Oto rzecz – jeśli chodzi o piękno, każdy ma inny rytm. Makijaż, który uwielbia jedna osoba, może być zupełnie nieatrakcyjny dla drugiej, a konkretny produkt która całkowicie zmienia fryzurę, makijaż lub pielęgnację skóry jednej osoby, może być kompletną porażką dla kogoś innego. To wszystko jest na równi z kursem w świecie piękna i chociaż daleko mi do eksperta, z pewnością byłem w pobliżu blokować, jeśli chodzi o próbowanie, eksperymentowanie z niektórymi trendami kosmetycznymi i produktami, i tak, całkowicie zawodzisz profile. Postanowiłem więc o tym napisać.
Poniższy tekst zdecydowanie nie jest ewangelią, ale przedstawia moje osobiste doświadczenia i preferencje jako kogoś, kto codziennie pracuje i uczy się o pięknie. Plus, ponieważ mam szczęście przeprowadzić wywiad i wybrać umysły jednych z najlepszych dermatolodzy, makijażyści, fryzjerzy oraz koloryści co tydzień z biegiem czasu zdobywałem pewną uzasadnioną wiedzę.
Ostatecznie to od Ciebie zależy, czy spróbujesz eksperymentować z formułami i trendami, aby zobaczyć, co działa i rezonuje, ale jeśli chcesz wiedzieć co mnie zawiodło w świecie piękna, a co kocham, czytaj dalej – moje rażąco szczere recenzje, sugestie i opinie kłamią dalej.
Po prostu nie mogę z solą. I, szczerze mówiąc, nie spotkałem nikogo, kto by potrafił. (Dla tych, którzy mieli szczęście, proszę napisz do mnie i powiedz mi swoje magiczne sposoby.) Nigdy nie chcę mojego naturalnego konsystencja do powlekania chrupiącą lub lepką – ostateczny rezultat, gdy próbuję polubić sól rozpylać.
Miałem więcej szczęścia z sprayami teksturowymi, ale mogą też być lepkie i przerażająco schną, więc to bezsolny spray do fal od OUAI był najbardziej ekscytującym dodatkiem do mojej kolekcji produktów do włosów w chwila. W magiczny sposób nadaje włosom drobnoziarniste, idealne na plażę fale (bez względu na rodzaj włosów i ich teksturę!) Bez odrażających efektów ubocznych mgły solnej. Zawiera również składniki nawilżające wzmacniające pasemka, które nie pozostawiają włosów zwietrzałych i gorszych pod koniec lata.
Ponownie, rekwizyty dla każdego, kto jest prawdziwą ośmiornicą i może zrobić sobie salon godny osuszyć z okrągłymi szczotkami i suszarką w domu, ale zdecydowanie nie mogę. Nie mam czasu, siły ramion ani cierpliwości, a szczerze mówiąc, każda próba naśladowania mojego fryzjera w ciasnym niewygodzie mojej łazienki kończy się tylko ruiną.
Istnieje jednak genialne narzędzie, które może pomóc! Ta obrotowa szczoteczka od Instyler jest bestsellerem i chociaż wygląda trochę intuicyjnie i zdecydowanie zajmuje odrobina praktyki, ostatecznie daje ci spełnienie marzeń jak w salonie, bez mnóstwa gorących narzędzi i przeklinanie. Mają nawet model mokrego do suchego, jeśli chcesz wcześniej pominąć szorstkie suszenie.
Błysk wiadomości: Jeśli masz jasne włosy, olejki do włosów o żółtym lub złotym odcieniu nie są twoim przyjacielem. Dopiero kolorystka powiedziała mi, że mój wcześniej ukochany olejek do włosów (który był złoty) spowodował rozjaśnienie włosy stają się przedwcześnie puszyste, że zdałem sobie sprawę, jak dużo włosów robiłem dla tak wielu lat. Zrób sobie przysługę i zawsze wybieraj czysty olejek do włosów zamiast tego, który jest przyciemniany.
Kolor włosów nie tylko pozostanie jasny, żywy i nietknięty, ale także zaoszczędzisz pieniądze na kolejnej wizycie kolorystycznej. Mam wiele jasnych formuł, które uwielbiam, ale zawsze wracam do tego niedrogiego wyboru z Verb. (Przyjaciele wszystkich kolorów włosów przysięgają!)
