Cześć, czytelnicy Who What Wear w Wielkiej Brytanii! Nowy sezon oficjalnie wkroczył w życie, ale dzięki nowym śmiałym trendom, które przenoszą się z wybiegów na szyny sklepowe, zacząłem się zastanawiać nie tylko w co zainwestuję, ale jak mogę inaczej nosić kluczowe elementy w zależności od tego, czy jestem w upale Los Angeles, czy w nieco mniej przewidywalnej Wielkiej Brytanii klimat. Oto jak niektóre z najważniejszych elementów S/S 16 mogą działać międzykontynentalnie!
W Los Angeles: Panie z Los Angeles uwielbiają sukienkę maxi! Ten jest jedwabny, więc jest dość szykowny. Pracowałabym przeciwko temu z jasnobrązowymi zamszowymi sandałami i słomianą torbą, aby była gotowa na targ. Nie zapomnij o swoich okularach przeciwsłonecznych!
W Londynie: Myślę, że londyńskie dziewczyny są trochę bardziej nerwowe, więc wzmocniłam tę sukienkę masywnymi butami Balenciaga i moją ulubioną motocyklową kurtką.
W Los Angeles: Słońce nic im nie pomoże – za dnia oślepiałbym ludzi – więc trzymałem je wyłącznie na noc w świetnych szpilkach i małej koszulce na ramiączkach. Bardzo Hollywoodzki klub nocny.
W Londynie: Rock 'n' roll to jedyny sposób! Rozczochrane włosy, koszulka w stylu vintage (zawiń rękawy!) i trochę Czółenka So Kate od Christiana Louboutina.
W Los Angeles: Byłoby to świetnie pokazane z parą przyciętych rac z wysokim stanem. W Los Angeles przygotowałabym je na czerwony dywan, dodając trochę dramatyzmu z peleryną na ramiączkach.
W Londynie: W Wielkiej Brytanii zostawiłabym dżinsy, ale ubierz je do samego końca w prostą białą bluzkę i aksamitny naszyjnik w stylu lat 90.
W Los Angeles: Całkowicie dopuszczalne jest przebywanie w ciuchach treningowych przez cały dzień w tym mieście (myślę, że Kylie Jenner i Gigi Hadid). Preferuję wszystkie czarne od góry do dołu. Z jakiegoś powodu mniej boję się wydostać brzuch w Los Angeles. Jeśli nie możesz ich pokonać, dołącz do nich!
W Londynie: Pierwszy raz miałam kurtkę bomberkę, kiedy dorastałam w Londynie i były to lata 90. Oddałbym temu hołd w sukience wsuwanej i kilku tenisówkach Adidasa, a lata 90. zachowałbym z chokerem.
W Los Angeles: Wybrałabym kalifornijskie boho ze spódnicą maxi w dopasowanej bieli i mnóstwem złotych bransoletek.
W Londynie: Myślę, że jestem odważniejsza, aby spróbować mocnych stylizacji w Londynie, więc zachwyciłabym sposób, w jaki pokazano to na wybiegu, parą spodni z bardzo wysokim stanem. Zabójcze obcasy uzupełniają wygląd.
W Los Angeles: Jedną z rzeczy, które na pewno L.A. ma na to, jest wspaniała pogoda. Lubię się tym cieszyć tak bardzo, jak to możliwe, więc nosiłabym tę spódnicę z gołymi nogami z jakimiś płaskimi sandałami i jednym z innych kluczowych trendów lata—top z odkrytymi ramionami w stylu Bardot.
W Londynie: Chodzę wszędzie w Londynie, więc para płaskich mokasynów jest koniecznością. Dodałabym bluzkę z kokardą w stylu retro, aby uzyskać szykowny klimat szkolnych dni.
Czy wiesz, w jaki sposób podejdziesz do sezonu? Daj nam znać w polu komentarzy poniżej i sprawdzaj co miesiąc następną kolumnę Ashley!
Bądź na bieżąco z Ashley za pośrednictwem jej bloga, Zadzwoń mój dzwonek, jak również na Świergot oraz Instagram.