Jeśli odejdziesz od tej historii, niech będzie to: posiadanie mnóstwa produkty do pielęgnacji skóry nie oznacza, że masz gwarancję doskonałej skóry. W rzeczywistości posunąłbym się do stwierdzenia, że prawdopodobnie pogorszy to stan twojej cery. Przez wiele lat jako an cierpiący na trądzikedytor urody, w końcu zrozumiałam, że bycie minimalistą w pielęgnacji skóry to sekret doskonałej cery. Skąd mam to wiedzieć, pytasz? Ponieważ dowiedziałem się na własnej skórze.
Widzisz, przez lata przemysł kosmetyczny sprzedawał nam bardzo lukratywne kłamstwo. Kilka lat temu, mniej więcej w tym samym czasie, gdy w mediach społecznościowych naprawdę rozkwitło piękno, marki zaczęły edukować nas na temat poszczególnych składników pielęgnacyjnych. Przekonali nas, że takie składniki są „nowe” i miały zmienić zasady gry. mówię o kwasie hialuronowym, witamina C, niacynamid, oraz kwasy. Kiedy zostaliśmy odpowiednio przeszkoleni w zakresie ich umiejętności, marki zaczęły sprzedawać nam produkty, które promują te składniki. Obecnie mamy toniki z kwasem glikolowym, serum z kwasem hialuronowym, maseczki z witaminą C i niacynamidowe środki czyszczące. Zanim się zorientowałem, rano i wieczorem nakładałam na skórę minimum osiem produktów.
Ponieważ moja skóra stopniowo stawała się coraz bardziej dokuczliwa, a trądzik zaczął narastać bardziej regularnie z biegiem lat, zacząłem czuć się coraz bardziej zagubiony, jeśli chodzi o moje rutyna pielęgnacji skóry. Jako redaktor ds. urody, która zna tajniki każdego produktu i składnika do pielęgnacji skóry, nawet ja nie mogłem dobrze uporządkować swojej rutyny - więc jak do diabła miał to zrobić ktokolwiek inny? Kiedy kontaktowałem się z ekspertami od pielęgnacji skóry, ich rozwiązanie zawsze było takie samo: zmniejsz ilość produktów, których używałem. Ale jak mogę? Myślałem. Na pewno moja skóra wymagania wszystkie te niezbędne składniki?
A prawda, jak się dowiedziałam, jest taka, że tak, moja skóra korzysta ze wszystkich składników, ale nie w oddzielnych formułach. Widzisz, zamierzam zdradzić Ci bardzo duży sekret: nakładanie warstw produktów do pielęgnacji skóry nie jest tak dobre dla Twojej skóry, jak chciałyby Ci wierzyć marki, po prostu je tworzy bardzo pieniędzy. Po co sprzedawać jeden produkt, specjalnie opracowany z szeregiem składników zaprojektowanych do pracy w tandemie, kiedy mogli podzielić tę listę składników na pięć różnych serum i sprzedać je wszystkie indywidualnie?
„Częstym błędem są osoby używające zbyt wielu produktów bez nadzoru eksperta od pielęgnacji skóry. Każdy produkt sam w sobie może być skuteczny, ale w połączeniu z jednym lub kilkoma innymi składnikami może powodować podrażnienie i wysuszenie skóry” – mówi Ridah Syed, Senior Medical Esthetician at Skinfluencer. I tu pojawia się problem. Faktem jest, że przeciętny konsument kosmetyków nie jest formulatorem kosmetyków. Po prostu nie możemy zachować ilości informacji wymaganych, aby dokładnie wiedzieć, jakie produkty powinny być używane, kiedy, jak i gdzie. Więc uderzamy ich wszystkich, mając nadzieję na najlepsze i, jak to było w moim przypadku, rujnujemy stan naszej skóry, gdy jesteśmy przy tym.
W trosce o moją skórę, zdrowie psychiczne i stan konta po raz kolejny zaczęłam sięgać po produkty, o których wiem, że zostały opracowane tak, aby zapewnić jednocześnie szereg korzyści. „Produkty oferujące wiele korzyści nie skupiają się na jednym pojedynczym składniku z wykluczeniem innych, a raczej przyjmują bardziej wszechstronny pogląd. Ogólnie rzecz biorąc, produkty te są formułowane z mieszanką przeciwutleniacze, składniki regenerujące skórę, a także składniki odbudowujące skórę, które pomagają zachować zdrową skórę i jej najlepszy wygląd” – mówi Helen Cowan, Senior Skin Therapist at Medyczne Centrum Kosmetyczne Dr Nestora, Edynburg.
