Fani Zary, przygotujcie się na wieści, które niedługo uczynią wasz rok. Ten mega-stylowy sprzedawca, znany z dostarczania społeczności modowej niedrogich modnych ubrań, które pakują nasze garderoby przez cały rok, wkracza do gry o urodzie. W rzeczywistości, dzisiaj rozpoczyna się premiera Zara Beauty, pierwszej oficjalnej kolekcji kosmetyków tego sprzedawcy. Zgadza się — oprócz załadowania koszyka najbardziej godnym pozazdroszczenia krawieckim style na lato, od plisowanych minispódniczek po topy typu halter, teraz możesz zaopatrzyć się również w wibrujące kolory ust, cienie do powiek, pędzle do makijażu, a nawet lakier do paznokci. Najlepsza część? Wszystko to jest zgodne z podwyższoną jakością i etosem integracyjnym, który pokochaliśmy i oczekujemy od Zary.
Od samego początku najbardziej wyróżniającą się nową ofertą kosmetyczną jest gama odcieni. Jego rozległy. W prawdziwej modzie Zara każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od tego, czy chcesz stworzyć prosty styl bez makijażu, czy pełną glam-rockową twarz z kontrastującymi oczami i ustami. Według dyrektorki ds. urody Zara, Evy Lopez-Lopez, jest to celowe. „Naszym celem było stworzenie czegoś naprawdę inkluzywnego, w którym wielu może uczestniczyć; innowacyjne produkty o zabawnym, osobistym i indywidualnym charakterze, wszystkie wykonane z wysokowydajnych składników i prawdziwych innowacji kolorystycznych” – powiedziała w oświadczeniu.
Zdjęcie:
Raymond Meier/Dzięki uprzejmości Zara BeautyKolekcja, która już teraz zawiera imponujący zestaw produktów do makijażu oczu, ust i twarzy oraz paznokci lakier — jest wytwarzany z myślą zarówno o ludziach, jak io naszej planecie, zawiera wysokowydajne składniki, czyste formuły i nadaje się do wielokrotnego napełniania opakowanie. Nie tylko to, ale wszystko zostało opracowane pod kreatywnym kierownictwem legendarnej brytyjskiej wizażystki Diane Kendal, którego prace prawdopodobnie zauważyłeś na wybiegach dla wielkich projektantów, takich jak Tom Ford i Proenza Schouler. Więc tak, te rzeczy mają na celu wywrzeć wrażenie.
Aby wprowadzić nas wszystkich w nastrój na nadchodzące radosne wibracje, Zara stworzyła najpiękniejszą kampanię, wzywając niektórych największych nazwisk w fotografii modowej, aby ożywić wygląd w sposób, który komunikuje zabawny i swobodny charakter kolekcja. Na bezbłędną kampanię składa się seria stylizacji stworzonych przez Kendal, które pokazują różnorodne interpretacje piękna i indywidualnego charakteru, uchwycone przez Stevena Meisela, Davida Simsa, Marilyn Minter, Olivera Hadlee Pearcha, Zoë Ghertner, Craiga McDeana, Nadine Ijewere, Mario Sorrenti i Fabiena Baron. Pod względem inspiracji nie ma nic lepszego niż to!
Zdjęcie:
Oliver Hadlee Pearch/Dzięki uprzejmości Zara BeautyZara Beauty jest już dostępna na wszystkich platformach w Wielkiej Brytanii i Europie, USA, Kanadzie, Meksyku, Chinach, na południu Korei, Japonii, Australii i Nowej Zelandii, a od czerwca będą dostępne na Bliskim Wschodzie 2021.
Teraz, gdy przeczytałeś już wszystko o tej nowej premierze, nadszedł czas, aby zobaczyć produkty w akcji. Przewijaj uczciwe recenzje od naszego zespołu kosmetycznego, w tym nasze ulubione produkty i wszystko, co naszym zdaniem musisz wiedzieć. Zdobądź nasz wygląd i kupuj więcej nowości z Zary.
Mam na tym punkcie obsesję. Uwielbiam mniejszy rozmiar tej szminki w porównaniu z normalną kulką do szminki i stwierdziłem, że o wiele łatwiej jest zrobić szybką i bardzo precyzyjną aplikację. Wypróbowany przeze mnie kolor idealnie podkreśla naturalny kolor moich ust, a sama formuła jest wyjątkowo nawilżająca, a jednocześnie zawiera niezły pigment. (Niektóre formuły nawilżające wyglądają na zbyt gładkie lub trudno jest nadać im odpowiedni kolor.)
Bez dwóch zdań, to był mój ulubiony produkt z całej partii. Zdecydowanie możesz nosić go samodzielnie, aby nadać ustom dawkę nawilżenia i odrobinę blasku, ale gdy nałożysz go na wierzch szminka (którą zrobiłam), działa jak rozświetlacz, nadając ustom większy wymiar i najładniejszą nutę odbijania światła migotać. Już teraz mogę powiedzieć, że będzie to jeden z moich najbardziej ukochanych produktów tego lata, zapewniający szybki i łatwy minimalistyczny makijaż.
