Jak sama mówi Alizé Demange to siła, której „nie da się zatrzymać”. W ciągu tych kilku godzin, które spędzamy przeglądając garderobę stylistki gwiazd i konsultantki, rozmawiamy na różne tematy, nagrywaj TikToki, odtwarzaj muzykę i okrążaj swoją okolicę, a wszystko to na złamanie karku prędkość. Jest oczywiste, że ktoś z pracą (i osobowością) taką jak Demange przemieszczałby się z prędkością 160 km na godzinę. godzinę, bo jednego dnia może stylizować drużynę piłkarską Premier League, a następnego prowadzić swój YouTube pokazywać Dodaj do listy życzeń. Jasne jest jednak, że w sercu każdego projektu Demange znajduje się jego entuzjazm dla mody, który jest jego siłą napędową.

„Moja mama nigdy mnie nie ubierała ani nie mówiła, w co mam się ubrać; Zawsze się stylizowałam” – zastanawia się, gdy prosimy ją o wybranie pięciu rzeczy, bez których nie może żyć. Z pięciu rzeczy powstaje sześć, a ostatecznie siedem i osiem, ponieważ nie da się ograniczyć Demange, gdy zacznie się przyglądać, brać elementy z szyn merchandisingowych, a nie typową garderobę (świadoma decyzja z jej strony, dzięki czemu może zobaczyć całą swoją kolekcję na raz).

Od pojawienia się w Grazia sesji w stylu ulicznym w 2014 roku, poświęconych stylizowaniu muzyków, kampaniom i międzynarodowym sesjom na okładki, Demange zbudował imponująca kariera, która obejmuje teraz hosting, ale co czuje w związku z wejściem w nową rolę jako przeprowadzający wywiad? "Ludzie są sposób bardziej otwarci na bycie przed kamerą od czasu TikTok; znają przepis i format i zawsze są gotowi do działania. To, co kiedyś było trendami lokalnymi, teraz staje się światowymi dzięki internetowi budującemu globalną społeczność” – zauważa, choć z ponad 22 000 obserwujących na Instagramie i 95 000 polubień na TikToku, jest doskonałym przykładem własnej teorii, uzupełnionej zachwytem publiczność.

Jeśli więc zastanawiasz się, jaka jest garderoba stylisty Naprawdę wygląda na to, że od czego lepiej zacząć niż od kolekcji obejmującej wszystko, od torebek Prady po kilty do mundurków szkolnych Johna Lewisa, co Demange mówi: „Nie tylko są idealnie dopasowane, ale nie trzeba ich prasować”. Przewijaj dalej, aby zobaczyć, jak Demange ją wykorzystuje tętniąca życiem i eklektyczna szafa, w której można połączyć stylizacje inspirowane Y2K i przekonać się, dlaczego ona ma jedną z najlepszych szaf (sprawiają, że szyny) w Brytanii.

Jesteś więc urodzonym i wychowanym londyńczykiem. Jak dorastanie w stolicy wpłynęło na Twój styl?

Myślę, że ma to w działka sposobów. Urodziłam się w 1991 roku i dorastałam na początku XXI wieku. Wiele z tego, co teraz widzimy, się powtarza, to rzeczy, które wpłynęły na mój styl, gdy dorastałam. Prawdopodobnie jestem wielkim fanem trenerów, ponieważ nie było mnie stać na buty, o których naprawdę marzyłem, gdy byłem młodszy. Tak więc wiele rzeczy, którymi zachwycałem się, gdy dorastałem, mogę teraz zdobyć dla siebie. Kiedy dorastaliśmy, zawsze mówiło się, że „dziewczyny z Zachodu ubierają się najlepiej”. Zachodni Londyn ma swój własny, niepowtarzalny styl. North nie zaznała żadnej miłości. Wschód i Południe? Może.

Kiedy byłem młodszy, mama zawsze zabierała mnie na targ Portobello w każdy weekend; jest osobą bardziej oszczędną i uwielbia kupować małe rzeczy. Może udać się do sklepów charytatywnych i skorzystać z okazji. A moja babcia bardzo lubiła ubrania i to naprawdę, naprawdę modne. Myślę więc, że na pewno zainspirowała mnie moja rodzina i mieszkanie w zachodnim Londynie, z bezpośrednim dostępem do centrum, Kensington High Street i wszystkie te fajne miejsca na zakupy, a będziesz mieć dużo więcej czasu na stworzenie stylu, jaki chcesz kiedy jesteś dzieckiem.

