Choć może to zabrzmieć niszowo, ale „zawijany” nadruk Monkiego (tam termin techniczny) odniósł prawdziwy sukces marki w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Najpierw był zawijas spodnie z nadrukiem, co zarówno ja, jak i redaktor naczelna Hannah, szybko się wyprzedali i kontynuowali to poprzez wielokrotne uzupełnianie zapasów. Tak więc podążało wszystko, od sukienek w zawijane wzory po bikini i, podobnie jak oryginalny styl, żadna z nich nie pozostała na półkach zbyt długo. Cóż, z przyjemnością ogłaszamy, że Monki właśnie porzuciło to, za co uważamy ten najlepsza jak dotąd iteracja falistego nadruku i oczywiście występuje w postaci płaszcza.

monki-wzorzysty-faux-futro

Zdjęcie:

@lindsey_isla

Dzięki bardzo rozmytej fakturze AW21, luźnemu, wydłużonemu krojowi i dramatycznej monochromatycznej kolorystyce, ten może właśnie zdobyć nagrodę za najfajniejszy tegoroczny, wyróżniający się płaszcz high street. Zauważyliśmy już styl u takich osób jak Lindsey Isla, Olivia i Alice i mamy przeczucie, że zobaczymy o wiele więcej tam, skąd pochodzi, zanim ten rok się skończy. Powiemy tylko, że jeśli chcesz zainwestować w ten płaszcz, radzimy nie kręcić się w pobliżu, ponieważ, jak pokazuje historia, nie będzie on długo dostępny w magazynie.