Wydawałoby się, że po dość intensywnym indyjskim lecie w przyszłym tygodniu zacznie się jesień. A kiedy przygotowujemy się na 10-stopniowe spadki i chłodne wiatry, czy ktoś zaczyna trochę czuć (ośmielę się to powiedzieć) podekscytowany? Zaufaj mi – kocham lato tak samo jak następna osoba, ale jest coś naprawdę wspaniałego w kilku następnych tygodniach lato, zanim zaczną wiać wiatry i mżawka, gdy powietrze jest rześkie i chłodne, ale słońce jest nieruchome świecący.

A po sześciu miesiącach żałowania, że ​​przebywanie na zewnątrz wydaje się trochę bardziej normalne, nigdy nie byłem bardziej gotowy, aby dźgnąć włazy i wejść w pełny tryb zagnieżdżania. Oczywiście, prawda edytor piękności styl, podczas gdy niektórzy przygotowują się do rzucenia się w domowe projekty DIY i eksperymenty z pieczeniem, ja utknęłam w planowaniu mojej jesieni rutyna urody.

Po lecie z często nieprzyjemnymi klimatami jestem gotowy, aby ponownie zacząć dawać swojemu ciału TLC, na które zasługuje. Jeśli już, to dla mnie spadek temperatury na początku jesieni to po prostu wymówka, żeby się bić najbardziej luksusowe kosmetyki, jakie posiadam, i odrobina samoopieki przed przytulnymi wieczorami sofa. Ze mną? Przewijaj listę produktów kosmetycznych, które uwielbiam wracać do mojej rutyny jesienią.

Zawsze czekam na to wydanie. Właściwie to prawdopodobnie moja ulubiona premiera kosmetyczna roku. Seria Vanilla Pumpkin od The Body Shop pachnie słodko, ale nie mdłości, jak wiele innych sezonowych produktów kosmetycznych. Szczerze mówiąc, drugą połowę sierpnia spędzam odliczając dni do momentu, w którym będę mógł otulać sobie kończyny tym odżywczym kremem.

Każdy, kto mnie zna, wie, że znajduje się w moich pięciu najlepszych produktach kosmetycznych, jakie kiedykolwiek powstały. Jednak latem zwykle sięgam po pikantny żel na ten zmiękczający skórę olejek. Jednak w chwili, gdy poziom rtęci spada poniżej 20, ten materiał natychmiast wraca. Jest lekki, ale odżywczy i kojący w najlepszy możliwy sposób. I pachnie absolutnie bosko.

Gdy zbliżamy się do jesieni, normalne jest, że nasza skóra zaczyna trochę wysychać. Podczas gdy gęste, bogate środki myjące są zwykle za dużo dla mojej tłustej letniej skóry, jest coś tak uspokajającego o poddaniu mojej zestresowanej cerze delikatnego masażu twarzy tym topiącym balsamem oczyszczającym łóżko.

Mówiąc o zestresowanej skórze, zmiana temperatury sieje spustoszenie w mojej cerze. Dodanie łagodzącego serum do codziennej rutyny jest absolutnie niezbędne, jeśli chcę zminimalizować zaczerwienienia i podrażnienia. W tym roku moim zasięgiem jest nowe serum z CBD Aurelia. Jest cudownie kojący i zapewnia mojej skórze odpowiednią ilość nawilżenia.

Uwielbiam kąpać się przez cały rok, ale moje kąpiele w lecie to zazwyczaj krótkie, chłodne kąpiele. Wraz z nadejściem jesieni czekam na ponowne długie, luksusowe kąpiele. Ten kremowy płyn do kąpieli od Elemis nie tylko pachnie cudownie świeżo, ale także pozostawia skórę niewiarygodnie miękką.

Wymień mi lepsze uczucie niż zamykanie zasłon w jesienny wieczór i zapalanie najbardziej kojącej świecy w Twojej kolekcji. Każdego roku staram się zdobyć świece miejskie Diptyque z limitowanej edycji (sprzedają je tylko w butikach danego miasta i wyprzedają się bardzo szybko w Internecie). Jednak ze względu na panujące okoliczności, w tym roku cała kolekcja dostępna jest w sklepie internetowym od 17NSdo 27NSWrzesień. Przez lata tęskniłem za zapachem Nowego Jorku, aw tym roku nadszedł mój czas. Zaufaj mi, ciepły, drzewny, ale lekko pikantny aromat był całkowicie wart czekania.

