Witamy w najnowszej, bardzo ekscytującej części Who What Wear UK's Najlepsze szafy w Wielkiej Brytanii. To tutaj robimy dokładnie to, co mówi na puszce: zagłębiamy się w najbardziej fantastyczne, inspirujące i wręcz wpływowe garderoby w tym pięknym kraju. Skupiamy się na kobietach, które sprawiają, że fotografowie stylu ulicznego wciskają migawki tak często, jak postacie, których jeszcze nie znasz — te, które latają pod radarem z potajemnie niesamowitymi kolekcjami ubrań.
Obecnie pomysł wejścia do cudzego domu jest nie do pomyślenia, zanim kraj wszedł w Lockdown w marcu, wszedłem do jednego z najweselszych mieszkań w Londynie dla naszych najlepszych szaf w Wielkiej Brytanii franczyzowa. Wszystko w domu Zeeny Shah odzwierciedla jej optymistyczne nastawienie — mieszka w jednopokojowym mieszkaniu w stylu Art Deco z lat 20. budynek we wschodnim Londynie, którego fasada w kolorze jasnoniebieskim i słodkoróżowym wygląda, jakby pasowała do Miami, a na pewno nie Banalizować. To odpowiednie tło dla Zeeny, biorąc pod uwagę, że ubiera się jak tęcza każdego dnia tygodnia, a słowa „ładna” można użyć, aby opisać prawie wszystko, co posiada.
Zeena jest dyrektorem artystycznym firmy wydającej książki dla dzieci Wonderbly, ale jest również projektantką tekstyliów drukowanych, wydała dwie książki i często prowadzi warsztaty rzemieślnicze. Praca, którą wykonuje z markami modowymi na niej Konto na Instagramie! jest zatem maleńkim ułamkiem jej tygodnia pracy. Jej mały zakątek w Internecie jest pełen rzeczy, które sprawiają, że ona i wiele innych osób jest szczęśliwa – każdy obraz ma szeroki uśmiech, pozytywne afirmacje i mnóstwo kolorów. Nic więc dziwnego, że z tak radosnym usposobieniem pracuje dla firmy zajmującej się ilustracjami dla dzieci.
O Zeenie: Koszula i spodnie H&M Studio z poprzedniej kolekcji; Spinka do włosów Stine Goya; Szwedzkie Pończochy Skarpety z recyklingu.
Od czasu zamknięcia wielu z nas musiało ponownie ocenić, co nas uszczęśliwia, a z pewnością dla wielu jest to trudne, aby utrzymać pozytywną koncentrację w obliczu nieustannego cyklu wiadomości. Zeena próbowała zjednoczyć swoich zwolenników za czymś podnoszącym na duchu, co tydzień ubierając się w siedem kolorów tęczy i prosząc wszystkich, aby dołączyli do niej w tym tematycznym ubiorze. Mówi, że to mała inicjatywa, która pomogła jej się uśmiechać. Założyła też hashtag #zróżnicujswójkanał przedstawić swoim obserwatorom jej ulubione konta stworzone przez osoby kolorowe i upewnić się, że „słuchamy wszystkich i edukujemy siebie oraz otaczających nas ludzi i nie odwracamy wzroku”.
Spędziwszy kilka godzin wśród kolekcji sukienek Zeeny i całej gamy bibelotów, najbardziej doceniłam w jej garderobie to, jak ugruntowany i rozpoznawalny jest jej własny styl. Nawet jej sofa i nadruki na ścianie są zgodne z tą estetyką. Może się wydawać, że „mundur” oznacza trzymanie się minimalistycznych, prostych elementów, jednak Zeena to pokazuje „ponadczasowy styl” może oznaczać coś innego dla każdego i że możesz nosić wiele kolorów, ale nadal robić zakupy świadomie. Mam wrażenie, że gdybym za 10 lat ponownie odwiedziła Zeenę, nadal nosiłaby pastelowy kombinezon z wyrazistą opaską na głowę.
Przewijaj, aby zajrzeć do jej bardzo kolorowej garderoby.
Opowiedz nam o wyzwaniu tęczy. Jaki miałeś na to pomysł i jak wpłynął na Twój nastrój?
