Gdybyś poprosiła mnie o spróbowanie zwiększenia objętości pianka do włosów kilka lat temu zdecydowanie (grzecznie) odmówiłbym. Widzisz, ja i pianka do włosów nie zawsze mieliśmy najpłynniejsze przejażdżki. Ale zanim do tego przejdę, opowiem trochę o moich włosach.

Mam go całkiem sporo, więc pewnie zastanawiacie się, dlaczego w ogóle chcę wypróbować produkt zwiększający objętość. Chociaż moje włosy mogą wyglądać na grube, same kosmyki są w rzeczywistości całkiem cienkie, a moje włosy zawsze mają tendencję do opadania płasko u nasady. Tak więc, mając dwadzieścia kilka lat, spróbowałem jednej lub dwóch pianek do włosów i byłem rozczarowany ilością pozostawionych pozostałości. Zamiast dodawać objętości, moje włosy były przetłuszczone, trochę chrupiące i naprawdę obciążone, co oznaczało, że efekt, jaki produkt wywarł na moich korzeniach, był odwrotny od tego, na co liczyłam.

Od tamtej pory postanowiłam całkowicie wystrzegać się pianek zwiększających objętość i zawsze, gdy chciałam uzyskać sprężystą

osuszyć, polegałbym na moim fryzjerze, który dostarczy towar. Jednak niedawno odkryłem, że sam Larry King wydał własną piankę do włosów o nazwie My Nanna's Mousse jako ukłon w stronę obszernych loków jego babci.

Nie tylko nazwa sprawiła, że ​​od razu chciałam go wypróbować, ale zaintrygowała mnie obietnica lekkiej formuły, która nie skleja włosów. W rzeczywistości ta pianka ma na celu pozostawienie włosów miękkich i sprężystych z dodatkowym połyskiem.

Zespół Who What Wear UK zauważył, że coraz więcej czytelników wybiera tę konkretną piankę do stylizacji włosów tego lata, więc mając wszystkie dowody wskazujące na to, że stanie się to kultowym zakupem kosmetycznym, postanowiłem dać mu szansę Iść. Przed nami moja rzetelna recenzja.

Po umyciu włosów wycisnąłem kilka pompek pianki na dłonie, po czym nałożyłem ją na nasady i końce. Za pierwszym razem byłam zaskoczona tym, jak lekka była ta formuła i łatwo rozprowadzała się po moich pasmach.

Marka zaleca używanie produktu za pomocą okrągłej szczotki do suszenia, więc tak też zrobiłam. Oczywiście ten krok całkowicie zależy od rodzaju włosów, ale dobrą wiadomością jest to, że produkt został zaprojektowany z myślą o wszystkich teksturach włosów, więc możesz go używać, jak najbardziej Ci odpowiada.

Podzieliłam włosy na cztery części i użyłam szczotki do suszenia, aby wysuszyć włosy i nadać im sprężysty wygląd. Po wykonaniu pierwszej sekcji od razu byłam pod wrażeniem, jak miękkie były moje włosy. Powiem, że wydaje mi się, że za pierwszym razem nałożyłem trochę za dużo musu, więc poczułem trochę pozostałości, dlatego zalecałbym używanie go trochę oszczędniej. Moim zdaniem jedna lub dwie pompki powinny wystarczyć, co jest super, bo buteleczka wystarczy na kilka dobrych miesięcy.

Po wykonaniu wszystkich sekcji od razu zauważyłam, że moje włosy wyglądają na pełniejsze i grubsze, i byłam bardzo zadowolona z rezultatów.

Tak moje naturalne włosy zaczynają wysychać po umyciu. Jak widać, opada dość płasko u nasady i wokół twarzy.

Po zastosowaniu pianki zauważyłam, że moje włosy zdecydowanie zyskały większą objętość i sprężystość oraz znacznie dłużej zachowały swój kształt.

Moje korzenie były o wiele bardziej sprężyste i chociaż nałożyłam zbyt dużo produktu, wciąż ledwo go czułam, kiedy przesuwałam palcami po włosach.

Odkryłem również, że moje suszenie trwało znacznie dłużej, a nawet gdy w ciągu dnia związałem włosy w kok, przednie sekcje nadal pozostawały na swoim miejscu.

Jedynym małym minusem tego produktu jest to, że stwierdziłam, że nie dodaje on tak dużo blasku włosom, jak twierdził, ale poza tym naprawdę nie mogę mu nic zarzucić. Aby uzyskać ten połysk, polecam albo nałożenie A spray nabłyszczający na włosy, gdy są jeszcze mokre, lub za pomocą olejek do włosów raz jest sucho.

Za jedyne 22 funty z pewnością mógłbym to odkupić i poleciłbym to każdemu, kto ma cienkie lub płaskie włosy, które chcą dodać trochę objętości.

Kontynuuj przewijanie do sklepu i sprawdź moje inne rekomendacje dotyczące idealnego sprężystego suszenia.