Moja tłusta, wrażliwa skóra nie jest podatna na podrażniające, wywołujące wyprysków olejki do twarzy, nie oznacza to jednak, że nie chcę rozkoszować się ich pięknem, gdy moja skóra zaczyna wysychać mały. Jednak ta nowa formuła od Willowberry została specjalnie opracowana z chia i dziką różą dla wrażliwej skóry i może po prostu zrewolucjonizować moją jesienną rutynę.

Chociaż moja jesienna pielęgnacja skóry i ciała może wydawać się nieco ekstra, jeśli chodzi o makijaż na jesień, podchodzę o wiele bardziej laissez-faire. Świecąca skóra, puszyste brwi i odrobina koloru na ustach to mój ulubiony look, ale wełniane swetry/koce i lepkie produkty do ust nie mieszają się ze sobą. Zamiast tego moja jesienna kolekcja ust składa się z niewysychających, odpornych na drgania plam, podobnie jak ta.

Chociaż uwielbiam rytuał nakładania kremu pod oczy, mam też skłonność do prosaków (te małe, ale uparte, białe grudki, które często tworzą się wokół oczu) i gęste kremy w połączeniu z nadmierną produkcją sebum nie Wsparcie. Jednak jesienią moja okolica oczu zaczyna wykazywać oznaki przesuszenia i znacznie lepiej przyjmuje produkt. Ten rozświetlający, nietłusty krem ​​od Bobbi Brown to jeden z najbogatszych i najbardziej użytecznych kremów pod oczy, z jakimi się spotkałam.

Może wydawać się to oczywiste, ale nakładanie supernawilżającej maseczki na twarz to jedna z moich ulubionych rzeczy do zrobienia jesienią. Ten nowy produkt od jednej z moich ulubionych marek do pielęgnacji ciała (teraz oferuje również pielęgnację skóry twarzy) zawiera nawilżające mleczko, kojący owies i kwas hialuronowy, które pomagają zwalczać suchą skórę, a także specjalny kompleks wspomagający odnowę i barierę skóry funkcjonować.

Naprawdę uwielbiam świeże, pikantne zapachy, ale jesienią zdecydowanie można powiedzieć, że jest to nieco mocniejszy, cieplejszy zapach. Każdego roku wybieram inny jesienny spritz. Tym razem te głęboko rozgrzewające perfumy będą moim ulubionym miejscem. nutami bazy są ambrette, tonka, waniliowy burbon i drzewo cedrowe.

Ten krem ​​do twarzy nie tylko zapewnia wspaniałe nawilżenie, ale także zawiera super ekstrakt z nieśmiertelnika, który pomaga zwalczają oznaki starzenia, a także naturalne składniki przeciwutleniające, które pomagają radzić sobie z uszkodzeniami spowodowanymi przez czynniki zewnętrzne agresorów. To powiedziawszy, to miękka, jedwabista konsystencja sprawia, że ​​jest dla mnie zwycięzcą.

Po lecie w Birkenstocks moje stopy potrzebują poważnej pomocy. Ten niesamowicie bogaty krem ​​zawiera mnóstwo nawilżaczy oraz kwasy do delikatnego złuszczania. Najlepszy kawałek? Pachnie jak prawdziwe spa. Dodatkowo nie pozostawia stóp nadmiernie tłustych.

Moje suche usta w najlepszym razie wariują, ale nagły spadek temperatury z pewnością sprawi, że staną się popękane i nieprzyjemne. Niedawno odkryłam, że mój ulubiony balsam Lanolips jest w sztyfcie, idealny, gdy jestem poza domem i nie chcę dotykać twarzy. To mój nowy faworyt wszech czasów.

Podobnie jak skóra, również jesienią przesuszają się włosy. Lato zabawy sprawiło, że moje rozjaśnione kosmyki były całkowicie zmęczone. Ta superodżywcza maska ​​do włosów wystarczy na dwie minuty i całkowicie odmieni moje włosy.

Szczerze mówiąc, znalezienie nowych sposobów na wzmocnienie blasku jest jedną z moich ulubionych rozrywek. Jesienią zawsze sięgam po bogaty, nawilżający podkład. Ten nowy dodatek do mojej kolekcji ma stać się jedną z moich jesiennych podstaw dzięki swojemu puszystemu wykończeniu i bogatemu, kremowemu zapachowi.