Kocham kolor. Zawsze mnie to pociąga i od razu zauważam, że noszenie koloru może mieć wpływ na twój nastrój. W czasach, gdy było tyle niepewności i smutku, chciałem podzielić się pozytywnością i odrobiną odwrócenia uwagi od wszystkiego, co się działo. Moja przyjaciółka i współtwórca treści Natalie Wall i ja rozmawialiśmy i zdaliśmy sobie sprawę, że oboje zauważyliśmy tęcze, symbol nadziei pojawiający się w oknach, gdy chodziliśmy na nasze codzienne spacery. Oboje mieszkamy w wynajętych budynkach w stylu art deco (mały świat) i nie mogliśmy pomalować okien naszych zabytkowych budynków, więc postanowiliśmy odtworzyć tęczę nadziei na naszych kanałach na Instagramie. W ciągu kilku dni ustaliliśmy kolor na każdy dzień (różowy w środy był koniecznością) i ruszyliśmy.
Ubieraliśmy się w kolor na dzień i w ciągu dnia lub dwóch dołączyliśmy do nas tak wielu naszych zwolenników. Ogromną radość sprawiło, że moja społeczność przyłączyła się i szerzyła radość poprzez kolor. Otrzymałam wiele wspaniałych wiadomości o tym, jak zachęcało to ludzi do wstawania i wstawania z łóżka i ubierania się w coś zabawnego. Zaangażowały się nawet rodziny. Ożywiło to także miłość do garderoby mojej i innych. To było tak udane i nie chcieliśmy, żeby to się skończyło, więc dodaliśmy dwa dodatkowe dni do wyzwania. Stworzyliśmy bezdatową wersję podpowiedzi kolorystycznych, a przeglądanie hashtagu #instarainbowchallenge i sprawdzanie, jak wiele pozytywności pomogło się rozprzestrzenić, wciąż sprawia wiele radości.
Jak to, co nosiłeś podczas blokady, wpłynęło na twój nastrój i co nosiłeś najczęściej w domu?
Zaczęłam od blokady, obejmując odzież domową, jak większość Instagrama. Noszenie kolorowych i drukowanych spodni do joggingu było bardzo wygodne, ale szybko odkryłem, że wprawiło mnie to w „weekendowy nastrój” i sprawił, że poczułem się mniej zmotywowany niż zwykle i byłem gotowy na objadanie się Netflix przez cały dzień każdego dnia, co jest bardzo w przeciwieństwie do mnie. Więc ciągle się ubierałam i zakładałam ładne sukienki tylko dla siebie! Zdecydowanie byłam o wiele bardziej kreatywna z moją garderobą, sięgając do tyłu i wykopując zapomniane klejnoty. Stałam się też wielką pantofelkową dziewczyną i zachowałam moją garderobę na weekendy!
Czy uważasz, że ubrania mogą mieć wpływ na Twój nastrój i skupienie?
Zdecydowanie mogą. Zauważyłem ogromną różnicę w moim nastroju i skupieniu w ciągu ostatnich dziesięciu tygodni. Zachęcam wszystkich do wstawania i ubierania się, sama rutyna pomaga w skupieniu i motywacji na nadchodzący dzień. Im bardziej kolorowy, tym lepiej!
Czy zawsze nosiłaś tyle kolorów?
Kiedyś byłam prawdziwą granatową i czarną dziewczyną, ale w ostatnich latach wraz z rozwojem mody pojawiło się więcej kolorowych ubrań do kupienia. Zawsze pociąga mnie kolor, nadruk i wzór.
Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Zdecydowanie różowy! Musi być różowy. Nienawidziłam tego jako dziecko, ale może pięć lat temu zaczęłam nosić więcej pasteli. Kupiłem bladoróżowy kombinezon od Urban Outfitters i wciągnął mnie. Od tego momentu miałam obsesję na punkcie różu, który zaczął wchodzić do wnętrz i zacząłem kolekcjonować drobiazgi tu i tam. A teraz uzależniłam się od koloru!
Czy zawsze interesowałeś się wnętrzami?
Tak, zawsze jestem kimś, kto zajmuje się każdym aspektem mojego życia. Moja garderoba jest bardzo wyselekcjonowana i zdałam sobie z tego sprawę dopiero, gdy byłam starsza – sposób, w jaki mogę złożyć moodboard, to sposób, w jaki układam moją garderobę i stroje. Co jest nieco dziwaczne, ale ma tyle sensu, że jestem z tła projektowego. Wiem, co lubię, wiem, czego nie mam w szafie i do czego mogę się dopasować. Chociaż kombinezonów nigdy za wiele! Wiem, że sukienka z prerii w stylu vintage zawsze będzie pasować do wszystkiego, co już mam – jak buty sportowe i opaski na głowę.
Kupujesz wtedy wiele podobnych rzeczy?
Tak, kupuję wiele takich samych rzeczy, ponieważ wiem, że to lubię. Staje się moim mundurem. Mam siedem koszul z nadrukiem, które są bardzo podobne. Mam sześć lub siedem par kolorowych dżinsów, które obracam ze swetrami. Skończyło się na tym, że mam te same zestawy, które następnie obracam, aby uzyskać mundur.
