W biurach Who What Wear w Wielkiej Brytanii rozmawiamy na wszystkie tematy. Jasne, naturalnie pociągają nas modne must-have sezonu i najnowsze produkty do pielęgnacji skóry. Ale uwielbiamy też rozmawiać o nieco bardziej tajemniczych rzeczach w przestrzeni dobrego samopoczucia. holistyczne zabiegi, praktyki odnowy biologicznej a nasze znaki zodiaku są często tematem rozmów w biurze. Bez względu na stanowisko każdej osoby w sprawie zabiegów i praktyk, nie można zaprzeczyć, że biuro mówi.

Jednym z ostatnio poruszonych tematów są kryształy. Kryształowe uzdrawianie jest prawdopodobnie jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów dotyczących zdrowia, które można poruszyć w rozmowie z ludźmi zazwyczaj siedzą w jednym z trzech obozów: ci, którzy przewracają oczami i myślą, że to kupa BS, ci, którzy wierzą jest coś w nim, ale nie do końca go rozumieją, i tych, którzy całkowicie go przysięgają.

Ja? Siedzę w środkowym obozie. Nie wiem zbyt wiele o kryształach, ale mam przyjaciół, którzy są bardziej obeznani w temacie i przysięgają na to. Zawsze pociągały mnie alternatywne terapie i chociaż naturalnie pociągają mnie nauka i twarde fakty w mojej pracy jako redaktor ds. Urody, staram się zachować otwarty umysł.

Dlatego w ramach naszej wyprawy w celu wypróbowania nowych zabiegów odnowy biologicznej i doświadczeń w Who What Wear zabrałem ze sobą naszego wewnętrznego kryształowego cynika, markowego redaktor treści Rebecca Rhys-Evans, aby pojechała ze mną, samozwańczą redaktorką zajmującą się kryształami i ciekawią jej urody, na sesję uzdrawiania kryształami po raz pierwszy czas. Z naszymi przeciwstawnymi perspektywami udaliśmy się do odwiedzenia Ekspert uzdrowiciel kryształów Emmy Lucy Knowles dla wprowadzenia do kryształów, aby dowiedzieć się, czym są kryształy i, co najważniejsze, czy działa uzdrawianie kryształami? Czytaj dalej dla obu naszych kont na temat tego doświadczenia. Alert spoilera: nauczyliśmy się bardzo.

Podczas kryształowej sesji zamknęliśmy oczy i machaliśmy rękami nad wyborem kryształów. Następnie poczuliśmy mrowienie lub pociągnięcie w kierunku tych, którzy do nas przemówili.

Mój POV przed uzdrowieniem kryształów: Będę z tobą szczery – podszedłem do tego bardzo sceptycznie nastawiony do kryształów. Nie wiedziałem zbyt wiele (czytaj: nic) o kryształach i zawsze trochę lekceważyłem rzeczy związane z nimi. im — kąpiele w dźwiękach, rekolekcje w ciszy, płonąca szałwia, woda księżycowa (google it) i czytanie mojego znaku zodiaku nigdy tak naprawdę nie przemawiały do Ja. Kiedy ktoś mówi „zablokowane czakry”, dosłownie biegnę w stronę wzgórz.

Może to dziennikarz we mnie zawsze szukający prawdy (mało prawdopodobne), a może dlatego, że jestem Bliźniętami (najwyraźniej ze wschodem Merkurego, jeśli to coś znaczy?). Tak czy inaczej, to nie jest osobiste - jestem cyniczny w stosunku do większości rzeczy w życiu. Chociaż myślę, że same kamienie mogą być piękne i uwielbiam nostalgiczny, kiczowaty element tej kultury (pomyśl o Mystic Meg, Rzemiosłoitp.), jego popularność w ciągu ostatnich 10 lat — zwłaszcza w mediach społecznościowych — zawsze podważała dla mnie jego autentyczność. „Ubierz się jak twój horoskop” i biżuteria, którą kupujesz, aby „wnieść dobre wibracje” często sprawiały, że się zastanawiałem, Czy to prawda, czy to tylko trend?

Biorąc to wszystko pod uwagę, jestem jednak bardzo otwarty i chociaż w to nie wierzyłem, była prawdziwa część mnie, która naprawdę tego chciała. Mam wielu przyjaciół zarówno w pracy, jak i poza nią, którzy są wielkimi wyznawcami kryształów, więc byłem bardzo podekscytowany możliwością spotkania Knowlesa, który jest dobrze znany w grze o uzdrawianie kryształów.

Asortyment kryształów Rebeki Rhys-Evans, które ją pociągały.