Ziarniste peelingi do skóry głowy to świetny pomysł w teorii, ale szczerze mówiąc, zostawiły mi tylko ziarnistą, słoną skórę głowy, i bez względu na to, jak bardzo staram się spłukać włosy po peelingu, i tak kończę z tym, co wydaje mi się pozostałością włosy – dokładnie nie punkt. Dużo więcej szczęścia miałam z wysokiej jakości szamponami oczyszczającymi (wiele z nich ma teraz mniej wysuszające i twarde na włosach), które oczyszczają skórę głowy i pozbywają się niechcianego nagromadzenia produktu, zanieczyszczeń i minerały. Ten jest nowy od Phyto i jest specjalnie opracowany dla wszystko typy włosów.
Ponowne kształtowanie i podkreślanie naszych ust w celu udawania pełniejszego wyglądu to opowieść tak stara jak czasy w branży kosmetycznej. (Pomyśl na przykład o syrenach ekranowych w Starym Hollywood, takich jak Marilyn Monroe.) Ale wygląd po prostu nie jest dla mnie. Zauważyłam, że dodaję trochę bronzera lub pudru do konturowania pod środkową część mojej dolnej wargi i u podstawy łuku kupidyna (sztuczka, której nauczyłam się od wizażystki Katie Jane Hughes) daje bardziej naturalnie wyglądające rezultaty, a jeśli dodam warstwę zagęszczacza do ust, wykończenie jest idealne. Istnieje mnóstwo świetnych formuł, ale ta z Too Faced jest ostatnim wyróżnikiem.
Niektóre celebrytki, takie jak Kylie, Kim i przytłaczająca liczba wpływowych osób, dokonały tego procesu pieczenie makijażu – czyli puder pilingowy na podkład i korektor w celu utrwalenia – całkiem niesławny. Ale na co dzień, a nawet na specjalną okazję, może to być dużo dodatkowego wysiłku i niezbyt wiarygodne pod względem wykończenia. Jeśli martwisz się o utrzymanie makijażu na miejscu, proponuję podkład nawilżający i gruntujący oraz korektor, a następnie zalecam użycie półprzezroczystego pudru utrwalającego i sprayu utrwalającego w razie potrzeby, aby utrzymać rzeczy w środku miejsce.
Nowość w Urban Decay Podkład Stay Naga nieważkość (30 £) i Korektor (20 funtów) dosłownie pozostaje idealny przez 24 godziny (nie pytaj, skąd to wiem), a jeśli zamokniesz twarz kultowym, ulubionym sprayem marki powyżej, nie możesz się pomylić.
Moje rzęsy to moja ulubiona rzecz do zabawy i próbowałam wszystkiego pod słońcem, aby pomóc im sięgnąć ich najbardziej trzepotliwy potencjał – od podróbek, przez przedłużanie, przez primery, przez serum wzrostowe, po każdy tusz do rzęs pod maską. słońce. Moja osobista opinia? Nie ma nic prostszego, ładniejszego i łatwego w utrzymaniu niż połączenie epickiej zalotki z dwuetapową formułą tuszu do rzęs. Ten od ModelCo zmienia życie, jeśli jesteś zagorzałym fanem tuszu do rzęs, a ludzie nigdy mi nie wierzą, kiedy mówię, że nie mam rozszerzeń.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w branży kosmetycznej jest wiele sztyftów – czy to do rozświetlania, konturowania, różu, nakładania SPF – możesz to nazwać. Ale muszę powiedzieć, że po prostu nie mogę ich kupić. Nie uważam ich za wszystkie tak przyjazne dla użytkownika (chociaż uważam, że to ich rzekoma intencja) i tak łatwo jest przypadkowo nałożyć za dużo i skończyć na zbyt agresywnej aplikacji. Zwykle po prostu polegam na moim ulubiony bronzer i dłutkowy pędzel do pudru, aby nadać mojej twarzy dodatkowy wymiar, ale jeśli chcę czegoś więcej, użyję łatwiejszy do kontrolowania krem do konturowania w doniczce (i pędzelek koordynujący), aby wyrzeźbić kości policzkowe, linię żuchwy i skronie. Odporny na głupoty.
Wiem, że niektórzy nadal przysięgają olej kokosowy do demakijażu lub nawilżenia twarzy, ale doświadczyłem wystarczająco dużo masywnych wyprysków i rozmawiałem z wystarczającą liczbą dermatologów i estetyków, aby powiedz wprost: olej kokosowy jest olejem komedogennym (co oznacza, że zatyka pory w ciągu dwóch sekund), a zatem nie ma żadnego interesu na twoim skóra. Zamiast tego dermy polecają szukać olejki, które są mniej komedogenne lub rezygnacja z nich wszystkich na rzecz beztłuszczowych kremów do twarzy i kremów nawilżających.