Na studiach i na uniwersytecie nie mieliśmy szybkiej mody, więc nie można było po prostu zamówić czegoś na jutro. Oznaczało to, że remiksowałem wiele rzeczy, które już miałem. Kroiłam różne rzeczy, robiłam bluzki z rajstop – nie miałam pieniędzy, żeby dalej kupować. A kiedy w każdy czwartek i piątek chodziliśmy na imprezy rave, co tydzień musieliśmy zakładać nowy strój, bo robiono nam zdjęcia! Dlatego w każdy czwartek i piątek tworzyłem nowy „fit” od zera. To był dla mnie naprawdę innowacyjny czas.

Jakie jest Twoje najwcześniejsze wspomnienie związane z modą?

Zdecydowanie spędzam czas z moją babcią w weekendy. Moją ulubioną rozrywką było przeglądanie jej garderoby i przymierzanie wszystkiego. Miała mnóstwo futer, pierza i cały ten makijaż. Moja mama nie była zbyt dziewczęca, więc to moja babcia wykonała cały makijaż, perfumy i szpilki – po prostu miał nosić jej szpilki przez cały czas – a ona pozwalała mi robić, co chciałem. To naprawdę wpłynęło na to, że zapragnęłam zostać stylistką mody, ponieważ po raz pierwszy pomyślałam, że ubrania są takie fajne i mogą sprawić, że poczujesz się dobrze.

Gdybyśmy pewnego dnia przejrzeli Twoją szafę, czego moglibyśmy się spodziewać?

A działka dresów. A teraz jest zima, naprawdę siedzę w torbie dresowej. Są dla mnie najwygodniejsze. Myślę, że po prostu lubię zestawy; Jestem ustaloną dziewczyną. Uwielbiam wszelkiego rodzaju zestawienia, więc na pewno znajdziesz zestawienie pasujące do każdego stylu. Psychicznie jest to łatwy i błyskawiczny strój do skompletowania. Podoba mi się też ta koordynacja. To jest schludne.

Jakie marki odzieżowe najlepiej reprezentują Twój styl? I jak to się zmieniło od czasu, gdy byłeś młodszy?

Nie sądzę, żeby mój styl zmienił się od czasu, gdy byłem młodszy. Zawsze miałem te różne oblicza; niezależnie od tego, czy jest to odzież uliczna, vintage, czy też domowa. Jedyne, co wydaje mi się teraz wygodniejsze, to szpilki. Kiedy jestem starsza, noszenie ich nie wydaje mi się dziwne, ale kiedyś czułam się, jakbym zawsze bawiła się w przebieranki, nosząc obcasy, zwłaszcza w ciągu dnia. Noch, uwielbiam nosić buty na obcasie i wcale nie jest to dziwne. Bardzo lubię takie marki jak Ganni; Myślę, że są bardziej reprezentatywne dla mojego wieku. Szukam połączenia wygody i chłodu, które nadal może być chłodne, ale z podwyższonym klimatem. Naprawdę, naprawdę kocham Również Marques Almeida – wszystkie postarzane dżinsy, szeroki krój i luźny styl. Ale bodycon też nie jest mi obcy, może to być cokolwiek, każdego dnia.

Współpracujesz z najlepszymi brytyjskimi artystami, prezenterami i osobistościami. Z jakiego momentu związanego ze stylizacją jesteś najbardziej dumny i jakie wrażenie wpłynęło to na całą branżę?

Zrobiłem artykuł redakcyjny dla Vogue Arabia z Zakonem Muzułmańskim i myślę, że to właściwie moment, w którym jestem najbardziej dumny. To była ośmiostronicowa rozkładówka i poprosili mnie o zrobienie dla nich sesji redakcyjnej. Z tego, co powiedzieli, myślę, że mam również dobre zdanie na temat skromnego stylu. MTwoja mama raczej ubierała się skromnie i myślę, że możesz ją stylizować na wiele sposobów. Pomyślałam, że to był niesamowity utwór i kamień milowy, szczególnie dla nich [Zakonu], a dla mnie to była wielka sprawa, bo nigdy wcześniej nie pracowałam w Vogue’u. To było świetne.

