Witamy w najnowszej, bardzo ekscytującej części Who What Wear UK's Najlepsze szafy w Wielkiej Brytanii. Tutaj robimy dokładnie to, co mówi na puszce: zagłębiamy się w najbardziej fantastyczne, inspirujące i wręcz wpływowe garderoby w tym pięknym kraju. Skupiamy się na kobietach, które sprawiają, że fotografowie stylu ulicznego wciskają migawki tak często, jak postacie, których jeszcze nie znasz — te, które latają pod radarem z potajemnie niesamowitymi kolekcjami ubrań.
Jeśli chodzi o nowe pokolenie Brytyjek reprezentujących nienaganne referencje stylistyczne tego kraju na całym świecie, od razu przychodzi na myśl jedno imię: Anaïs Gallagher. 19-letnia początkująca fotografka i modelka jest potomkiem Noela Gallaghera i Meg Matthews i ma odpowiednio – a może równie – leseferystyczne podejście do bycia w oczach opinii publicznej.
Spowodowało to, że jej garderoba jest nieodgadniona, całkowicie „ona” – nie ma zginania ani kształtowania, aby do niej pasować miejsce w centrum uwagi lub granie do obecnego munduru body-con-and-heels, tak wielu dzisiejszych gwiazd śledzić. W głębi serca jest dziewczyną dżinsów i trampek, a my mieliśmy szczęście zobaczyć jej obszerną kolekcję, gdy przeszukaliśmy jej szafę w jej londyńskim domu. Przewijaj dalej, aby zobaczyć, co Anaïs uwielbia nosić, i przeczytaj nasz ekskluzywny wywiad.
Czy masz jakieś wspomnienia związane z wczesną modą?
Kiedy byłam młodsza, w pierwszym domu, w którym mieszkałam, moja mama miała dwie sypialnie jako garderoby, więc spędziłam wiele moich wczesnych lat przymierzając wszystkie jej ubrania. I miała niesamowite ubrania [kiedy dorastałem]. (Ubrania, za które teraz bym umarł, ale których się pozbyła.) Pamiętam, że kiedyś miała te muły, które miał znak w kształcie tarczy w kolorze niebieskim, białym i czerwonym, a ja kiedyś je przymierzałem i spacerowałem w nich wszystkich czas.
Zawsze kochałam ubrania. Moja mama przyzna, że chciała, żeby dziecko je tylko ubierało! Więc od urodzenia miałam też garderobę z ubraniami, a mama ubierała mnie w stroje. Myślę, że zawsze dobrze rozumiałem modę, bo szedłem bawić się z moimi przyjaciółmi i wszyscy byli w swetry, dżinsy i małe tenisówki, a mama miałaby mnie w kowbojskich butach, ocieplaczach na nogi i tutu, a ja byłabym lubić Och, jestem ubrana tak inaczej niż pozostałe dzieciaki. Ale wiedziałam, że moja mama też ubiera się inaczej niż inne mamy w szkole, więc moda zawsze była na pierwszym miejscu.
Jak ewoluował twój styl z tamtych czasów?
Myślę, że wiele inspiracji czerpię od mamy. Zawsze mam. Moja mama nie zdaje sobie z tego sprawy, a ona będzie jak „Co są nosisz?" a potem spojrzy na swoje zdjęcia, gdy była nastolatką lub na początku lat 90. i zobaczy, że jesteśmy ubrani dokładnie tak samo [sposób]. Ja i moja mama też jesteśmy tego samego wzrostu i mamy ten sam kształt ciała, więc zawsze pasujemy do siebie. Zawsze czerpałem od niej inspirację do pewnego momentu (jest trochę bardziej odważna niż ja). Ale myślę, że zawsze byłem wielkim fanem komfortu. Nigdy nie byłam jedną z tych osób, które mówią „Bez bólu, bez zysku”. Jeśli to nie jest wygodne, nie zamierzam go nosić.
Jak opisałbyś teraz swój osobisty styl?
Bez zbytniego deprecjonowania: leniwy, żądny przygód i – naprawdę, jak oksymoron – bezpieczny. Myślę, że nie sprzeciwiam się próbowaniu różnych rzeczy i próbowaniu rzeczy, których nie próbowałby żaden z moich przyjaciół, ale mam własne ograniczenia. Więc spróbowałabym każdej pary dżinsów, ale pozostałabym w sferze dżinsów.