Kolor może być trudny do ułożenia, więc jakie masz wskazówki dla osób, które chcą nosić bardziej kolorowe stroje?
Kolor może być bardzo trudny do noszenia, jeśli nie wiesz, jak go nosić, więc musisz powoli budować kolekcję. Pastelowy róż jest świetny, ponieważ pasuje do wielu innych rzeczy i jest łatwy w stylizacji. Ale kiedy już wiesz, że „mogę nosić to z zielonym, niebieskim lub pomarańczowym”, noszenie dużej ilości kolorów staje się formułą. To tak, jak w rzeczywistości mieszasz kolory farb! Więc wiesz, że różowy i czerwony zawsze będą dobrze wyglądać razem, a fioletowy i niebieski zawsze będą łatwo pasować.
Zawsze możesz to zrobić, zaczynając od małych rzeczy – zaczęłam od granatowej sukienki z kolorowymi skarpetkami. Zawsze miałam trochę koloru w moich skarpetkach – częściowo dlatego, że można je łatwo znaleźć na głównej ulicy. W Topshopie było mnóstwo kolorowych skarpetek i myślę, że dopiero w ostatnich latach można było znaleźć golf w każdym kolorze tęczy. Kiedyś naprawdę walczyłem, aby znaleźć kolorowe elementy i po prostu przejść od razu do Uniqlo.
Czy są jakieś kolory, których nigdy nie byś ze sobą sparował?
W zielony kolor wpadłem dopiero w ciągu ostatniego roku lub dwóch, ponieważ zawsze go unikałem, ponieważ nie sądziłem, że pasuje do mojego odcienia skóry. Ale potem znalazłem dla siebie odpowiedni odcień zieleni. Nadal trzymałbym się z daleka od leśnych ciemnych zieleni, ponieważ one nic dla mnie nie robią. Jasne, kwaśne kolory lub jasne pastele zawsze działają na mnie lepiej.
Często mówisz o zrównoważonym rozwoju. Jakie są twoje wskazówki dotyczące posiadania bardziej zrównoważonej i przemyślanej garderoby?
Zdecydowanie jestem w podróży i wcale nie robię tego dobrze. Chodzi jednak o uważne przemyślenie tego, czego potrzebujesz, a nie tego, czego chcesz. Przede mną długa droga i mam dużo ubrań, więc staram się najpierw zajrzeć do mojej garderoby, zanim kupię coś nowego. Staram się przestać patrzeć na ludzi, którzy każdego dnia pokazują mi najnowsze dzieło Zary, bo to sprawia, że myślę, że tego chcę, podczas gdy tak naprawdę nie. Moja druga wskazówka to również spanie przy wszelkich decyzjach. Patrzyłem na parę butów By FAR w wyprzedaży od miesiąca i ciągle patrzę na nie i myślę o nich i czy naprawdę ich chcę i ile będę je nosić. Jeśli jeszcze o nich myślę, to mam pewność, że zmieszczą się w mojej szafie.
Jeśli chodzi o zrównoważony rozwój, może pojawić się pomysł, że potrzebujesz bardzo klasycznych, minimalistycznych i ponadczasowych elementów, ale w rzeczywistości pokazujesz, że bardziej chodzi o trzymanie się własnego stylu.
Zgadzam się. Noszę dużo vintage'u z high street, a wszystko zależy od tego, jak stylizujesz rzeczy, a nie o to, jakie są. Rzeczy wracają do mody tak często, więc chodzi o to, abyś był pewny swojego własnego stylu i nie martwił się o noszenie rzeczy raz za razem. Nie wierzę w kupowanie rzeczy do noszenia raz. Kupuję rzeczy, które naprawdę kocham, cenię i chcę nosić trzy dni z rzędu.
Czy jako influencer czujesz się tego świadomy i nie promujesz ludzi, którzy chcą kupować więcej?
Nie dbam o to, co myślą ludzie, i mam takie nastawienie. Postrzegam to jako moje miejsce do bycia sobą. Jeśli chcesz być jego częścią, dołącz i bądź częścią mojej rodziny, ale nie wydaje mi się, że powinniśmy się martwić presją, jaką wszyscy myślą nad rzeczami. Bardzo cenię sobie moje ubrania, a ponieważ pochodzę z tekstyliów, bardzo dbam o tkaninę i naprawdę sprawdzę każdy szczegół podczas zakupów, na przykład jakość szwów.