Myślę, że można się wiele dowiedzieć, jeśli chodzi o wyobrażenie o tym, jak to jest ubierać kobietę, gdy odwraca się uwagę mężczyzn od męskiego spojrzenia. Był taki moment w moim życiu, że po prostu podobało mi się wszystko, co miałam na sobie i nie chodziło tu o kobiecość, a potem przyszedł kolejny moment w moim życiu, kiedy naturalnie zaczęłam tyć i poczułam, że muszę wykorzystać swoją kobiecość, żeby poczuć "Piękny". Ale teraz czuję się zupełnie inaczej, bo myślę, że bardziej chodziło o to, że nie czułam się atrakcyjna dla mężczyzn. Albo może do siebie. Teraz nie chcę się na tym skupiać. Chcę po prostu nosić to, co ja tak jak noszę i dzięki temu jestem w o wiele zabawniejszym i szczęśliwszym miejscu. Teraz też jestem zadowolony ze swojego ciała. Każdy ma inny pogląd na to, czym jest pożądanie i atrakcyjność, i pochodzi to od kogoś, kto nosił rozmiar 6 i 16.

Ostatecznie moją pracą jest sprawienie, aby ktoś wyglądał i czuł się niesamowicie w danym stroju. Taka jest rzeczywista koncepcja mojej pracy. Oraz TSwoją drogą, nie dotyczy to wszystkich marek, ponieważ niektórzy ludzie wykonują swoją pracę fantastycznie i mają pełny asortyment w magazynie, a niektórzy nie. Każdy powinien urozmaicać swoje wybiegi i zestawy próbek. Nie ma nic gorszego niż pójście na przymiarkę i do niczego nie pasujesz, ponieważ z punktu widzenia talentu to jakby to była [ich] wina czy coś. Ale oczywiście wiemy, jak różne są rozmiary w przypadku każdej marki – to kolejna pieprzona kwestia! Dlatego zawsze mówię klientom: „Dnie martw się numerem na etykiecie, pod warunkiem, że pasuje do Ciebie i wygląda niesamowicie, tylko to się liczy”.

Przeszłaś od stylizacji i doradztwa do prowadzenia swojego programu Dodaj do listy życzeń na Youtube. Jak to jest być po drugiej stronie kamery i gdzie czujesz się najlepiej?

Wiesz co? Naprawdę to lubie. Pracuję z przyjaciółmi, więc nigdy nie jest to niewygodne; szczerze mówiąc, mam wrażenie, jakbyśmy dużo rozmawiali na czacie! Lubię komentować trendy i dyskutować o tym, co dzieje się w modzie, a także wyrażać własne zdanie na ten temat, a także słuchać, co mają do powiedzenia inni ludzie i słuchać o swoich podróżach. Zawsze darzyłem dużym szacunkiem ludzi, którzy np. zakładają marki modowe od zera, bo to nie jest łatwe.

Nie jest łatwo wlać w coś swoją kreatywność, a następnie spróbować sprzedać to innym ludziom, jednocześnie łącząc siedem różnych stanowisk pracy w jednej roli. Jako stylistka stale współpracujesz i wspierasz siebie oraz mniejszych projektantów, a tego chciałam Dodaj do listy życzeń aby wyróżnić ludzi, którzy pojawiali się lub robili fajne rzeczy. Mówienie o rzeczach, które nam się podobały lub nie, po prostu wyszło na jaw. Myślę, że ludzie interesują się moim Instagramem, tym, co noszę na co dzień i co wybieram dla moich klientów, więc to w pewnym sensie ewoluowało.

Prowadzenie programu stawia kobiety kolorowe na pierwszym planie. Jak ważne było dla ciebie stworzenie własnego programu, który pozwala ci ustalić program i ton głosu?

