Bardzo rzadko zdarza się, że nie zgadzamy się w biurze Who What Wear (a z tak sympatycznym zespołem, jak to możliwe my?), ale moda jest niesamowicie subiektywna i to, co jest „brzydkie” dla jednej kobiety, może być dla innej skarb. Dobry przypadek, wybiegów wiosna/lato 2023. Gdy tylko skończyły się pokazy, pospieszyliśmy, aby omówić nasze ulubione momenty (Altuzarra, 16 Arlington i Prada) oraz nasze ulubione (skórzane trencze Bottega i blezery oversize Khaite), ale nie możemy się zgodzić co do tego, które kluczowe trendy Powinien być na stałe w naszych szafach.

To zrozumiałe, ponieważ ten sezon dał nam jedne z najbardziej polaryzujących stylizacji, jakie widzieliśmy w ostatnim czasie. Opierając się na sukcesie nostalgicznej atrakcyjności, rok 2000 nadal jest najbardziej przywoływaną dekadą na całym świecie, przynosząc nam wszystkim dżinsy z niskim stanem, przycięte topy i błyszczące dodatki z wczesnych lat, i szczerze mówiąc, nie obejdzie się bez kilku modnych rzeczy „nie-nie”.

Po gorliwych debatach na temat prawdopodobieństwa, w które będziemy inwestować

Uggs, polary, Kurtki bomberki Loewe, Margiela Tabis i wielu innych bestsellerów ostatnich 12 miesięcy, postanowiłam zadać to moim kolegom redaktorom i zapytać: który z trendów S/S '23 kochasz, a którego nienawidzisz? A wyniki mogą cię po prostu zaskoczyć. Kontynuuj przewijanie, aby znaleźć 5 kontrowersyjnych trendów, za którymi najbardziej lub przeciw którym czujemy się najbardziej zaangażowani, i wybierz, do którego obozu należysz.

„Ostatnio, ilekroć kupuję dżinsy, myślę o Keirze Knightley i Jamiem Dornanie. Wyobraź sobie taką sytuację: jest rok 2003, jesteś seksowną, młodą aktorką i masz przystojnego, młodego aktora. Aby zademonstrować światu swoją miłość, nosisz dopasowane workowate dżinsy. I nie tylko trochę workowate, jak np. Naprawdę workowaty. Choć ich związek zakończył się kilka lat później, wspomnienie jej nieprzyzwoicie niskiej talii, które były ozdobione czymś, co wydaje się wiecznością tułowia i zarysem jej bielizny, życiami NA. Mów, co chcesz, ale dla mnie to wszystko wygląda po prostu tak… wygodnie. Jak spodnie dresowe, ale z dżinsu. Wraz z agresywnym, ale mile widzianym powrotem roku 2000, ten oversize'owy trend przeniknął do niektórych z moich ulubionych marek, takich jak Re/Done i Mango. Czy to jest ultra pochlebne? Nie. Czy jest tu na zawsze? Prawdopodobnie nie. Ale czy jestem w to zamieszany? Tak. Jeśli chodzi o dżinsy — od koszul po dżinsy — im większy (i bardziej workowaty), tym lepiej”.

„Ogólnie rzecz biorąc, zwykle wybieram spodnie zamiast spódnic, więc za każdym razem, gdy pojawia się nowy trend w dżinsach, zawsze wzbudzam zainteresowanie. Ale tym razem rezygnuję z potrójnego dżinsu XL. Chociaż uwielbiam wygodny styl, połączenie ultra oversize'owej sylwetki i dżinsowej tkaniny po prostu nie układa się na mojej sylwetce tak, jak chcę, zwłaszcza przy krótszym boku. Zdecydowanie jest okazja, aby to zrobić, ale jeśli chodzi o mnie, wolałbym trzymać się dopasowanych spodni z szerokimi nogawkami lub momentu z kałużami. ” 

„Nie popieram idei postanowień, ale jedną z rzeczy, do której zachęciłam się na początku roku, było noszenie większej ilości kolorów. W ciągu ostatnich kilku lat ograniczyłem swoją paletę, ale robiąc to, czasami moje stroje mogą wydawać się trochę nudne. Zacząłem więc uważniej przyglądać się kolorom, ważąc je, które wydawały się ponadczasowe i wydawały się pozostawać „modne” dłużej niż inne. Mój wniosek? Zielony jest tam, gdzie jest. Kilka lat temu firma Bottega Veneta mocno przywróciła ją na modową mapę, oddając się zielonemu Kelly, i od tego czasu wysokiej klasy kolekcje, które nastąpiły później, również przyrzekły wierność zielonemu. Jeśli chodzi o to, jak możesz się czuć, zielony jest kolorem najczęściej kojarzonym ze spokojem, co w dużej mierze jest powodem, dla którego stał się tak popularny również podczas blokady, kiedy ludzie starali się wprowadzić spokój na zewnątrz do swoich domów za pomocą wystroju. To samo dotyczy naszych szaf; zielony może działać jako swego rodzaju środek czyszczący paletę; może tchnąć nowe życie w podstawowe odcienie wielbłąda, granatu, szarości, czerni i bieli. Składa się z oświadczeń, ale wciąż udaje mu się komplementować, a nie obezwładniać. A tego nie można powiedzieć o każdym jasnym odcieniu”.

