Jestem wielką fanką Olaplex i tego, co marka zrobiła dla osób, które chemicznie pielęgnują włosy. System salonowy zasadniczo wzmacnia pasemka przed uszkodzeniami, które wybielanie lub prostowanie chemiczne może wyrządzić zdrowiu twoich włosów. Produkty do domu są tak samo dobre, aby utrzymać zdrowe włosy i sprawić, że stylizacja będzie gładsza, więc zawsze jestem podekscytowana, gdy marka dodaje do swojej oferty.

Dla mnie w asortymencie są produkty, które wyróżniają się bardziej niż inne. Nr 3 to niesamowity zabieg przed myciem. Wzmacnia i nawilża włosy bez dodatkowego obciążania dzięki kluczowemu składnikowi, dimaleinianowi bis-aminopropylodiglikolu, który buduje wiązania w strukturze włosa. Możesz zostawić go na 10 minut, ale lubię nakładać go przed treningiem lub na noc, a następnie spłukiwać podczas mycia szamponem. Jednakże szampon i odżywka były dla mnie nieco rozczarowujące. Są ładne, ale nie rewolucyjne.

Produkt Olaplex, którego najczęściej używam, to Numer 6, wygładzacz wiązania. Używam go jako podkładu do stylizacji na gorąco, nakładając niewielką ilość na długość moich włosów i zawsze widzę dramatyczną poprawę gładkości i kontroli puszenia. Więc kiedy zobaczyłem, że marka wypuszcza serum, byłem trochę zdezorientowany. Jaki był zatem produkt, którego używałem od lat?

Postanowiłam wypróbować nowe serum No.9 w silosie bez innych produktów Olaplex, żeby zobaczyć, jak się sprawuje i czy może konkurować z innymi produktami do stylizacji. Opisuje się go jako lekkie serum, które nie tylko wzmacnia włosy, ale także chroni je przed wolnymi rodnikami, zanieczyszczeniami i uszkodzeniami termicznymi. Pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest tekstura. To przezroczysty, lekki żel, który szybko wnika we włosy. W przeciwieństwie do No.6 możesz go nakładać na siebie warstwami i nie grozi Ci przeciążenie pasemek. Mam krótkie, ale gęste, teksturowane włosy i używam dwóch pełnych pompek.

Aplikowałam od nasady aż po same końce na osuszone ręcznikiem włosy przed rozczesywaniem, a następnie odcinałam do wysuszenia. To serum będzie naprawdę dobrze układać się pod żelem lub kremem do loków, jeśli suszysz cewki, loki lub fale. Pozostawiłam włosy do wyschnięcia do około 70%, a następnie wysuszyłam je bez dodawania kolejnych produktów do stylizacji. Byłem pod ogromnym wrażeniem tego, jak wyglądały moje włosy. Moje kosmyki łatwo się rozczesywały, a po suszeniu suszarką były gładkie, miękkie i nawilżone jeszcze lepiej niż po praniu No.6. Kiedy odwróciłem butelkę i sprawdziłem składniki, nie zdziwiło mnie, że czołowy składnik marki, dimaleinian bis-aminopropylodiglikolu, znajduje się naprawdę wysoko na liście. Porównując to z No.6, ma sens, że wolałem sposób, w jaki No.9 sprawiał, że moje włosy wyglądały, ponieważ No.6 ma znacznie mniej składnika będącego znakiem rozpoznawczym marki. Nie tylko to, ale także No.6 ma w sobie dużo silikonu, podczas gdy No.9 jest całkowicie pozbawiony silikonu.

Chętnie używam silikonów w mojej rutynie stylizacji włosów, ponieważ tak długo, jak myjesz włosy szamponem, aby unikaj nadmiernego nagromadzenia, silikony mogą pomóc w utrzymaniu wilgoci i nadać powierzchni powierzchowny połysk włosy. Jednak wolę trzymać się minimalnych produktów na bazie silikonu podczas mojej rutyny, aby zmniejszyć ryzyko nagromadzenia i rozłożyć moje dni prania. Oznacza to, że No.9 idealnie pasuje do każdej rutyny stylizacji, podczas gdy z No.6 muszę być bardziej świadomy innych produktów w mojej rutynie.

Gdybym miała wybrać tylko jeden produkt Olaplex do stosowania na zawsze, byłby to trudny wybór między tym nowym serum a moim ukochany zabieg mycia wstępnego, No.3. Oboje sprawiają, że mycie i stylizacja moich włosów zniszczonych ciepłem i wybielaczem jest mniej uciążliwe zadanie. Ale powiedziałbym, że jeśli jesteś uzależniony od numeru 6, czas zwolnić miejsce na półce na tę nową premierę. Pokochasz to o wiele bardziej.

Następny, 24 pomysły na letnie fryzury, które musisz zobaczyć.