Nie lubię często zmieniać swojej biżuterii (mogę chodzić miesiącami, a nawet latami, nosząc codziennie dokładnie te same elementy), więc to dość wymowne kiedy zdecyduję się przyjąć nowy przedmiot, wycofaj trend lub zrób jedno i drugie w tym samym czasie. Uwaga dotycząca spoilera: tak jest w przypadku 10 kategorii, które zobaczysz poniżej. Pięć to te, o których zdałem sobie sprawę, że już prawie nie noszę, podczas gdy pozostałe pięć zdołało wślizgnąć się do moich codziennych strojów częściej niż nie. Chociaż nikt nie jest taki na zewnątrz (ponieważ mam co prawda prosty styl), te małe zmiany sprawiły, że poczułem się trochę bardziej, no cóż, aktualny. Aby zobaczyć, które z nich umieszczam na tylnym palniku i zamiast tego robić zakupy, co jest w mojej rotacji, po prostu przewijaj.

Chociaż nie wycofałem jeszcze całkowicie mojej (obszernej) kolekcji naszyjników warstwowych, zdecydowanie częściej wybieram masywny łańcuszek lub dwa.

Prawdopodobnie latem będę śpiewać inną melodię, ale na razie moje naszyjniki z muszelek, kolczyki i bransoletki nie cieszą się dużą popularnością, a moje perły wciąż wydają się tak świeże jak zawsze.

W tym momencie wydaje mi się, że nie posiadam już żadnych dużych bransoletek mankietowych, co jest dobrą rzeczą, ponieważ jedyne style bransoletek, które w tej chwili mnie interesują, są delikatne. Pomyśl o cienkich łańcuszkach, bransoletkach tenisowych, bransoletkach charms i nie tylko.

Zawsze uważałem, że układanie pierścieni w stosy jest trochę trudne i niewygodne, więc wygodnie jest, że na razie i tak lubię większe, pojedyncze pierścienie. Niezależnie od tego, czy jest to tylko jeden, czy jeden na każdym palcu, spojrzenie jest teraz na całym moim kanale i w rezultacie bardzo dużo w mojej głowie.

Kolorowa biżuteria to kolejny trend, którego na pewno nie pozbędę się, ale na razie zdecydowanie odszedłem na drugi plan. Zamiast tego, jak widać powyżej, wybieram metale (głównie złoto i srebro) oraz neutralne, takie jak perły.