W Who What Wear UK HQ uwielbiamy trochę Marks and Spencer. Współtwórca mody, Bébhinn Campbell, niedawno się zebrał cztery drogie wyglądające gotowe stroje od główna ulica hero, redaktorka stowarzyszeń Emily Dawes mieszka obecnie w swojej znakomitej kolekcji lniane spodnie, a redaktor ds. zakupów Remy Farrell po prostu nie może się nacieszyć buty. Czy wspominałem, że wszyscy tutaj mają również świetny gust?
Jak dla mnie? Kiedy nie robię zapasów musujących słodyczy Colina Gąsienicy – bez dwóch zdań lepszych niż Percy – i kwaśnej śmietany i chrupiąca mieszanka jalapeño — zdecydowanie najlepszy smak, nie kuś mnie — znajdziesz mnie przeszukującą półki w piękności hala. Oprócz posiadania własnej gamy produktów kosmetycznych, w tym przystępnej cenowo linii Apothecary świece, produkty do kąpieli i pielęgnacji ciała, znajdziesz także fantastyczną edycję marek kosmetycznych, w tym Benefit, Nuxe, Eve Lom, Rem Clean Skincare i Votary, by wymienić tylko kilka.
Seria Fresh Elements Clarify, którą testowałem w tym tygodniu.
Biorąc pod uwagę powyższe, możecie sobie wyobrazić moją radość po otrzymaniu maila z informacją o uruchomieniu Fresh Elements: Nowa gama produktów do pielęgnacji skóry marki własnej M&S składająca się z trzech prostych, skutecznych i niedrogich linii produktów, które pomagają dotrzeć do określonej skóry obawy.
Zasilana witaminą C seria „Glow” została opracowana z myślą o matowej skórze, która potrzebuje ożywienia i działa razem z innymi gwiezdnymi składnikami, takimi jak kwas glikolowy i witamina E. Jak sama nazwa wskazuje, „Hydrate” jest przeznaczony do suchych typów skóry i działa jak natychmiastowa rutyna zwiększająca nawilżenie – zawdzięczasz to kwasowi hialuronowemu i witaminie B5. Jako osoba ze skórą tłustą i skłonną do wyprysków poprosiłam o wypróbowanie serii „Clarify”, której głównym składnikiem jest kwas migdałowy. Jest delikatny dla skóry i pomaga odblokować pory, rozpuszcza zaskórniki i kontroluje produkcję sebum. Ma również właściwości antybakteryjne i może pomóc w pozbyciu się ze skóry bakterii powodujących trądzik.
Bardzo podoba mi się, jak fajny i aktualny jest wygląd i styl produktów. Bardzo podoba mi się też sposób, w jaki są oznaczone numerami, więc wiesz dokładnie, czego i kiedy użyć. Chcę tylko zaznaczyć, że może minąć nawet 12 tygodni, zanim zobaczysz, jak Twoja skóra zareaguje na nowe produkty, ale przeczytaj moje pierwsze wrażenia z każdego produktu z serii Clarify.

Świetna maska do kilkukrotnego użycia, jeśli masz cerę tłustą, mieszaną lub skłonną do wyprysków. Glinka kaolinowa wyciąga nadmiar sebum i zanieczyszczenia, pomagając utrzymać tłustość w ryzach, a także widocznie zmniejszając pory. Naprawdę podobało mi się uczucie tej maski na mojej skórze i sposób, w jaki moja skóra wyglądała i czuła się po niej. Zdecydowanie wydaje się, że jest to bardzo luksusowy produkt, tak bardzo, że ciągle muszę sobie przypominać, że to tylko dziesiątka!

Jako osoba, która cierpi na wypryski hormonalne na brodzie, lubię mieć pod ręką jakiś ukierunkowany żel punktowy, gdy robi się ciężko. Dobrą wiadomością dla ciebie, a mniej dla mnie, jest to, że dokładnie to się stało w tym tygodniu, więc nałożyłem Blemish Control Gel prosto na to miejsce na noc i mogę oficjalnie potwierdzić, że działa - hurra! Plama nie zniknęła całkowicie (chciałbym), ale była o wiele mniej czerwona i zaogniona. To zasługa usuwającego plamy trio kwasu salicylowego, oczaru wirginijskiego i olejku z drzewa herbacianego, które wspólnie neutralizują wypryski i okolice.