To leży w mojej naturze. Zawsze bardzo trudno było mi dostać się do korporacyjnych przestrzeni i nawet gdy byłam młodsza, nie mogłam dostać naprawdę dobrego stażu. Nie wiem, czy to byłem ja, czy oni, ale było to dla mnie bardzo trudne, więc w końcu wiele rzeczy robiłem sam. Tworzyłam własne ziny, współpracowałam z wieloma blogami, współpracowałam z naszymi artystami, a teraz praca w mojej społeczności i mojej kulturze doprowadziła do większych rzeczy. Nigdy nie bałam się robić swoich własna rzecz; Wiem, że wiele zasad i przepisów wiąże się z głównym nurtem, i Chcę podjąć wyzwanie polegające na budowaniu własnej społeczności. Poczułem, że jest na to luka na rynku i wierzę, że ona będzie rosła. Ybyłbyś zaskoczony, jak wiele osób będzie wspierać to, co robisz, jeśli zrobisz coś autentycznie i będą się z tym łączyć. Strach powstrzymuje ludzi i jestem wielką zwolenniczką wskoczenia w to, co jest dla ciebie przeznaczone, i nie bania się tego, dokąd zaprowadzi cię ta podróż.

Jak wygląda dla Ciebie typowy dzień?

Szczerze mówiąc, nie mam rutyny. Mój typowy dzień zmienia się każdego dnia i ja też mam taką tendencję zrób mój kalendarz poprzedniego wieczoru. W byciu niezależnym chodzi o to, że żaden dzień nie jest taki sam. Są dni, że tak naprawdę nic nie robię, ale to nie teraz! Myślę, że to działa na mój mózg, bo właściwie świetnie sobie radzę w tego typu sytuacjach. Kiedyś byłam na stażu w marce sportowej i codziennie zasypiałam przy biurku, bo tak było nudny. Po prostu nie mogłabym robić tego samego każdego dnia, wydawało mi się to naprawdę dziwną koncepcją.

Gdybyś mogła nosić jeden strój do końca życia, co by to było?

Szczerze mówiąc, jest to łatwe. Dzdecydowanie dres lub komplet!

Czy są w Twojej szafie jakieś elementy, które są dla Ciebie szczególnie sentymentalne i dlaczego?

Tak, mam trochę rzeczy mojej babci. Nadal mam spódnicę, którą kupiła, gdy miała jakieś 20 lato, to byłoby od chwili narodzin mojego taty. Trzymałem to przez cały ten czas i pamiętam, jak moja przyjaciółka przechodziła przez moje biuro i powiedziała: „Co? Nie możesz tego nosić!”, ale nigdy z tego nie zrezygnuję. Była malutka, więc jej nie noszę, ale nie chcę się jej pozbywać. Myślę, że świadectwem czasu jest także to, że te dzieła mają 50 lat i nadal są nienaruszone.

Wiele mojej biżuterii ma także charakter sentymentalny. Zainwestowałem dużo pieniędzy w zdobycie własnych, spersonalizowanych elementów. Tego też nauczyłam się od mojej babci. Miała mnóstwo biżuterii i dawała mi różne rzeczy. Zdecydowanie jest coś w inwestowaniu w rzeczy, które nigdy się nie rozpadną ani nie stracą na wartości. To dla mnie takie piękne i wszystkie są cenne, to po prostu bardzo osobiste. Nikt inny tego nie będzie miał. To tylko dla mnie.

Twoja babcia musi być tam z ikonami Twojego stylu. Kto jeszcze znajduje się na liście?

Osobą, za którą naprawdę chcę się ubierać, dyskretnie, jest Simone Rocha. Ładna, romantyczna, ale dość trudna. Klimat Chopova Lowena to kolejny, który uwielbiam; jest w tym coś punkowego i w głębi duszy naprawdę mi się to podoba. Kiedy dorastałam, Vivienne Westwood była zdecydowanie jedną z moich największych idoli. Uwielbiam gorsety i elementy z epoki, a także skręcanie ich w asymetryczne kształty, dodawanie tartanu i kratki – uwielbiam to wszystko. Był czas, że w ogóle nie ubierałem się ładnie, bo tak dużo pracowałem, że miałem na zmianę pięć dresów Nike, które dla wygody mogłem nosić na co dzień. Nie przeszkadza mi to, że nie zawsze jestem najlepiej ubrana w pomieszczeniu, ale potrafię docenić, gdy coś wygląda dobrze.