Zwykle nie skłaniam się ku uniwersalnym paletom do twarzy, takim jak ta, tylko dlatego, że jestem bardzo wybredny w moim różu, rozświetlaczu i bronzerze i mam różne ulubione z różnych linii. To powiedziawszy, ten naprawdę robi to dobrze w dziale odcieni uzupełniających. Rumieniec był bardzo ładny i prawie przypominał mi Nars's Orgasm (jeden z moich ulubionych wszech czasów, jak wszyscy inni na tym świecie), i chociaż jestem miły Ostatnio zrezygnowałem z rozświetlaczy w proszku, odkryłem, że ten naprawdę zapewnia idealną ilość blasku, nie wyglądając zbyt błyszcząco ani opalizująco. Ponadto sam proszek był naprawdę łatwy do mieszania i nakładania bez nawarstwiania się ciasta. Jestem pod wrażeniem!
Neutralny wygląd oczu z odrobiną blasku i blasku to mój znak rozpoznawczy, a nawet chociaż ostatnio nieprzerwanie polegam na płynnych cieniach, jestem pod wrażeniem nowego formuła. Cienie są zaskakująco napigmentowane, więc wystarczy kilka razy wejść z pędzlem, aby uzyskać ładną strukturę koloru. Są pięknie lśniące i pochlebne, a jednocześnie nie wyglądają zbyt dyskotekowo, a także są super jedwabiste, miękkie i tak łatwe do mieszania. Ponieważ miałem cały dzień być w domu i chciałem czegoś stonowanego, po prostu użyłem jasnego, lśniącego różu jako podstawy, a następnie dodałem miedziany kolor więcej wyrazistości wokół moich załamań i zewnętrznych rogów, a następnie użyłem szarobrązowego matowego odcienia prawie jak wkładka, aby stworzyć subtelny efekt skrzydeł, aby wydłużyć moje oczy.
Uwielbiam to, że ta linia zawiera kolekcję pędzli. Są takie miękkie – prawie jak poduszka dla twojej twarzy – i zebrały i zmieszały wszystkie produkty lepiej niż większość moich szalenie drogich pędzli. Fakt, że są one tak przystępne, sprawia, że chcę kupić każdy z nich. Użyłem dużego, puszystego do zmieszania bronzera i różu, a średniego płaskiego, płaskiego, do nałożenia rozświetlacza wzdłuż kości policzkowych, brwiowych i grzbietu nosa. Użyłem kilku pędzli do oczu, które pomogły mi zblendować i dodać wymiar tam, gdzie potrzebowałam. Obsesja!
Wyznanie: Wciąż onieśmielają mnie cienie do powiek. O ile nie są super lekkie lub nie można ich nakładać palcami, po prostu czuję się trochę z głębi. Ale kiedy otworzyłem paletę i zobaczyłem migoczące odcienie, zwłaszcza ten elektryzująco-zielony, byłem zdumiony. Jego więc przepiękny. Na ciemniejszej karnacji, takiej jak moja, żywe kolory często nie wychodzą najlepiej, więc postanowiłam przetestować ten ładny odcień, nakładając go na gołe powieki bez podkładu. Przy pierwszym przesunięciu pochwycił mnie wstrząs zdeponowanego koloru. Te cienie są również tak miękkie i łatwe w rozcieraniu. Ogólnie polecam!
Uważam, że ten pędzel jest tak przydatny do umieszczania cieni do powiek w kąciku oczu, zanim nieco je zblednie z resztą połyskujących odcieni na moich powiekach. Nie jestem pewien, czy to właściwe zastosowanie, ale było to naturalne i działało jak urok.
Martwiłam się, że akcenty policzkowe w tej palecie będą zbyt jasne i przytłumione dla mojej skóry, ale w rzeczywistości wyglądają wspaniale. Nakładałem każdy z nich na raz, ale następnym razem zaryzykuję zawirowanie najbardziej puszystym pędzlem na wszystkie trzy odcienie jednocześnie, aby uzyskać jeden i gotowy moment policzka. Coś mi mówi, że byłoby wspaniale.
Oglądam zbyt wiele samouczków makijażu w Internecie, a moją ulubioną częścią jest zawsze, gdy artysta wykańcza twarz dramatycznym pociągnięciem pędzla rozświetlacza, aby odsłonić kości policzkowe. To idealny pędzel do tego. Jest na tyle gęsty, że może nałożyć na skórę poważny pigment, ale włosie jest wystarczająco elastyczne, aby poruszać się wraz z konturami twarzy.
