Skóra muśnięta słońcem to jeden z głównych powodów, dla których tak bardzo kocham lato. Kilka piegów na nosie, trochę opalenizny na czole i policzkach i mam nadzieję, że mniej plam po zanurzeniu twarzy w słonej wodzie. Niestety jednak ta pora roku jest najbardziej niebezpieczna dla naszej skóry – wszyscy wiemy, jak szkodliwa jest nadmierna ekspozycja na słońce. światło ultrafioletowe może powodować przebarwienia, silną suchość i oczywiście zwiększać ryzyko rozwoju skóry rak. A ponieważ Europa z roku na rok wydaje się coraz bardziej nagrzewać, inwestowanie nigdy nie było tak ważne w wysokiej jakości SPF w ramach programu pielęgnacji skóry, który pomaga chronić skórę, zwłaszcza na wysokości lato.
Jako redaktor ds. urody, aż za dobrze znam ilość dostępnych produktów, z których wszystkie twierdzą, że oferują to samo coś, więc zrozum, że może być trudne — nie mówiąc już o kosztach — przebicie się przez szum i ustalenie, co właściwie Pracuje. Dlatego zawsze polecam CIASTO PIĘKNA. Jeśli nie jesteś zaznajomiony z marką wywołującą fale w branży, pozwól, że Cię oświecę. Prawie jak klub kosmetyczny dla członków, płacisz miesięczną opłatę i otrzymujesz mocno obniżone ceny na wszystkie jego produkty.
Model biznesowy to piękna utopia — produkty są tworzone przez czołowych naukowców zajmujących się kosmetykami na całym świecie, przy użyciu najlepszych składników, czy to zabiegi z retinolem, kosmetyki do makijażu lub suplementy, a marka prowadzi sprzedaż wyłącznie bezpośrednio konsumentom. Wyeliminowanie pośredników (tj. nie poleganie na sprzedawcach detalicznych lub rekomendacjach celebrytów przy sprzedaży swoich produktów), BEAUTY PIE jest w stanie zaoferować innowacyjne formuły i produkty najwyższej jakości w znacznie bardziej przystępnych cenach ceny. Co więcej (tak, jest więcej!) jest to, że możesz teraz zarejestrować się za darmo w 30-dniowa przepustka dostępu*, a jeśli jesteś nowym członkiem, otrzymasz 10 GBP zniżki na pierwsze zamówienie z kodem SUMMER10 przy kasie. Tak więc naprawdę otrzymujesz najlepszą pielęgnację skóry za ułamek ceny.
Ale wracając do mojego reżimu. Po latach testowania różnych produktów myślę, że w końcu udało mi się wypracować najlepszą pielęgnację dla mojej skóry na lato, a wszystkie produkty pochodzą z BEAUTY PIE. To szybka i łatwa trzyetapowa rutyna, którą wykonuję każdego ranka, szczególnie pilnie w miesiącach wiosennych i letnich. Największą zaletą jest to, że produkty są wielopłaszczyznowe; dzięki kremowi nawilżającemu 3 w 1 i SPF, który służy również jako podkład, oszczędzam pieniądze, czas i energię (rzeczy, których nie mam zbyt wiele). Ale zamiast po prostu to wyjaśniać, pomyślałem, że ci pokażę. Więc bez zbędnych ceregieli, oto mój niezawodny, trzyetapowy system, który pomoże twojej uprzęży, aby lato lśniło w najbezpieczniejszy sposób.
Pierwszym krokiem w tym procesie jest nawilżenie, ponieważ nawodnienie skóry po ekspozycji na słońce jest niezbędne. Napój elektrolitowy Shinkai jest jak gigantyczna szklanka wody na twarz. Pochodząca z Japonii formuła J-Beauty (Japanese Beauty) opiera się na prostocie lub „skinimalizmie”. Odwrotna odpowiedź na K-Beauty (Korean Beauty), która koncentruje się na długiej, wieloetapowej rutynie, ten głęboko nawilżający żel-krem 3 w 1 to nawilżacz, serum i maska w jednym.