Czy bycie w oczach opinii publicznej ma jakiś wpływ na to, co wybierzesz?
Powinno, bo są okropne zdjęcia, jak wracam z college'u w dresach i okropnych tenisówkach że żałuję, że nie miałam na sobie, ale nie sądzę, bo zawsze byłam kimś, kto nie zmienia tego, co nosić. Wszystko, co mam, lubię i jest ładne, i nie sądzę, żeby tak bardzo obchodziło mnie to, co myślą ludzie. […] Zdecydowanie staram się być trochę bardziej odważny będąc w oczach opinii publicznej. Nie chcę zanudzać ludzi i [chcę] w pewnym sensie wykorzystać platformę, na której muszę być w stanie nosić świetne rzeczy, ale nie sądzę, że budzę się rano, jak, Kurwa, co mam ubrać? Muszę zaimponować!
Więc co zawsze nosisz na powtórkę?
Dżinsy, kurtki… Jestem ogromnym zbieraczem zamszowych kurtek, skórzanych kurtek, lakierowanych kurtek i jeansowych kurtek. Uwielbiam kurtki z napisem lub malowaniem na plecach. Moja ulubiona kurtka – której nie ma tutaj [na sesję], ale chciałbym, żeby była – to dżinsowa kurtka z portretem Davida Bowiego na plecach. Mój pies ma na imię Ziggy Stardust i mam tatuaż z błyskawicą Davida Bowiego, więc mam obsesję. Kurtki, trampki i dżinsy. Myślę, że w pewnym momencie miałem 57 par butów sportowych i wszystkie były takie same w różnych odmianach. Kiedy znajdę coś, co mi się podoba, idę na szynkę. Muszę mieć jak najwięcej opcji.
A co z fantazyjnymi wydarzeniami?
Ustanowiłem teraz zasadę, która zabrzmi naprawdę pretensjonalnie, ale nie noszę szpilek, dopóki nie dostanę zapłaty. Bo z pasją nienawidzę szpilek; Prawie nimi gardzę. Mówię to wszystkim moim agentom i mamie: pójdę na imprezę i będę nosił buty na obcasie tylko wtedy, gdy dostanę pieniądze za noszenie szpilek. W przeciwnym razie założę sukienkę, ale założę do niej trampki.
Kiedy się ubieram, czuję się bardzo wrażliwa. Tak bardzo boję się przebierania – to jeden z moich największych lęków. Wszyscy inni chodzą na imprezy i ubierają się w sukienki, a ja założę garnitur, spodnie lub sweter, bo wolę śmiać się z tego, że się nie przejmuję, niż śmiać się z tego, że za bardzo się przejmuję. Myślę, że to prawdopodobnie moja niepewność, w której nie chcę, aby ludzie myśleli, że za bardzo się staram.
Czuję, że to także prawdziwa londyńska cecha modowej dziewczyny.
Zdecydowanie. Myślę, że ludzie w Londynie są przyzwyczajeni do zimnej pogody. Przyzwyczailiśmy się tutaj do bardziej grungowej sceny – skórzanych kurtek, dżinsów i oversize’owych swetrów z dzianiny. Myślę, że wszyscy czujemy się bezpieczniej układając warstwy; noszenie małych sukienek na ramiączkach i szpilek nie jest tak naprawdę naszą sprawą.
Jakie są Twoje nawyki zakupowe? Czy często robisz zakupy? Sam czy z ludźmi?
Kiedy chcę wydać dużo pieniędzy, idę z mamą. Ponieważ ona mówi: „Zafunduj sobie – podniecaj się!” Więc znajdę parę butów sportowych, które są naprawdę drogie, a jeśli jestem z przyjaciółmi, powiedzą: „O mój Boże, nie, 600 funtów za parę butów sportowych? Jesteś szalony!" Moja mama powie: „W tym tygodniu naprawdę dobrze się spisałeś; rozpieść siebie." Więc jeśli chcę iść i wydawać pieniądze na markowe ubrania, wezmę mamę, ponieważ jest moim facetem od szumu. Mój chłopak powiedziałby mi, że jestem śmieszna i mogę pójść i kupić je od JD Sports.