Założyłaś platformę edukacyjną dotyczącą stylizacji AD Creative, aby pomóc młodym twórcom wejść w świat mody, a ostatnio byłaś gospodarzem Dokument WePresent Rzuć szkołę, który był kontynuacją podróży początkującego projektanta w stronę mody. Jak widzisz swoją rolę jako mentora i osoby torującej drogę następnemu pokoleniu twórców?

Wracając do tego, o czym wspomniałem wcześniej, czułem, że nie mam zbyt dobrej drogi do branży, a gdybym miał gdybym miał bardziej bezpośredni mentoring lub taką pomoc, zrobienie tego, czym byłem, nie zajęłoby mi jakieś 10 lat czyn. Nie zajęłoby mi siedem lat, zanim zacząłem zarabiać pieniądze, a skończyłem na błąkaniu się, ponieważ nie miałem tego punktu wejścia. Kiedy już poradziłam sobie sama i zaczęłam mieć własnych asystentów, zobaczyłam, jak szybko potrafią zacząć pracować i znajdować własnych klientów, i chciałam się tym w przystępny sposób podzielić.

Zawsze ludzie do mnie piszą i pytają, jak się w to wkręciłem, I wydaje się, że stylizacja to rodzaj zamkniętego świata. Stylizacja może być pracochłonna i nie jest dobrze płatna, dopóki nie osiągniesz pewnego poziomu. Niezależnie od tego, czy zajmujesz się innymi sprawami, czy masz dobrą bazę klientów, niezależnie od tego, jak budujesz swój biznes, istnieje wiele, wiele różnych sposobów, aby to zrobić. Pochodzę z klasy robotniczej, więc mentorowanie jest dla mnie ważne, ponieważ nie znam innego sposobu, a nawet ja miałem mnóstwo przywilejów. Trudno jest żyć w Londynie I wykonać tę pracę i być wolny zawód I płacić czynsz.

Jaka jest najlepsza rada zawodowa, jaką kiedykolwiek otrzymałeś?

Musisz podążać za swoim instynktem. To taki banał i brzmi banalnie, ale naprawdę musisz kierować się intuicją. Wiele osób kończy pracować w pracy, której nie chcą wykonywać. Wymaga to zaangażowania; naprawdę przywiązujesz wagę do tego, że nie będziesz miał już czasu dla siebie, jeśli zamierzasz kontynuować prowadzenie własnego biznesu. Społeczeństwo chce, żebyś poszła i pracowała i pracowała dla tego człowieka. Więc będziesz musiał mocno naciskać, jeśli chcesz móc żyć swobodnie.

Jednocześnie, jeśli uważasz, że jesteś przepracowany, prawdopodobnie tak jest. Jeśli pracuję 15 godzin we własnym biznesie, to mój problem, ale nie gloryfikuj „Girl Boss”. Jeśli to nie jest dla Ciebie i chcesz prowadzić miękkie życie, w porządku! Nie każdy musi mieć jakieś zajęcie na boku. Jeśli już, toto chyba po prostu gloryfikuje kapitalizm, bo dlaczego musimy tak ciężko pracować, żeby móc kupować? W zasadzie nie ma nic złego w normalnym życiu w ramach swoich środków — naszym zadaniem jest pracować, aby żyć, a nie żyć, aby pracować.

Co dalej?

Uważaj dalej Dodaj do listy życzeń, ponieważ zdecydowanie chcę, żeby to było teraz moim głównym celem. Jak dotąd pracowałem nad kilkoma świetnymi rzeczami w tym roku i jestem bardzo zadowolony, że wykonałem zadanie Jorji [Smitha] Spadanie lub latanie kampanii tournée, której jeszcze nie mam w torbie na rok 2024! Miałem tak niesamowity rok 2023 pod względem osiągnięcia wszystkich tych celów, że nie ma zbyt wiele rzeczy, których bym nie zrobił. Może współpracować przy kolekcji lub tworzyć coś. Chcę mieć swój własny dres!

Dziękujemy, że nas gościsz, Alizé!