Jeśli mam być całkowicie szczery, kiedy w grudniu ogłoszono, że Living Coral będzie Kolor Roku 2019 według Pantone, nie byłem zachwycony. Straciłam rachubę koralowych szminek, które kupiłam przez lata, po tym, jak zobaczyłam wiele stylowych kobiet z idealną mandarynkową miną.

W pomarańczowych ustach jest coś urzekająco fajnego. Jest ostrzejszy niż czerwony, ale fajniejszy niż fuksja. Jednak wystarczy jedna aplikacja, aby zdać sobie sprawę, że ten brzoskwiniowy odcień po prostu podkreśla wszystkie żółte odcienie w mojej skórze, sprawiając, że wyglądam na wyblakłą i chorą. (Zdecydowanie nie wygląda na mnie najmodniejsze piękno.)

Więc kiedy nasz redaktor naczelny rzucił mi wyzwanie, abym się dowiedział, czy Living Coral jest naprawdę nadającym się do noszenia odcieniem makijażu, byłam co najmniej zdenerwowana. Na szczęście wygląda na to, że makijaż koralowy pojawił się skokowo, odkąd ostatnio odważyłem się na tę paletę kolorów. (Moim ostatnim nieudanym zakupem koralowym była różowa, matowa szminka o nazwie Orange You Gorgeous z nieistniejącej już serii kosmetyków do makijażu Seventeen).

Nowe koralowce mają nazwy takie jak Beam i Burnt Sienna i wahają się od odcieni miękkiej kantalupy do bogatej, wypolerowanej pomarańczy, więc teoretycznie powinien być koral dla każdego. Aby pomóc, zwerbowałem kilku wolontariuszy, którzy razem ze mną przetestowali ten trend. Oto jak się dogadaliśmy.

„Nie noszę dużo makijażu, więc pomyślałem, że koral będzie dla mnie naprawdę ekstremalny. Okazuje się, że już noszę koral, ale nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Codziennie noszę Glossier Cloud Paint w Beam. Róż i usta wydawały się naprawdę subtelne, ale byłam zaskoczona, jak bardzo pokochałam róż Wet n Wild jako cień do powiek, ponieważ sprawił, że moje oczy stały się bardziej niebieskie. Planuję ponownie stworzyć ten wygląd”.

Emma nosi na oczach i policzkach.

„Użycie koloru zarówno na mojej twarzy, jak i w mojej szafie jest dość ograniczone, więc nie trzeba dodawać, że ten odcień nigdy wcześniej nie pojawił się w mojej kosmetyczce. Ale ku mojemu zdziwieniu byłem całkiem zachwycony jego możliwościami noszenia. Nadal dawał mi efektowny wygląd, który wydawał się dość naturalny i wystarczająco subtelny, aby nosić go na co dzień. Jestem nawróconym na koralowce”.

Wskazówka: aby uzyskać głębsze odcienie skóry, Giselle zaleca najpierw konturowanie i wypełnianie ust brązową kredką do ust, aby nadać kolorowi większy wyraz. Konturówka do ust Nyx w zimnym piwie to dobra opcja.

Giselle nosi na oczach odcień Sunset (w środku).

Giselle nosi na policzkach odcień Chantilly (po lewej).

Giselle nosi usta.

„Nie będę kłamać: myśl o zrobieniu pełnej twarzy koralowca początkowo mnie przerażała, ale jestem w tym. Wiem, że niebieskoocy pasują do czerwonych cieni do powiek i, jak się okazuje, pasują też do koralowców. Ten cień do powiek wyglądał świetnie zużyty, naprawdę prześwitujący, ale postanowiłam spakować pigment ze względu na tę historię. Koralowy rumieniec to coś, co normalnie noszę, a ten od Glossier właśnie trafił na szczyt mojej listy rumieńców.

Alyss nosi na oczach odcień Hot Sauce (w środku).

Alyss nosi policzki.

Myślę, że omówiłem moje początkowe przemyślenia na temat koralowców we wstępie, ale zdecydowanie nie nienawidzę tego wyglądu. W rzeczywistości jasny cień do powiek w stylu Bowie jest dla mnie zdecydowaną wygraną. Chociaż ograniczyłabym intensywność różu podczas noszenia IRL, podobało mi się, że natychmiast rozjaśnił moją twarz bez potrzeby stosowania bronzera.

Nawet szminka zmieniła moje postrzeganie koralowców. Ten błyszczyk Anastasia Beverly Hills ma różową stronę, a nie pomarańcz, co moim zdaniem powstrzymuje go przed wypłukaniem reszty mojej cery.

Mica nosi na oczach odcień Ruby Slippers (drugi rząd, czwarty cień).

Mika nosi na policzkach.

„Byłem naprawdę niepewny co do wypróbowania koralowych szminek z dwóch powodów: po pierwsze, nie chciałem wyglądać, jakbym pasował do naffej reklamy ubezpieczeniowej z lat 80. Po drugie, jestem tak przywiązana do klasycznej szkarłatnej szminki, że dosłownie nie miałam pojęcia, czy będzie mi to odpowiadać. Co zaskakujące, był to miły wstrząs koloru na mojej zimowej bladej skórze i ciemnych włosach. Czy nosiłabym go cały czas? Nie. Czy od czasu do czasu dałbym moim czerwieniom przerwę na jego korzyść? Tak."

Hannah nosi usta.

„Jeśli chodzi o makijaż, powiedziałbym, że nie jestem żądny przygód. Najlepsze, co dostaje, to płynny eyeliner i lekkie odkurzenie bronzera, jeśli naprawdę wypycham łódkę. Nie trzeba więc dodawać, że w konfrontacji z szeregiem kawałków koralowców było to trochę przerażające. Zdecydowałam się na koralowy cień do powiek (#gobigorgohome) i byłam zaskoczona, jak bardzo mi się spodobał. Myślę, że wyglądałby jeszcze lepiej z letnią opalenizną i odrobiną rozświetlacza, aby uzyskać szyk na plaży”.

Okazuje się, że Living Coral firmy Pantone jest zaskakująco pochlebny we wszystkich odcieniach skóry, kolorach włosów i perswazji kosmetycznych. Jeśli zrobiliśmy wystarczająco dużo, aby Cię przekonać, oto kilka moich koralowych kosmetyków do zakupów teraz…

Noś tę półmatową formułę jako czysty kolor lub ułóż ją, aby uzyskać intensywny brzoskwiniowy pout.

Subtelna nuta migotania zamienia ten gorący koral w nadający się do noszenia na co dzień odcień.

Te rzeczy wyglądają intensywnie na patelni, ale uwierz mi – po zmieszaniu na policzkach za pomocą puszystego pędzla zapewnia poświąteczny blask, który wygląda pięknie na wszystkich.

Daje to zroszony, zdrowy połysk z odrobiną koralowca. Idealny na relaksujące dni makijażu.