Zaufaj mi. Ja naprawdę, naprawdę chcą kochać i czerpać z tego korzyści łatka na pryszcz trend, ale niestety robią absolutnie przysiady dla mnie i moich wyprysków. Chociaż jest to warte, słyszałem, jak niektórzy mówili, że odnieśli sukces. Spróbuj i zdecyduj sam, ale mam więcej szczęścia z cotygodniowym złuszczaniem i zabiegami punktowymi w razie potrzeby, gdy pryszcz zostanie usunięty lub ustąpił. (Naprawdę nie ma sensu nakładać ich na infekcję, która jeszcze się nie pojawiła.) Odkąd zacząłem stosować zwalczanie pryszczy złuszczające płatki dwa razy w tygodniu plus ten krem zatrzymujący pryszcze na powierzchniowych ranach pryszczowych, moje wyprysków dramatycznie ulepszony.
Nie zrozum mnie źle — wałki do twarzy są fajne, pięknie wyglądają na twojej próżności i Móc mają pewne zalety, ale jeśli szukasz wersji 2.0 swojego rytuału toczenia, powinieneś zdecydowanie zainwestuj w Gua Sha, które lepiej pasuje do struktury i naturalnych konturów Twojego ciała Twarz. Kiedy jest używany, widzę znaczną różnicę w tonowaniu i usuwaniu wzdęcia w porównaniu do wałka z kwarcu różowego I miał używałem.
Mam obsesję na punkcie garbowanie i wypróbowałem wszystkie dostępne urządzenia i formuły. I chociaż niektóre marki są lepsze od innych, wszystko, co zaczyna się pojawiać, hmm, innowacyjny, zwykle kończy się to katastrofą. Wypróbowałem kilka chusteczek do opalania, które są w porządku, i rozumiem, dlaczego mają sens w teorii, ale rękawiczki i rękawice z jednym palcem nasączone formułą dają zwykle smugi, plamy lub szybko wyblakną. Dlatego łatwe do rozprowadzania i przyciemniane pianki (w przeciwieństwie do przezroczystych musów lub olejków, balsamów i sprayów) są zdecydowanie moim ulubionym środkiem brązującym.
Ta kombinacja z Isle of Paradise jest moim ulubionym na lato i musi pozostać tylko przez jedną do czterech godzin. (Po prostu upewnij się, że jesteś bardzo dokładny, gdy spłuczesz ciepłą wodą - w przeciwnym razie pojawią się smugi.)
Całe życie byłam blondynką (czy to prawdziwa w wieku pięciu lat, czy sztuczna w wieku 25 lat), więc nie umknęło mi to, że fioletowe produkty do włosów są dla mnie ważne. Ale po kilku katastrofach związanych z włosami i konsultacjach z kolorystami celebrytów nauczyłam się, że jak korzystny jest twój fioletowy rutyna, tak naprawdę sprowadza się do częstotliwości i formuły. Jeśli używasz zbyt często, możesz skończyć z brudnymi, popielatymi, a nawet fioletowymi pasmami i większością fioletowych szamponów są bardzo skoncentrowane i dość cera suszące - nie są dobre dla osób o delikatnych, rozjaśnionych nici.
Zazwyczaj czekam około dwóch do trzech tygodni po koloryzacji, aby rozpocząć moją rutynę fioletową (pamiętając, że myję tylko dwa lub trzy razy tydzień) i zwykle wybieraj fioletową odżywkę lub maskę zamiast szamponu, aby zachęcić do dodatkowego nawilżenia i TLC, jednocześnie zapobiegając mosiądz. (Szampony, które wyglądają jak winogronowy Koolaid, nie są dla mnie.)
Maski na oczy są bardzo przyjazne dla zdjęć i mogą działać kojąco – zwłaszcza jeśli masz zaciągnięte powietrze – ale jeśli chodzi o rzeczywiste dostrzeżenie różnicy, jestem drużynowym kremem pod oczy. W szczególności szukam formuł z miką, które pomogą rozproszyć cienie pod oczami i rzeczy, takie jak kofeina, aby zacieśnić zwis, torebkę lub drobne zmarszczki. Przysięgam na którąś z powyższych formuł, bez której nie mogę się obejść.
Może to dlatego, że przejechałem przez zbyt wiele zraszaczy jako dziecko, ale po prostu nienawidzę spryskiwania twarzy rzeczami. Chociaż zdaję sobie sprawę, że jestem tutaj mniejszością, nadal automatycznie wzdrygam się i marszczę nos, bez względu na to, jak zachwycające lub kapryśne są składniki w nowej mgiełce lub sprayu. Przysięgam na mój ukochany spray do ustawiania z Urban Decay (patrz wyżej), ale to tylko dlatego, że odmawiam przeniesienia makijażu w połowie wieczoru. Poza tym słyszałem, że niezliczone dermy i specjaliści od twarzy mówią, że mgiełki do twarzy naprawdę nie robią tak wiele dla twojej skóry ani poziomu nawilżenia twojej cery. Mogą czuć się miło, ale poza tym niewiele się tam dzieje.