Z tego powodu chcę mieć pewność, że ciągle kupuję i noszę rzeczy. Również dlatego, że robię ubrania, naprawdę doceniam, ile czasu zajmuje wykonanie garderoby – jedna z moich sukienek zajęła mi trzy dni. Więc kiedy myślisz o cenie sukienki Topshop – a ja uwielbiam kształty, nadruki i to, co robią ubrania dostępne i niedrogie – jednocześnie nie chcę ani nie muszę kupować co tydzień i nie stać mnie na to albo. O wiele lepiej dla mojego salda bankowego, aby raz za razem nosić wszystko w mojej szafie.
Drogie niekoniecznie zawsze oznacza lepsze, ale myślę, że jeśli jesteś sprytny – i nie kupujesz sześciu topów Zary – czasami możesz kupić coś od marki, którą naprawdę kochasz za trochę więcej, będzie cenne i będzie trwało dłużej, ponieważ jakość tkaniny jest lepszy. Nawet jeśli kupujesz z niezależnego miejsca, możesz wesprzeć niesamowite miejsca zakupem i to też sprawia, że czuję się naprawdę dobrze. To wielki przywilej móc kupić coś nowego i nie wolno nam o tym zapominać. Myślę, że wpadliśmy w zły nawyk i złą kulturę i ważne jest, aby docenić to, co już masz, a następnie pomyśleć o tym, dokąd (i na kogo) idą twoje pieniądze.
Kochasz zakupy w stylu vintage. Jakie są twoje ulubione miejsca w Londynie?
Tak więc przed zamknięciem, w każdą sobotę chodziłam do Paper Dress Vintage w Hackney (często nic nie znajdziesz, ale kiedy to robisz, to jest taki dreszcz). Moja najważniejsza wskazówka to szukanie i ponowne odwiedzanie. Handel w Dalston jest niesamowity – widziałem, jak Alexa Chung wrzucała duże worki więcej niż raz, a potem wpadałem. W tych zamożnych dzielnicach są najlepsze sklepy charytatywne, a w sklepie charytatywnym w nadmorskim miasteczku zawsze znajdę dobry mały drobiazg w stylu vintage.
Czy zawsze interesowałaś się modą?
Zawsze! Moja mama jest taką zakupoholiczką, a ja mam dwie siostry i co weekend zabierała nas po sklepach na wiele godzin. Nienawidziliśmy tego! Chciała być królową ulicy — którą jest. Ma nienaganny styl i gust i dała nam miłość do ubrań i sposobu, w jaki wszystko składasz. W kulturze indyjskiej wszystko kręci się wokół koloru i sposobu, w jaki składasz ubrania – masz koszulkę, szal, sari, dodatki itp. To zawsze jest bardzo błyszczące i zabawne, więc miała duży wpływ na to, jak się ubieram. Od najmłodszych lat uczyła mnie robić ubrania i rękodzieło, co zainspirowało wiele moich Jak drukować tkaninę książka.
O Zeenie: Komplet szortów LF Markey, Tort klipy, Szwedzkie Pończochy Skarpetki, Arizona Love Sandały.
Jak pogodzić pracę na pełny etat ze wszystkimi projektami pobocznymi?
Zawsze byłem kimś, kto lubi robić wiele rzeczy i mieć zróżnicowaną karierę. Wszystko też było bardzo organiczne, ale zawsze mówię „tak” na wszystko, co staram się powstrzymać, ale zawsze chcę korzystać z możliwości. Chodzi również o to, żebym wiedział, jak najlepiej pracuję — żonglując wieloma rzeczami jestem 10 razy bardziej produktywny, niż mając jedną lub dwie rzeczy do zrobienia. Uwielbiam też robić wszystko, co robię, więc mam szczęście.
Jakie przedmioty cenisz najbardziej?
Myślę, że elementy vintage lub rzeczy z historią, kiedy je kupiłem. Moja torebka Shrimps była prezentem urodzinowym od mojego narzeczonego i była najbardziej ekstrawaganckim prezentem, jaki kiedykolwiek mi kupił, a ja po prostu uwielbiam wszystko, co robią Shrimps, więc jest to dla mnie wyjątkowe. Takie rzeczy mają znaczenie i zachowasz je na zawsze.
I wreszcie, co kupujesz najczęściej?
Kombinezony, kolorowe skarpetki i swetry! Mogłabym po prostu robić zakupy w nieskończoność, ale próbuję powstrzymać się od kupowania czegokolwiek nowego. Mam też małe mieszkanie, więc mam surową polisę „jeden przychodzący i jeden wychodzący” – i fajnie jest sprzedawać rzeczy i dawać im drugie życie.
O Zeenie: Sandały UGG, sweter H&M, dżinsy Topshop, spinka do włosów Shrimps, skarpetki Arket.