Mam poważnie wyszukany gust, ale mój budżet nie zawsze wydaje się otrzymywać notatkę. Jak większość członków zespołu Who What Wear, co jakiś czas będę zapisywać i zainwestować w luksusowy przedmiot—może skórzana torebka, uniwersalna sukienka lub idealny trencz– które wiem, że będę nosić na zawsze. Ale jeśli chodzi o moją codzienną garderobę, zwłaszcza te, które są nieco trendy, postawiłem sobie (dosłownie) za zadanie wytropić najlepsze i najbardziej drogie kawałki na głównej ulicy.
Inteligentne zakupy na bardziej przystępnym końcu skali oznaczają, że możesz absolutnie zdobyć garderobę na wysokim poziomie, którą lubią luksusowe marki Rząd udoskonaliłeś bez konieczności przepłacania domu. Przez „inteligentnie” rozumiem zwracanie uwagi na najlepszą jakość wykonania i świetne dopasowanie, aby mieć pewność, że nie przegapisz tej długowieczności, którą czasami możesz poświęcić dla ceny. Nie powinno więc dziwić, że jestem fanem (z wyczuciem zrobionego) podróbki z ulicy, zwłaszcza gdy jest poparta jakością marki, której ufam.
Więc kiedy w tym tygodniu regularnie przeglądałem dział nowości Marks and Spencer, możesz się założyć, że sapnąłem (dosłownie), gdy zobaczyłem te poważnie wyglądające na drogie sandały z prawdziwej skóry, w stylu bardzo podobnym do pary z The Row, w którą rozważałem inwestycję przez ostatnie trzy lata.
Klatkowe sandały w stylu „rybaka” to projekt, który istnieje od bardzo dawna, wytrzymując kaprysy świata mody. Żadna marka ich nie „wymyśliła”, ale kiedy kilka lat temu The Row po raz pierwszy wypuściło ich wersję, zaczęły one przyciągać znacznie więcej uwagi świata mody. Teraz są stylową podstawą, która może dodać komfortu i odrobiny szyku Twojej letniej kolekcji obuwia. Wzmacniają się i równoważą ładne sukienki doskonale, świetnie prezentują się również z elementami przejściowymi, takimi jak jeansy, bojówki i krawiectwo (jak np Sara sprawdza się w tych strojach), co przedłuża ich żywotność od wysokich letnich miesięcy do wiosny i jesieni.
Jakość Row jest oczywiście nienaganna i nie można jej dorównać, ale ma to swoją cenę. A ponieważ posiadam skórzane buty M&S od wielu, wielu lat, bardzo kusi mnie ta tańsza para. Jasnobrązowa wersja rybackich sandałów Marks and Spencer była tak popularna, że już wyprzedała zapasy, ale na szczęście klasyczna czarna para właśnie otrzymał świeże uzupełnienie zapasów. Według strony M&S, były one oglądane ponad 100 razy, odkąd ostatnio na nie patrzyłem wczoraj, więc nie kręcę się w pobliżu, jeśli myślisz o inwestowaniu. Kontynuuj przewijanie, aby kupić sandały rybackie M&S i The Row, a także więcej elementów szafy kapsułowej obu marek.