Ach, Francuzi. Nasza obsesja na punkcie stylistyki Francuzki jest dobrze udokumentowane tutaj na Who What Wear. Głównie dlatego, że Francuzki słyną z klasycznego, bezwysiłkowego piękno i modowe wibracje. Trzymają się prostych, szykownych rzeczy, które znają, pozostając jednocześnie całkowicie zblazowanymi, jeśli chodzi o to, co na razie jest fajne. Dotyczy to szczególnie Francuzki powyżej 50 roku życia—kobiety takie jak aktorka Isabelle Huppert, była francuska pierwsza dama i modelka Carla Bruni oraz Vogue Paryż redaktor naczelna Emmanuelle Alt, której udaje się z wdziękiem postarzać jak (przepraszam za frazes) dobrą butelkę Bordeaux. Ugh, jak aspirujemy do podejścia Francuzów do starzenia się…
Niedawna rozmowa z Marie-Laure Fournier, prezesem Fournier PR + Doradztwo, zainspirowało nas do stworzenia poniższej listy zakupów produktów do makijażu, na które przysięgają Francuzki po 50. roku życia. „Francuzka w wieku 50 lat jest powiększać, pewna siebie i nie musi już nikomu niczego udowadniać – a ona to pokazuje”
Tak więc, mimo że poniższe produkty do makijażu mogą nie być rewolucyjne w kosmetyce, to z nimi Francuzki w pewnym wieku nigdy się nie rozstają. Kontynuuj przewijanie tych francuskich szminek świętego Graala, eyelinerów i nie tylko.
Nawy urody są chockablock z dziesiątkami sztuczek nowych tusze do rzęs, ale dla Francuzek w pewnym wieku wybór tego, co nałożyć na rzęsy, jest łatwy: „Ulubieniec tusz do rzęs, z którym dorastały Francuzki w wieku 50 lat i nadal są mu wierne, to oczywiście Dior” – mówi Fourniera. I tylko zawsze dwie lub trzy warstwy.
Kultowa formuła bronzera marki Guerlain jest naładowana właściwościami nawilżającymi, dzięki czemu idealnie nadaje się do skóry dojrzałej, która wymaga dodatkowego nawilżenia. „Nic nigdy nie zastąpi Guerlain Terracota Bronzer” – mówi Fournier. „Guerlain wciąż jest jedynym bronzerem, na który sięgają wszystkie Francuzki”.
Pomadka jest prawdopodobnie najważniejszym produktem w arsenale makijażu każdej Francuzki, bez względu na jej wiek. A czerwona szminka to wszystko. „W wieku 50 lat nadal możesz kochać swoją czerwona szminka, ale musisz przemyśleć kolor czerwonej szminki w zależności od odcienia skóry i Twojego kolor zębów”, wyjaśnia Fournier – i Francuzki to rozumieją. Tak wielu wybiera czerwienie po jagodowej stronie spektrum. „W wieku 50 lat chodzisz do Armaniego lub Chanel” – dodaje Fournier. „To jest pewna wartość”.
„Oczywiście musimy o tym porozmawiać YSL Touche Eclat, co we Francji jest tak samo normalne, jak kawiarenka pod koniec posiłku” – mówi Fournier. Klasyczny rozświetlający pisak dodaje twarzy subtelnego blasku bez żadnego blasku ani iskier — po prostu błyszczy nawilżenie za pomocą składników intensywnie gaszących skórę, takich jak ekstrakt z ruszczyka, kwas hialuronowy i witamina E.
„Cienie do powiek zawsze będą Chanel”, potwierdza Fournier. Zwłaszcza w subtelnie połyskujących brązach, złocie i szampanach, które z łatwością zabiorą Cię z dnia na noc.
Drugie po szmince, kredce do oczu (lub kredka pour les yeux) jest drugim najważniejszym składnikiem makijażu Francuzki. „Jedyną zmianą, jaką wprowadza Francuzka po pięćdziesiątce, jest kolor” – mówi Fournier. „W wieku 50 lat możesz używać czerni na wyjątkowy wieczór, a brązu lub oliwki na co dzień. Brązowa lub oliwkowa kredka do oczu nada Ci bardziej miękki wygląd." Lancôme, By Terry, a zwłaszcza Yves Saint Laurent to najbardziej lubiane kredki do oczu.
Nie jest to produkt do makijażu per se, ale Fournier mówi, że nie można mówić o makijażu francuskich kobiet, nie wspominając o lakierze do paznokci. Młodsze Francuzki lubią dopasowywać do siebie kolor paznokci do koloru ust, podczas gdy osoby powyżej 50. roku życia wybierają bardziej praktyczną drogę. „Francuskie kobiety uwielbiają mieć własne lakiery do paznokci, a ich celem jest Dior” – mówi Fournier, dodając, że Francuzki, które chcą czystszej, bardziej ekologicznej opcji, mogą wybrać lakiery od eleganckiej, 85% naturalnej marki Kure Bazar.
Ten post został pierwotnie opublikowany we wcześniejszym czasie i od tego czasu został zaktualizowany.