Zwykle kupuję stroje, co zawsze robiłam. Będę miał pomysł w głowie i wyjdę na cały dzień i kupię te rzeczy. Nie jestem spontanicznym nabywcą. Wiem, czego będę szukać. Mogę robić zakupy online w miejscach, o których wiem, że na mnie pasują. Jestem naprawdę niska (5'3”), więc dżinsy nigdy na mnie nie pasują, a to jest dla mnie trudne. Mam też naprawdę atletyczną sylwetkę i tylko 23-calową talię, więc jestem nieproporcjonalny. Muszę znać niektóre sklepy. Dlatego wszystkie moje dżinsy pochodzą z Reformacji; to jedyne dżinsy na świecie, których nie muszę przerabiać. Mają odpowiednią długość i pasują do mojej talii.
Jaka jest ostatnia rzecz, którą kupiłeś?
Kupiłem torebkę z koralikami od Zary. A wcześniej kupiłem nerkę American Vintage.
A czy jest coś na twojej liście życzeń na 2019 rok?
Trenerzy Veja. Naprawdę chcę kupić parę takich. Widziałem parę, która jest biała z zielonymi, czerwonymi i niebieskimi akcentami.
Czy masz jakieś ulubione marki?
Reformacja dla podstaw. Stamtąd kupuję dużo dżinsów, T-shirtów i tego typu rzeczy. Dr Martens to moje ulubione buty wszechczasów. Moja mama ubrała mnie w nie jako dziecko, a wszystkie moje szkolne buty to Dr Martens. Potem przeszedłem przez etap bycia jak Fuj — dr. Kuny… Zawsze myślałem, że mam naprawdę krótkie nogi, więc myślałem, że sprawią, że moje nogi będą wyglądać na krótkie. [Ale] po faktycznym przymierzeniu ich i zauważeniu [że nie], pomyślałem: Kurewsko je kocham. Mogę je nosić do sukienek, dżinsów i szortów. Więc zainteresowałem się nimi od jakiegoś czasu, a kiedy przynieśli te z platformą, pomyślałem: Znakomity! Jestem teraz o dwa cale wyższy i nie muszę nosić obcasów. To moje pięty!
Uwielbiam swetry Bella Freud – to moje ulubione. Mam milion, bo są świetnymi skoczkami. Nie mam zbyt wielu markowych ubrań, ale mam markowe torby i buty, które uwielbiam. Myślę, że to zawsze była moja sprawa. Ubrania tak łatwo wychodzą z mody, ale buty i torby nie, więc można na nie bezpiecznie wydawać pieniądze. Myślę, że to zawsze moja wskazówka dla ludzi, którzy chcą kupić coś drogiego lub kupić komuś coś drogiego. Wybierz akcesoria; nigdy nie wychodzą z mody.
Czy pamiętasz szczególnie duży zakup, który coś dla Ciebie znaczył?
Myślę, że to pierwsza rzecz, jaką kupiłem, kiedy po raz pierwszy otrzymałem płatność. Byłem (i nie wiem, czy chcę o tym wspomnieć) w programie telewizyjnym, kiedy byłem młodszy przez kilka lat. Kiedyś robiłem też „Coming up next…” [głos w tle] w CBBC. Pracowałem trzy dni w tygodniu, oszczędzałem i miałem pierwszą dużą sumę pieniędzy. Byłem w Paryżu i kupiłem torebkę Givenchy.
Pamiętam, że go kupiłem i nie używałem go tak często. Teraz to ulubiona torebka mojej mamy, pięć lat później. Ale pamiętam to i czułem się prawie chory, kiedy spojrzałem na moje konto bankowe. Miałem tylko 13 lat Wszystkie moje pieniądze trafiły do jednej torby, więc pomyślałem, Lepiej używam tego każdego dnia do końca życia. A potem, oczywiście, odczuwasz lęk przed byciem 13-letnią dziewczynką. „Nie mogę nosić torebki do szkoły!” Więc tak naprawdę nie używałem go, ale po prostu kładłem go na biurku każdego dnia i oglądałem.
Moja mama cały czas go używa, więc widzę i myślę, Przynajmniej ktoś miał z tego dużo pożytku. Ale robimy to bardzo często: moja mama kupuje mnóstwo ubrań, których tak naprawdę nie lubi, a ja kupuję mnóstwo ubrań, których tak naprawdę nie lubię, a ona naprawdę lubi moje, a ja w końcu naprawdę lubię jej ubrania. Myślę, że próbujemy naśladować nawzajem swoje spojrzenia i zdajemy sobie sprawę, że tak naprawdę ich nie lubimy, więc zabieramy sobie nawzajem ubrania.