„Może to dlatego, że przypomina mi naprawdę okropny strój na wf, który kiedyś musiałem nosić jako dziecko, a może tak jest bo jestem prawdziwą, zagorzałą fanką klasycznego khaki, ale obawiam się, że trend na jaskrawą zieleń po prostu nie pasuje Ja. Ku mojemu przerażeniu (i bez względu na to, jak bardzo się starałam) pikantne, rozświetlające odcienie nie działają na mój odcień skóry i nazywają mnie przewidywalną, ale wolałabym sięgnąć po pastelowy odcień, gdy zbliżamy się do wiosny. Róże, bzy i błękity są bardziej w moim stylu i chociaż wiem, że nieuchronnie zobaczę kogoś w rewelacyjnie dobrej limonkowej zieleni strój na Fashion Week, który może skłonić mnie do zastanowienia się dwa razy, trzymam się swoich pistoletów i zamiast tego wybieram odcienie lodów pora roku."

„Spośród wszystkich trendów, które pojawiły się w TikToku lub na wybiegu w ostatnim czasie, najbardziej cieszy mnie powolny ruch w kierunku pozytywnego nastawienia do ciała. To znaczy, w końcu! Mniej przejmujemy się tym, co schlebia naszej sylwetce, a bardziej tym, co my chcieć ubierać. W związku z tym odzież nosząca ciało stała się prawie obowiązkowa. Spódnice tak krótkie, że przypominają pasek, braletki pod blezery (lub po prostu noszone solo) i prześwitujące wersje każdego elementu naszej garderoby. Rozkloszowane dekolty, sukienki rurki, bezrękawniki, a nawet spódnice zyskują czystą oprawę, a ja lubię wszelkie ubrania, które celebrują nasze ciała w całej okazałości. Nazwij mnie gorącą siatką, nie obchodzi mnie to”.

„Nie zrozumcie mnie źle, jestem za ruchem „uwolnij sutki”. Bycie nagim na własnych warunkach jest wspaniałe - i nie można zaprzeczyć, jak niesamowite są niektóre z tych kobiet spacerujących po czerwonym dywanie w swoich ledwo widocznych sukienkach. Ale dla mnie osobiście, na co dzień, moje grudki i guzy mówią „nie” zwykłemu trendowi. Chciałbym mieć postawę „bez pieprzenia”, która wymagałaby ode mnie wejścia do biura/baru/restauracji w prześwitującym topie, sukience lub spódnicy, ale niestety wiem, że w rzeczywistości przez większość czasu czułbym się nieswojo i skrępowany — zwłaszcza jeśli chodzi o siedzenie w dół. To chyba mówi o mnie więcej niż sam trend, ale nie wyobrażam sobie, żebym była w tej opinii odosobniona. Nawet jeśli chodzi o krawiectwo, jestem znacznie większym fanem subtelnych wycięć, asymetrycznych detali lub fasonów bez pleców, które pozwalają wyeksponować skórę. Przepraszam, pokolenie Z, mój głos został oddany”.

„Przepraszam, próbowałam, ale obcasy już mi nie pasują. Uwielbiam sposób, w jaki wyglądają, ale nienawidzę tego, jak się czują, więc jeśli jest to coś wyższego niż koci obcas, już straciłem zainteresowanie. Po spędzeniu większości jesieni i zimy w tej samej parze mokasynów Prada, szukałam wygodny, nowy trend płaskich butów na nadchodzący słoneczny sezon i gdzie jest lepsze miejsce na początek niż czarujący balet pompa? Może nie łączę ich z kamizelkami i obcisłymi dżinsami, jak to robiłam w połowie lat dziewięćdziesiątych, ale uwielbiam myśl o ich noszeniu proste mieszkania z luźniejszym dżinsem i puszystą dzianiną lub z halką i kurtką motocyklową w hołdzie Primrose Hill It kids of my wiek dojrzewania. Jeśli to jest wystarczająco dobre dla Alexy Chung…

„Przeklęłam płaskostopie, które jest znacznie szczęśliwsze w bardziej wspierających butach, które mają nieco łuk. Moje stopy są tak płaskie, że nie mogę nawet nosić butów bez paska lub mocnego mocowania, więc czółenka na każdym obcasie nie wchodzą w grę. Co więcej, będąc niską jak klepsydra i nie odsłaniającą nóg, uważam, że te bardzo płaskie czółenka wcale nie wyglądają na mnie elegancko. Wolałabym zamienić mokasyny lub półbuty na coś z lekkim wzrostem i bardziej męskim charakterem”.

„Jako dziewczyna z szerokimi nogawkami i tenisówkami, powrót bojówek bardzo mnie cieszy. Wyjaśnię dlaczego. Bojówki to przejściowe elementy garderoby, które można ubrać bardziej (pomyśl fajny top i parę butów na obcasie) lub ubrać w dół. Zwykle unikam trendów na rok 2000, bo jeśli mam być szczera, minęło zbyt mało czasu, odkąd je nosiłam po raz pierwszy, ale mówiąc to, jestem tu dla bojówek. W przeciwieństwie do tego, kiedy nosiłam je jako dziecko, tym razem sięgam po warianty ze średnim stanem i łączę je z bardziej modnymi butami”.

„Co to za dźwięk, który słyszę? Najprawdopodobniej nawiedzony szelest bojówek, które wracają z lat 2000. To pewnie moja niechęć do strojów (dopiero niedawno przerzuciłam się na dżinsy), ale coś mi nie pasuje do bojówek. Zapewne dlatego, że najlepiej prezentują się z tenisówkami lub szpilką (a jak już przeczytaliście wcześniej, ja nie mam ich zbyt wielu par), a może nawet nie wiedziałbym, który top spróbować je sparować z. Ale niezależnie od tego, ilu wpływowych osób widzę w (choć szykownej) parze Frankie Shop, po prostu nie sądzę, by był to trend dla kobiety, która lubi spędzać całe dnie w sukienkach midi i skórzanych spodniach”.