Daisy Ridley mówi z prędkością 100 mil na godzinę i sama ci to powie – między przeprosinami za gofrowanie (jej słowa, nie moje!) i racząc was pysznymi anegdotami o Barbrze Streisand czy Harrisonie Bród. Promieniujący na mnie przez ekran laptopa o godzinie 10 w punkcie punktowym, wysokiej energii brytyjskiego aktora dorównuje tylko równie wysoki, super ciasny kucyk. Odkryta, świecąca i ubrana w bordową bluzę Adidasa, udaje jej się uzyskać wygląd, który można najdokładniej określić jako Sporty Spice. Jej strój nie jest normą w wywiadzie prasowym IRL. Ponieważ jest byłą główną kobietą w Gwiezdne Wojny franczyzy, jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania Ridleya na czerwonym dywanie w sukniach Oscar de la Renta i ostrych Alexander McQueen pasuje z idealnie wysmarowanymi włosami i nieskazitelnym makijażem, ale my nie żyjemy normalnie czasy. Zaraz po naszym telefonie, Ridley będzie wykonywać swój codzienny trening w pomieszczeniu, który opracowała dla siebie na początku blokady w zeszłym roku. „Zawsze miałam mnóstwo energii”, mówi, na wpół żartując, że to był powód, dla którego rodzice wysłali ją do szkoły z internatem, gdy miała 9 lat.

Jednak ta sama energia może być czasami źle zrozumiana. Niedawno w Internecie pojawiła się historia o Ridley, po tym, jak wspomniała o reżyserze, który określił jej energię na planie jako „dość agresywną” i wizażystce, która powiedziała jej, że jest "onieśmielający." Gdy tylko zaczynamy rozmawiać, przychodzi mi do głowy, że może to być zmęczony trop niepewności innych ludzi, który wysuwa się na pierwszy plan w obecności pewnego siebie, nie-BS kobiety. Ridley jest szczery i energiczny, ale całkowicie czarujący. „Jestem prawie pewna, że ​​moja odpowiedź brzmiała:„ Nie wiem, czy to ma związek ze mną?” „Bo nie wydaje mi się, żeby tak było”, mówi o interakcji z wizażystką. „Myślę, że ma to związek z innymi ludźmi. Wiem, że jestem bardzo bezpośredni, prawdopodobnie bardziej bezpośredni niż inni ludzie. Prawdopodobnie zadaję niewygodne pytania, ponieważ wolę, jeśli między przyjaciółmi jest jakaś dziwność, porozmawiać o tym i skończyć z tym, niż po prostu pozwolić temu kłamać. Jeśli chodzi o komentarze reżyserki, niekoniecznie odbierała je jako negatywne, ale mimo to były trudne do przetworzenia, a Ridley zaczęła zastanawiać się, jak przyszła przez. „Również uważam, że ludzie czują się komfortowo, mówiąc mi, jak się czuję. Ludzie zawsze mówią: „Ty jesteś uczciwy. Jesteś tym. Ty jesteś tym”. Być może bezpośredniość jawi się jako pewność siebie lub coś w tym rodzaju, więc wtedy ludzie myślą, że chcesz przyjąć tę krytykę. Nigdy nie powiedziałbyś komuś innemu: „Och, jesteś po prostu naprawdę niepewny! To, jaki jesteś, jest super pasywny!”

Czy ten sam rodzaj osobowości jednego z jej kolegów z pracy byłby tak dokładnie zbadany? Może nie. Chociaż Ridley nie lubi dzielić płci na tak monochromatyczne stereotypy. „Znalazłem go, kiedy spotkałem – przepraszam, wymień imię – Barbrę Streisand!” ona mówi. „Sposób, w jaki była określana jako kontrolująca i to, co masz, jest niesamowita. Ona jest niesamowity. I jestem pewien, że na planie wiedziała, czego chce. Kiedy reżyserowała, wiedziała, jak to zdobyć i to było to.”

Żadna kobieta nie jest jednowymiarowa i pomimo siły, którą prezentuje, Ridley jest równie szczera co do swoich słabości. Mówi mi, że bardzo długo „nie lubiła siebie”, ale to cytat, o którym słyszała, żeby oceniać Ciebie przez pięć najbliższych Ci osób wzbudziło rezonans na tyle, że mogła rozpocząć podróż samoocena. „Pięć najbliższych mi osób jest cholernie niesamowitych, więc pomyślałam: „Muszę być w porządku!” – mówi. „Jeśli nie możesz siebie kochać… co za strata czasu. Całe życie żyjesz z własnymi myślami. Więc teraz Ridley może bez zażenowania powiedzieć: „Całkiem lubię to, kim jestem”.