Nazwa tej szminki, Evil Red, sprawiła, że uniosłam brwi, więc musiałam spróbować. Jest super napigmentowana, a moja aplikacja pokazuje prawdziwą wszechstronność. Ostatnio bardzo lekką ręką nakładam pomadki, więc jest to raczej wzmocnienie mojego naturalnego odcienia. Kto by pomyślał, że odrobina „złej czerwieni” będzie wyglądać ładnie i różowo? Uważam też, że kształt tuby jest idealny: funkcjonalny z subtelnymi elementami designu. Jest dla mnie również szczególnie ważne, aby moje produkty do ust były czyste, ponieważ nieuchronnie „zjadałem” ich część, więc ucieszyłem się, gdy dowiedziałem się, że linia jest nietoksyczna.
Jestem kobietą typu "różu się każdego dnia", więc po to sięgnęłam w tej palecie. Zgadzam się ze stwierdzeniem Erin Jahns, że przypomina jej ukochany odcień Orgazmu Narsa. W rzeczywistości jednak ma mniej połysku, więc być może jest to nieco bardziej wyrafinowany kuzyn Orgasm.
To dla mnie wielki dzień, kiedy nakładam cień do powiek, więc byłam zadowolona, że w mojej palecie znalazłam tak wiele kolorów do noszenia. Zmieszałem matowy, jasnobrązowy kolor z innym neutralnym, który ma trochę blasku, aby uzyskać efekt, który nadal był przyjazny dla dziennej ziemi Zoom. Chociaż ostatnio używałam kremowych cieni do powiek, teraz oficjalnie mam z powrotem kilka pudrowych cieni.
Mimo że rzadko używam cieni do powiek, uwielbiam paletę cieni do powiek, więc moje serce zabiło szybciej, gdy otworzyłam tę sześciokolorową rozkosz. Na tym etapie wypróbowałem je wszystkie i muszę szczególnie wykrzyczeć: Mod— przytłumiony odcień brzoskwiniowo-brązowy w prawym dolnym rogu — ale jest Psychadelia, ten żywy, żółto-złoty, na punkcie którego mam teraz prawdziwą obsesję. Tak, ta paleta Zara mogła nakłonić mnie do codziennego noszenia kolorowych cieni do powiek. Same cienie są super napigmentowane, ale niech Cię to nie przeraża — są kremowe, łatwe w rozcieraniu i dobrze wyglądają, niezależnie od tego, czy nakładasz je palcami, czy pędzlem.
Jeśli chodzi o pomadki, generalnie jestem matową dziewczyną, ale w tej eleganckiej, chudej szmince było coś, co od razu przemawiało. Po pierwsze, nakładanie jest naprawdę przyjemne. Wąska kula oznacza, że możesz naprawdę śledzić krawędzie ust, aby uzyskać precyzyjne wykończenie, a sama formuła jest tak odżywcza i wygodna, jak niektóre z najbardziej ekskluzywnych pomadek, jakie mam wypróbowany. Ten ciemnoróżowy odcień jest dla mnie genialnym codziennym odcieniem i dodaje ustom odpowiednią ilość połysku, nie ślizgając się i ślizgając wszędzie. Będę szukał tego w innych odcieniach.
Na pierwszy rzut oka ten połyskujący balsam wyglądał jak relikt mojej kosmetyczki z lat 90. Jednak myliłem się, oceniając. Świetnie nadaje się na ładny, codzienny balsam, ale dobrze rozprowadza się na pomadce, jeśli chcesz dodać trochę blasku. Noszę ją nałożoną na szminkę Stiletto na powyższym zdjęciu. Ten produkt jest również wystarczająco wszechstronny, aby można go było nosić na całej twarzy. Wklepałam go pod łuki brwiowe i wewnętrzne kąciki oczu, posmarowałam powieki, aby uzyskać lśniący wygląd oczu, a nawet nałożyłam na kości policzkowe, aby uzyskać miękkie podkreślenie. Jest naprawdę genialny.
Generalnie nie używam bronzera, ale chciałem go przetestować. Po pierwsze, jest poważnie pigmentowane, więc odrobina naprawdę zajdzie daleko. Byłem zbyt ciężki podczas mojej pierwszej próby, ale odkryłem, że szybkie zanurzenie puszystego pędzla i obfity ruch polerujący na policzkach pięknie rozprowadza kolor i naprawdę tworzy zdrową skórę Popatrz. Na powyższym obrazku całkowicie pominąłem róż do policzków i bardzo mi się to podoba.
Tak się cieszę, że ten mały pędzelek do cieni do powiek na stałe zagościł w mojej kosmetyczce. Pomimo swojego skromnego rozmiaru, jest to genialny, puszysty, ale gęsty pędzel, który nabiera odpowiednią ilość produktu i umieszcza go na powiekach, aby uzyskać intensywnie napigmentowany wygląd. Dodatkowo, po czyszczeniu, równie dobrze sprawdza się przy wygładzaniu ostrych krawędzi, aby uzyskać delikatniejszy wygląd cieni do powiek.