Jednak to, co uwielbiam, to używanie tych eliksirów (które często mają świetne składniki!) Na moim Beautyblenderze zamiast zwykłej starej wody. Nie mogę powiedzieć na pewno, ale jestem przekonany, że kończę z dewierowym blaskiem, gdy używam mgiełki w porównaniu z tym, co ucieka z mojej umywalki w łazience.
Kiedyś zawsze używałam palców lub pędzla do nakładania podkładu i korektora, ale od czasu pierwszego doświadczenia z moim ukochanym Beautyblenderem nigdy nie byłam w stanie tam wrócić. Żadne inne narzędzie do aplikacji ani gąbka nie zapewniają tak wiarygodnego, naturalnego, idealnie przypominającego skórę wykończenia i podczas gdy mogę użyć pędzla do podkładu, aby wypolerować podkład jako wykończenie, to zdecydowanie nie niezbędny. Poza tym uwielbiam to, że mała końcówka Beautyblendera jest idealnym rozmiarem dla mojej okolicy pod oczami, a nawet użyję boków i szerszego dołu, aby nałożyć płynne bronzery lub róże do policzków. Nie ma nic, czego nie może zrobić! (Chociaż oczywiście jeśli używam rozświetlaczy w pudrze, różu czy bronzerów, trzymam się pędzli.)
Wiele osób uwielbia i używa pudrowych cieni do powiek, ale ja jestem całkowicie niechętny. Nie tylko robię bałagan, jeśli używam ciemniejszego odcienia pigmentu, ale myślę też, że puder może być trudniejszy do kontrolowania. Dlatego przysięgam, przysięgam, przysięgam na płynne i kremowe formuły cieni do powiek. Moim zdaniem są łatwe w aplikacji i pracy, są bardziej naturalne i mniej brudzą. Ponadto nigdy się nie zepsują ani nie pękną, jeśli jesteś w podróży.
Coraz więcej marek wychodzi z naprawdę świetnymi formułami płynnymi i kremowymi, które są w równym stopniu odporne na skażenie i wspaniałe, jak ta od Armani Beauty. Chociaż Tom Ford i Charlotte Tilbury również mają świetne opcje. (Czy możesz powiedzieć, że mam obsesję?)
Teraz już wiesz, że nie jestem olejkiem do ciała. W rzeczywistości nie jestem nawet tak naprawdę ciałem płyn kosmetyczny osoba. To powiedziawszy, kiedy muszę posmarować czymś całe moje ciało, chcę czegoś, co będzie traktować moją skórę na wilgoć i składników odżywczych, których potrzebuje, nie pozostawiając mnie lepkiej lub tłustej (dlatego po prostu nie mogę znieść większości olejków na rynku kosmetycznym). Te dwa balsamy są wykonane z czystych, luksusowych składników, szybko i łatwo się wchłaniają oraz zapewniają mi blask i nawodnienie przez wiele dni po masowaniu – nawet po wielu treningach i prysznicach.
Tak wiele osób twierdzi, że nie przeżyłoby bez mokrych szczotek i plątaniny teezerów, ale jako osoba z delikatnymi, szybko plączącymi się włosami, znajdziesz mnie tylko z grzebieniem o szerokich zębach. Wypróbowałam je wszystkie, a ta prosta zszywka powoduje znacznie mniej wypadania i łamania się pasm. Jestem nawet tą irytująco wymagającą konserwacji osobą, która przynosi ze sobą do salonu lub baru suszącego i prosi, aby moja stylistka używała go do rozplątywania zamiast jakiegokolwiek narzędzia do plątania tortur, w jakim mieli umysł.
Coraz bardziej staram się objąć moją naturalną teksturę i falę, a kiedy tylko jest to możliwe, staram się wysuszyć włosy na powietrzu. To powiedziawszy, czasami potrzebuję trochę więcej polerowania, a najłatwiejszym sposobem na wzmocnienie moich fal lub stworzenie syreny jest żelazko. Ale po prostu nie mogę zrobić zacisku. Włosy nigdy nie były moją mocną stroną (o wiele lepiej radzę sobie z makijażem i pielęgnacją skóry), więc różdżki – a konkretnie ta kolekcja od T3 – były moją zbawczą łaską. Po prostu wybieram różdżkę w oparciu o wygląd, którego oczekuję, a po kilku zwrotach akcji, wiatrach i zakrętach mam styl bez wysiłku, który jest bardzo łatwy w utrzymaniu. Brak strasznych śladów zacisków lub pęknięć.