Moje doświadczenia z uzdrawianiem kryształami: Kiedy poznaliśmy Knowles – i nie mogę uwierzyć, że to mówię – miała naprawdę wielką energię. Była ciepła, serdeczna i miła, co sprawiało, że czuliśmy się swobodnie, ale była też zabawna, była osobą, obok której chciałbyś usiąść na przyjęciu. Zaprowadziła nas do swojego gabinetu. Nie nazwałbym tego kryształowym pokojem, ponieważ kryształy były wszędzie, także na zewnątrz, witając nas w drzwiach i na schodach. W każdej przestrzeni panował spokój.

Siedzieliśmy razem na podłodze, wraz z szeregiem kryształów rozłożonych przed nami, pierwszą rzeczą, którą musieliśmy zrobić, było wybranie trzech lub czterech kryształów, które do nas przemówiły. Oczywiście wybraliśmy te, które podobały nam się z wyglądu. Nie czułem magnetyzmu ani nagłego przyciągania do żadnego z nich; Właściwie wybrałem jeden, ponieważ pomyślałem, że byłby świetnym blatem kuchennym. Jak na razie, całkiem nieźle. Byłem na pokładzie.

Potem zrobiło się ciekawie. Knowles powiedział nam, żebyśmy stworzyli kulę energii (nie zwlekaj ze mną), pocierając dłonie o siebie, a następnie powoli je rozsuwając i wsuwając z powrotem. Tutaj wkroczyła moja cyniczna strona, ale oczywiście wytrwałem. Powiedziała, żebyśmy przestali, kiedy poczujemy „gęstość, prawie cegłę energii między [naszymi] rękami”, co, jak wyjaśniła, było naszą aurą. Nie mogłem w to uwierzyć, ale czułem to. Stąd, z zamkniętymi oczami, powoli przesuwaliśmy jedną ręką po kryształach, a drugą po naszych sercach i recytowaliśmy mantrę: „Czego chcę? Czego potrzebuję?" w naszych umysłach. Knowles powiedział, że w niektórych miejscach poczulibyśmy ciągnięcie, być może mrowienie nad niektórymi kryształami. Tak jak powiedziała, poczułem to i to mocno. Było uczucie lub ciężar pod moją dłonią, całkiem konkretnie (i być może odpowiednio) pod moim środkowym palcem.

Kiedy już wybraliśmy po cztery kryształy za pomocą tej metody, odczytała nas na podstawie tego, co wybraliśmy i co ją spotkało. Moje czytanie dotyczyło głównie pracy, a także mojego życia miłosnego. Najważniejsze dla Knowlesa było to, że za dużo rozmyślałem nad sytuacjami, widząc negatywność we własnej pracy, a zamiast tego powinienem „zająć się tym”, mieć przekonanie i pewność siebie. W gruncie rzeczy mówiła, żeby nie przejmować się drobiazgami.

Mój werdykt: Czy jestem całkowitym nawróconym? Prawdopodobnie nie. Moim głównym wnioskiem — rzeczą, która najbardziej mnie zaskoczyła — było to, jak naprawdę odczuwałem wrażenie z kryształów, że mogłem fizycznie poczuć swoją aurę. Nie spodziewałem się, że fizyczność przyjdzie tak łatwo. Wyszłam z sesji bardzo zrelaksowana i zafascynowana, aby dowiedzieć się więcej, chętna na ponowne spotkanie z Knowles. Uświadomiłem sobie, że poświęcenie czasu na rozmowę o sobie, pozwolenie na chwile prawdziwej introspekcji, czy pochodzi z terapii, medytacji lub uzdrawiania kryształami, jest zawsze zdrowy, bez względu na format Ty. Czy myślę, że kryształy mają teraz moc uzdrawiania? Jeśli jesteś na to otwarty, to tak. Ale czy zobaczysz mnie na łóżku otoczonym kwarcem różowym wartym 50 000 funtów, takim jak Spencer Pratt? Wątpię. Ale nigdy nie mów nigdy.

Potem była moja kolej, aby wybrać kryształy, przesuwając po nich dłońmi z zamkniętymi oczami i czekając na mrowienie lub uczucie.

Mój POV przed uzdrowieniem kryształów: Zawsze byłem dość otwarty, jeśli chodzi o terapie alternatywne. Próbowałem już Reiki, akupunktury i refleksologii i pokochałem holistyczną stronę przestrzeni dobrego samopoczucia. Uwielbiam też wszystko, co ma związek z horoskopami. (Jestem rakiem, gdybyś się zastanawiała.) To zabawne, ponieważ kiedy piszę o urodzie w Who What Wear UK, skłaniam się bardziej ku naukowo wspieranym produktom do pielęgnacji skóry. Ale coraz bardziej otwieram się na zabiegi „od zewnątrz”. Uważam, że tylko dlatego, że coś nie jest poparte artykułem naukowym lub w pełni zrozumiałe, nie oznacza, że ​​nie może przynieść korzyści dla naszego dobrego samopoczucia. Biorąc to pod uwagę, moja wiedza o kryształach jest ograniczona, więc przystąpiłem do sesji z ciekawością i otwartym umysłem.