Takie produkty to coś, co lubię nazywać minimalistyczną pielęgnacją skóry. Ich listy składników mogą być dalekie od minimalnych, ale ich natura bardzo taka. Wszystko czego potrzebuję to środek czyszczący do usuwania brudu i powstrzymywania wyprysków bez wysuszenie skóry, dobrze skomponowane, silne serum przeciwutleniające, które chroni przed starzeniem się przed uszkodzeniami wywołanymi przez wolne rodniki (takie jak te spowodowane promieniami UV i zanieczyszczeniami), nawilżacz który zapewnia niezbędne nawilżenie i wspiera ochronę antyoksydacyjną mojego serum (w niektóre dni użyję jednego lub drugiego) oraz codzienny SPF. Bo kiedy moja skóra potrzebuje bardziej ukierunkowanej pomocy, zamiast wymyślać własną rutynę, po prostu sięgam po zabiegi zmywania skóry i maseczki.
Odkąd trzymam się tego schematu i przyjęłam ten sposób myślenia, mogę śmiało powiedzieć, że moja skóra nigdy nie wyglądała lepiej. Produkty są z natury nieco droższe niż niedrogie, jednoskładnikowe serum, do których byłam przyzwyczajona, ale tak naprawdę praca. Zamiast kupować dziesięć produktów po 15 funtów za sztukę, kupuję dwa produkty po 60 funtów, a jeśli czuję się roztargniony, jeden produkt po 120 funtów.
Jeśli możesz odnieść się do tego uczucia całkowitego zamieszania w pielęgnacji skóry, przewijaj dalej, aby odkryć 16 minimalistycznych produktów do pielęgnacji skóry, które uratowały moją skórę.
Zawsze, gdy mojej skórze czegoś brakuje, sięgam po tę maskę. To jeden z tańszych produktów Dr. Barbara Sturm, ale zdecydowanie jeden z moich ulubionych. Dzięki właściwościom przeciwutleniającym i przeciwzapalnym, ta maska zapewnia skórze to, czego potrzebuje, aby wyglądała jak najlepsza. Z kaolinem pomaga delikatnie przeciwdziałać produkcji sebum, a mnóstwo kojących składników nawilżających, takich jak witamina E, aloes i rumianek, pomaga przywrócić równowagę.
Ten produkt jest pełen przeciwutleniaczy, aby pomóc w dostarczaniu jednej z najbardziej ujędrniających, wzmacniających formuły, z jakimi kiedykolwiek się spotkałem. Rozwinięty za pomocą dermatolog (w przeciwieństwie do wielu innych produktów, które są po prostu opracowane) z dermatolodzy), te produkty naprawdę zapewniają wszystko, czego skóra potrzebuje, aby była najzdrowsza pod każdym względem. A jeśli to nie wystarczy, zawiera również pokaźną dawkę kwasu hialuronowego, aby zwiększyć jędrność i nawilżyć skórę na jej powierzchni.
Jak sama nazwa wskazuje, to serum przyjmuje 4-wymiarowe podejście do ochrony i obrony skóry poprzez zastosowanie czterech różnych filtrów. Przede wszystkim istnieje dwupoziomowy kompleks przeciwutleniaczy, który pomaga chronić skórę przed starzeniem się i matowieniem uszkodzeń spowodowanych przez wolne rodniki. Do tego dochodzi dodatek peptydów, które pomagają naprawić uszkodzenia. Wreszcie używa filmu cukrowego. Na początku trzeba się do tego trochę przyzwyczaić, ale uczucie lepkości znika wkrótce po aplikacji. Tego cel? Aby stworzyć drugą warstwę bariery skórnej i chronić szkodliwe wolne rodniki przed zrobieniem tego.
Chociaż jestem pewien, że Augustinus Bader nie wymaga przedstawiania, ten nowy krem prawdopodobnie tak. Chociaż The Rich Cream jest uważany za jeden z najlepszych minimalistycznych produktów do pielęgnacji skóry, jakie kiedykolwiek stworzono dzięki wieloaspektowemu podejściu do zdrowia skóry, ten krem robi to wszystko, zapewniając jednocześnie Następny poziom kojące nawilżenie i nawilżenie skóry. Kultowy kompleks TFC8 pomaga zwalczać drobne zmarszczki i przebarwienia spowodowane przez zewnętrzne czynniki. Jeśli masz te rzeczy pod ręką, to naprawdę nie potrzebujesz serum.