Faktem jest, że bez tej potężnej kombinacji entuzjazmu, intensywności i skupienia Ridley mógłby nie dostać jednej z największych ról filmowych w jednej z największych serii filmowych wszechczasów. Jeśli to Google, możesz obejrzeć jeden z wielu jej pokazów przesłuchań z reżyserem J.J. Abrams, gdzie wyraźnie widać zarówno jej pośpiech, jak i zdolność do wyrażania emocji. Ale w zeszłym roku skończyła się ta pięcioletnia podróż z trzema przebojami kinowymi i pozostała do wypełnienia raczej galaktyczna pustka. Po premierach, imprezach prasowych i programie chat-show wspomina pobyt w hotelu i niemożność spania. "Byłem jak, 'Co mam teraz zrobić?’” Spędziła większość stycznia 2020 r. Czując się trochę samotna, trochę płaczliwa i trochę niepodobna do siebie. „Wydaje mi się, że to było trochę jak żałoba. Te relacje i ta ilość czasu dobiegły końca. Naprawdę czułem, że odpuszczam coś emocjonalnie” – mówi. Od lat nie była właściwie w domu i musiała dostosować się do „ogromnej ciszy”, niekoniecznie związanej z szalonym harmonogramem lub otoczeniem przez dziesiątki innych.

Nie mogłem przestać się zastanawiać, co tak zajęta osoba jak Ridley, która „uwielbia być w pracy bez względu na to, co to jest”, poradziła sobie z letargicznym tempem zeszłego roku. Wszelkie projekty, które miały rozpocząć filmowanie, zostały wstrzymane, podczas gdy inne powoli kończono. Na początku naszej rozmowy Ridley zasugerowała, że ​​przez cały 2020 rok nie robiła prawie nic poza oglądaniem programów telewizyjnych w celu „badań” (Zguba oraz Amerykanie są dwa, które oceniła), ale okazuje się, że mogła trochę za krótko sprzedawać swoje osiągnięcia związane z pandemią. Zanim zakończyliśmy naszą rozmowę, dowiedziałem się, że ona również trenowała, aby zostać doulą i miała cotygodniowe coaching dialektu sesje doskonalące jej amerykański akcent, których używała do nagrywania podkładów głosowych do nadchodzącej przygodowej gry wideo Dwanaście minut w społecznie zdystansowanym studiu z Jamesem McAvoyem po jednej stronie i Willemem Dafoe po drugiej przez Facetime. Aha, a ona ma 280-dniową passę, ucząc się francuskiego na Duolingo.

Po rocznej (i imponująco produktywnej) przerwie, Ridley jest gotowa wejść w kolejny etap swojej kariery aktorskiej, zaczynając od thrillera science-fiction. Spacer Chaosu z Tomem Hollandem. Adaptacja powieści Patricka Nessa jest porywająca, szybka i na czasie. Ridley gra Violę, osobę poszukującą lepszej ziemi i życia, której statek kosmiczny rozbija się na planecie zarażonej chorobą zwaną Hałasem. Hałas dotyka tylko mężczyzn, rozgłaszając na głos ich najskrytsze myśli, aby wszyscy mogli je usłyszeć – każdą najskrytszą myśl. Jest to alegoria naszej rzeczywistości pod względem nieuczciwego wirusa siejącego spustoszenie, ale także tworzy lustro w mediach społecznościowych, gdzie każdy komentarz lub kaprys można uwolnić w mgnieniu oka. Ridley zrezygnował z Instagrama w 2016 roku i nie obejrzał się za siebie. „Myślę, że ludzie naprawdę dobrze to wykorzystują. To niesamowite narzędzie do łączenia, szczególnie teraz. To po prostu nie dla mnie.

Spacer Chaosu jest rzeczywiście kolejną historią nie z tego świata, a ponieważ jest to jej pierwsza ważna kontynuacja Gwiezdne Wojny, można by śmiało pomyśleć, że aktor na zawsze był typem w gatunku sci-fi/adventure. Bynajmniej. Przyszła plansza Ridleya obejmuje dwa dramaty z epoki rozgrywające się w czasie II wojny światowej i wokół niej, w tym niedawno ogłoszony Nieważna kobieta w którym gra amerykańską szpiegkę Virginię Hall. Po przejechaniu autostradą Gwiezdnych Wojen nie może się doczekać, by zjechać w teren na niezbadane terytoria. Chętnie zrobiłaby coś „naprawdę brytyjskiego” lub byłaby częścią kultowego telewizyjnego, chłodniejszego momentu, ale na razie idzie z prądem. „Nie mam planu„ Chcę to zrobić, teraz to zrobiłem [i] chcę to zrobić ”- wyjaśnia. „Jest wiele rzeczy, na które mam nadzieję, jeśli uda mi się to osiągnąć”. Myślę, że z jej wspomnianą motywacją i skupieniem będzie dobrze.