Moje doświadczenie w uzdrawianiu kryształami: Knowles przywitała nas w swojej przestrzeni i od razu poczułam się swobodnie. Miała uspokajającą obecność, a ja byłem podekscytowany perspektywą tego, czego mieliśmy doświadczyć. Jak powiedziała Rebecca, siedzieliśmy po turecku na podłodze, a przed nami leżało około setki kryształów o różnych kształtach, rozmiarach i kolorach. Gdy pocieraliśmy dłonie, tworząc naszą kulę energii, martwiłem się, że dostałem się do głowy. A jeśli nic nie czuję? Myślałem. Ale gdy przesuwałem dłońmi po kamieniach, poczułem to. Czułem większą świadomość w dłoni i mrowienie w jednym z palców, gdy przesuwałem dłońmi po kryształach. To trudne do określenia uczucie, ponieważ dla każdego jest inne, ale na pewno możesz czuć pociąg do niektórych, a do innych nie. Zajęło mi trochę czasu znalezienie tych, które do mnie „przemówiły”, ale Knowles zachęcił nas, abyśmy nie spieszyli się i stłumili wszelkie negatywne wewnętrzne głosy.

Następnie poprosiła mnie, abym wybrał ostatni kryształ, który mi się nie podobał. Zeskanowałem wiązkę i wybrałem mały, ogniście czerwony kamień, a ona zaczęła mi mówić, co wybrane przeze mnie kryształy mówią o mnie i o latach, które przede mną są. Wskazując na kulisty kryształ jaspisu podobny do dalmatyńczyka, powiedziała: „Naprawdę ufasz wszystkim, ale nie ufasz w pełni sobie. Nawet jeśli nie Posiadać wiara w siebie, poczucie wiary w siebie jest bardzo ważne.” Jasne, ktokolwiek może być w stanie odczytać to oświadczenie, ale osobiście rezonowałem z nim - i byłem dość zaskoczony tym, jak dobrze mnie odczytała. A co do czerwonego kamienia, który wybrałem i który mi się nie podobał? – Kryształ czerwonego jaspisu, który wybrałeś, jest dość ognistym kamieniem – powiedziała. „To jest kryształ, który rozpala płomień”. Innymi słowy, musiałam bardziej ukierunkować ognistą energię tego kamienia w moim życiu i nie martwić się o to, co pomyślą inni. Kiedy zaczęła wyjaśniać inne wybrane przeze mnie kryształy, wydawało mi się, że układanka się ułożyła, a ona czytała we mnie jak w książce. Wizualnie kamienie, które wybrałem, miały spokojne i pogodne odcienie, podczas gdy czerwony kamień wyróżniał się wśród nich jak bolący kciuk.

Po naszych odczytach wybraliśmy dwa kryształy do ​​trzymania podczas prowadzonej medytacji. Trzymając w dłoniach dwa kryształy – kryształ jaspisu dalmatyńczyka i kawałek potłuczonego cytrynu – poczułem ciepło w dłoniach, ale jeszcze bardziej w pękniętym kawałku. „Połamane kawałki często wydają się bardziej intensywne” – wyjaśnił Knowles, mówiąc, że surowe fasetki mają silniejszą energię, podczas gdy wypolerowane kryształy są mniej intensywne.

Mój zestaw kryształów, które wybrałem podczas naszej sesji uzdrawiania kryształami.

Mój werdykt: Czy jestem kryształowym nawróconym? Po sesji z Knowlesem nie przestałem o tym myśleć. Myślę więc, że można śmiało powiedzieć, że jestem kryształowym nawróconym — i chciałbym dowiedzieć się więcej. Podobnie jak w przypadku szczerej rozmowy z bliskim przyjacielem, po sesji poczułem się podniesiony na duchu i zmotywowany. Wyszedłem z odnowionym spojrzeniem i podobało mi się, że sesja zaoferowała inne spojrzenie na mój sposób myślenia. Jest to inne podejście niż pragmatyczna rada, którą możesz otrzymać od przyjaciela i wydaje się bardziej duchowe i zachęca cię do głębszego spojrzenia w głąb siebie. I czy to efekt placebo, czy nie, nie ma wątpliwości, że sesja sprawiła, że ​​poczułam się świetnie. Z przyjemnością ponownie umówię się z Knowles, aby dowiedzieć się więcej i pogłębić moje zrozumienie.