Nakładam ten chłodny, jedwabisty żel codziennie rano na czystą skórę. Jest gruby bez bycia zbyt gęsty lub lepki i pozwalam mu wsiąknąć na minutę lub dwie przed nałożeniem mojego SPF. Wieczorem stosuję go również na zakończenie mojej rutyny jako maskę, aby dodać dodatkową warstwę odżywczą, a następnie pozostawiam do wchłonięcia przez noc. Nawilżający żel z dodatkiem minerałów jest idealny dla osób z suchą skórą, ale nie powoduje u nich problemów z tłustą skórą (co może zrobić wiele kremów i nawilżaczy na bazie oleju), dzięki czemu jest świetną opcją dla każdej skóry typy.
Krok drugi: gruntuj i chroń. Szczerze mówiąc, jest to najważniejszy krok w rutynie. Bez względu na rodzaj skóry i skłonność do poparzeń, jeśli chodzi o twarz, najlepszym rozwiązaniem jest faktor 50. Niestety, wiele kremów nawilżających i przeciwsłonecznych SPF 50, czy to do ciała, twarzy, czy obu, jest często gęstych, lepkich i trudnych do nałożenia. W krokach Super Healthy Skin Featherlight SPF 50, krem przeciwsłoneczny 2 w 1 i podkład.
Pozostając wiernym swojej nazwie, jego ultralekka konsystencja jest łatwa do nałożenia i szybko wchłania się w skórę. Ponieważ został zaprojektowany do przygotowania twarzy pod makijaż, zapewnia uczucie miękkości i zroszenia twój podkład, krem BB, odcień skóry (lub cokolwiek, czego używasz jako podkładu) wtapia się w skórę estetycznie.
Jako osoba ze skłonnością do trądziku, lekko suchą skórą, czasami mam łuszczące się plamy, które przylegają do mojego makijażu. Jednak konsystencja tego podkładu naprawdę pomaga rozmyć i zmieszać mój podkład i korektor. Podobnie jak w przypadku kremu nawilżającego Shinkai, jego formuła nawilża, jednocześnie łagodzi stany zapalne i pomaga leczyć uszkodzenia skóry. To właśnie nazywam wielopłaszczyznowym pięknem.
Ostatnim krokiem w moim reżimie jest dodanie lekkiego makijażu, aby uzyskać błyszczący wygląd „makijażu bez makijażu”. Chociaż uważam, że bez niego skóra każdego jest idealna, lubię patrzeć na używanie makijażu jako sposób na udoskonalenie i uwydatnienie tego, co już mam. Jak wspomniano, podkład Featherlight SPF jest idealną bazą pod każdy makijaż, który chcesz nosić, aw w miesiącach letnich wybieram lżejsze krycie, więc podkład SPF nakładam lekkim podkładem lub Korektor.
Dopasowuję go kolorystycznie do mojej skóry, a następnie używam BEAUTY PIE's Zachowaj ten kompaktowy i niesamowity bronzer w proszku z brązu aby dodać trochę blasku. Wchodzę pod kości policzkowe i wokół czoła, dodając również trochę na nos, policzki i szyję, więc nie tylko dodaję trochę konturu, ale także nadaję sobie całościowy wygląd muśniętego słońcem. Puder ma matowe, rozmyte wykończenie, pięknie się blenduje i zapewnia krycie od średniego do pełnego, pozostawiając na skórze bardzo naturalny wygląd. Dodatkowo zawiera kwas hialuronowy, skwalan i ceramidy, które utrzymują nawilżenie skóry.
Po nadaniu skórze brązowego blasku kończę makijaż ustami. Po pierwsze używam Super zdrowa skóra odżywczy balsam do ust SPF 30, który nawilża moje usta, jednocześnie chroniąc je przed słońcem (usta to często pomijana, ale ciągle odsłonięta część ciała, którą powinniśmy chronić). Następnie nakładam warstwę Wondergloss kolagenowy olejek do ust + dla odrobiny blasku i odrobiny koloru. Tutaj mam na sobie odcień Spicy Pink. W przeciwieństwie do innych błyszczyków, uważam, że ten jest super nawilżający i zamiast być lepki (nie znoszę, gdy moje włosy przyklejają się do mojego błyszczyka), jest balsamiczny i bogaty. Uwielbiam, jak lśniące wykończenie odbija światło złotej godziny, sprawiając, że moje usta wyglądają na pulchne i zroszone.