiałem nastrój nieco drogimi zapachami. Sprawienie, że poczuję się bardziej seksowna i złożona razem, jest całkowicie psychologiczną rzeczą. Te perfumy przypominają mi lato 2018. Nosiłem go codziennie (i marnowałem go na niektóre niefortunne randki). Zapach sprawia, że ​​czuję się super spokojna i pocieszona. W opisie produktu wspomina o niezwykłej nucie bazowej solonych pralin, a ja mam prawdziwą słodycz, dlatego chyba uwielbiam ten rozgrzewający aromat!”

„Te perfumy pachną jak seksowna, pełna pasji businesswoman. To sprawia, że ​​czuję się super potężny i daje mi pewność, że mogę wysłać te zaległe informacje o fakturach…”

„Naprawdę staram się wyrazić, jak niesamowite są te perfumy. Pachnie jak luksusowe wakacje w Prowansji, o których marzę w przyszłości. Uwielbiam to, jak delikatne są te perfumy i jak długo utrzymuje się na mojej skórze.”

„Zapach zawsze odgrywał kojącą rolę w moim życiu, ale w 2020 roku perfumy dobrze i naprawdę stały się moim zapachem komfortowy koc, a także jedyny sposób, za pomocą którego można ulepszyć i wyposażyć mój mundur WFH w spodnie dresowe i bluzy. Jako dziecko moja mama (przy specjalnych okazjach) pozwalała mi spryskać misia swoim ukochanym Chanel No 5. Jako osoba dorosła stosuję ją w strefie wolnocłowej przed lotem, a w ciągu ostatniego roku jako tygodnie od naszego ostatniego razem rozciągnęły się na miesiące, znalazłem pocieszenie jej uścisków w ostatnich resztkach butelki, którą trzymam na mojej stolik nocny”.

„Oczywiście, perfumy były również mile widzianą ucieczką w ciągu roku, który spędziłem głównie w czwórce ściany kawalerki, więc coraz częściej sięgałam po zapachy, które mnie poniosą gdzie indziej. Kilka lat temu nosiłam Byredo Bal d’Afrique podczas podróży do Australii. Ciepły, żywy zapach natychmiast przenosi mnie z powrotem do kojących nocy Sydney nad oceanem. Boję się go ponownie założyć na wypadek, gdybym wymazał spust, ale co jakiś czas go czuję.

„Całkiem niedawno odkryłem i zakochałem się w Ex Nihilo Honore Delights. Jest inspirowany francuskimi wypiekami. Jedno wciągnięcie i wchodzę do cukierni Montmartre.

„To szybko stało się jednym z moich ulubionych zapachów! Scarlet Poppy to najnowszy intensywny zapach wody kolońskiej Jo Malone i uwielbiam jego wszechstronność. Jest miękki, słodki i kwiatowy, ale także bogaty i zmysłowy – zapach dekadencji! To będzie mój wyjazd na walentynki.

„Nie tylko uwielbiam wiadomości kryjące się za tymi perfumami z Lady Gagą jako twarzą (święto indywidualności i różnorodności), ale uwielbiam, jak promienny i mocny ten zapach pachnie już po jednym spritz. W dni, w których postanawiam się ubrać i chcę poczuć się jak najlepiej. to jest moje ulubione."

„Powiedziałbym, że 95% mojej kolekcji perfum to głębokie, pikantne zapachy. Lubię, gdy moje perfumy są odważne i wpadają do pokoju jak potężne osobowości, którymi są. Jednak gdy po naprawdę burzliwym roku sytuacja zaczyna się odwracać, sięgam po zapachy, które znajdują się w pozostałych 5% – lekkie kwiatowe, przytulne piżma i pikantne cytrusy. To nowe spojrzenie na klasykę Philosophy Amazing Grace zawiera wiosenny dodatek jaśminu i róży. Jest lekki i przewiewny i sprawia, że ​​mam ochotę założyć lnianą koszulę i otworzyć okna.

„Podobnie jak wielu innych, przez większą część roku nie spędziłem osobiście z rodziną żadnego dobrego czasu. Miałem żywe sny o spędzeniu lata, bawiąc się w ogrodzie mojego domu z dzieciństwa i myślę, że ma to coś wspólnego z moją miłością do tych perfum. Z całą swojską, piżmową dobrocią, która przypomina moją nastoletnią piżmę, The Body Shop White Musk, ma również kremową konsystencję, która sprawia, że ​​jest cudownie dorosła. Ten materiał to definicja zapachu „dżinsy i biała koszulka”. Nie mógłbym być w tym bardziej zakochany, gdybym spróbował.

„Mówiąc o zaginionej rodzinie, to wspólny faworyt mojej mamy i mnie. Pełen blasku dzięki liściom cytryny, ale ma też pudrową, kwiatową wytrawkę, która sprawia, że ​​jest kojąca i ciepła. Jej pikantność sprawia, że ​​jest to idealny dodatek do drinka, a delikatne kwiatowe nuty przywodzą na myśl gadanie z mamą nad schłodzonymi kieliszkami różowego wina na patio. To jeden z najbardziej komfortowych kawałków domu, jakie mam w tej chwili.

„Poznałem L'Artisan Parfumeur kilka lat temu i od tamtej pory jest to zdecydowany faworyt. Mam kilka zapachów tej marki i uważam, że są to pięknie wyważone, niepowtarzalne zapachy. Zawsze kochałam zapachy, które mają bogate, drzewne nuty, a zapach Ambre, inspirowany bogactwem lat 30., jest po prostu boski. Zawiera fale bursztynowych i złotych przypraw, które przenoszą cię w egzotyczne miejsce — dokładnie to, czego potrzebujesz podczas zamknięcia!

„Uwielbiam historię stojącą za tą marką – koncepcję pamięci połączonej z zapachem. Wszystkie zapachy zostały stworzone, aby przenosić umysł i przekształcać emocje. No. 02 to piżmowy i ciepły zapach, z nutami drzewa cedrowego, fasoli tonka i tytoniu. Przypomina leniwe letnie wieczory spędzane na dworze.”