Do czego najbardziej sentymentujesz w swojej szafie?
Mam parę białych spodni od garnituru, które moja mama nosiła w dniu ślubu, więc myślę, że są zdecydowanie moimi ulubionymi, które bym uratowała. Nie wiem, dlaczego pozwala mi je nosić. Potrzebowałem tylko białych spodni pewnego dnia, byłem w swoim pokoju i wariowałem, a moja mama właśnie nimi rzuciła we mnie – i pomyślałem są ładne, dlaczego nigdy mi ich nie dałeś? „Bo to były moje ślubne spodnie!” Teraz po prostu pozwala mi je nosić. Myślę, że teraz nie przydadzą się!
Razem z mamą dzielimy tweedową kurtkę, którą Stella McCartney zrobiła na pokaz dyplomowy w Central Saint Martins. Zrobiła to, a potem tego nie chciała. Nie ma podszewki ani metki – po prostu dała go mojej mamie. Cały czas prosi o to z powrotem. Moja mama mówi, że ją zgubiła, ale tak nie jest! Mam to! To świetnie i to trochę historii. Mam trochę rzeczy od Baby Diora, ponieważ moim ojcem chrzestnym jest John Galliano i kiedyś projektował dla Diora. Poza tym mam kilka rzeczy, w które mnie ubierał.
Mam wiele różnych sentymentalnych kawałków, które zachowałem przez lata. Ale prawdopodobnie moją ulubioną jest para ogrodniczek z białej skóry ze skórzanym zdjęciem Noddy'ego z czasów, gdy miałam 3 lata. Nadal je mam i myślę, że są po prostu najfajniejszą rzeczą na świecie. Mam na myśli białe skórzane ogrodniczki. Nie mogę uwierzyć, że mnie w to ubrałaś, mamo! Oczywiście, że tak. Jestem bardzo sentymentalną osobą, jeśli chodzi o ubrania. Ubrania i wspomnienia idą w parze.
Czy masz jakieś modowe żale?
Sto procent. Popełniłem wiele błędów stylistycznych. Kiedyś miałam różowe pasemka we włosach i wybierałam ten rodzaj K-popowego wyglądu, zanim powstał K-pop. Kiedyś nosiłam winylowe legginsy z różowym tutusem i skórzane kurtki z różowymi Dr. Martensami z podświetlanymi podeszwami. Kiedyś miałam parę Dr. Martens, które były Hello Kitty (miały czerwoną kokardę i uszy).
Nosiłem lekkie tenisówki do 15 roku życia, ponieważ uważałem, że to ironia (to nie było ironiczne – to było okropne). Zawsze miałam małe stopy, więc nosiłam naprawdę gówniane świecące tenisówki i myślałam, że to było niesamowite, ale tak naprawdę to dawało ludziom bóle głowy, kiedy po prostu próbowali uczyć się do GCSE. Tupałbym nogami w klasie i byłoby jak impreza pod Tabela!
Czy studia na uniwersytecie w ogóle zmieniły twoje nastawienie do mody?
Chodzenie na studia to prawdopodobnie jedno z najlepszych doświadczeń związanych z modą, jakie kiedykolwiek miałam, ponieważ dorastając nie chciałam zwracać na siebie zbytniej uwagi. Oczywiście pochodzę z bardzo interesującej rodziny dla innych ludzi, więc [wyobrażam sobie] ludzie patrzyli na mnie i myśleli: Ona jest naprawdę rozpieszczona lub Musi być takim bachorem, więc nigdy nie chciałem być tam z moimi ubraniami.
Nie chciałem, żeby ludzie myśleli, Nosi ładne ubrania tylko dlatego, że kupili je dla niej rodzice coś w tym rodzaju, więc zawsze zmęczyłem to dżinsami, białym T-shirtem i parą tenisówek. Kiedy chodzę na studia, jestem w szkole, w której ludzie studiują modę i są tam tak bardzo, więc daje mi swobodę noszenia ubrań, które są trochę bardziej dla mnie i trochę bardziej dostępne. To bardzo wyzwalające, że ludzie cię nie osądzają.