Witamy w najnowszej, bardzo ekscytującej części Who What Wear UK's Najlepsze szafy w Wielkiej Brytanii. Tutaj robimy dokładnie to, co mówi na puszce: zagłębiamy się w najbardziej fantastyczne, inspirujące i wręcz wpływowe garderoby w tym pięknym kraju. Skupiamy się na kobietach, które sprawiają, że fotografowie stylu ulicznego wciskają migawki tak często, jak postacie, których jeszcze nie znasz — te, które latają pod radarem z potajemnie niesamowitymi kolekcjami ubrań.

Może istnieć błędne przekonanie, że praca w modzie to tylko lunche napędzane przez Veuve Clicquot i pozowanie z iPhone'em poza tygodniem mody, ale są pewne prace, które wymagają poważnego ciężkiego przeszczepu. Po dziewięciu latach pracy w branży modowej uważam, że kupowanie to najtrudniejsza praca w modzie. Nabywcy luksusu spędzają co najmniej sześć miesięcy w roku żyjąc w walizce, gdzie każda minuta jest wypełniona pokazami i terminami zakupów. Muszą nie tylko odkryć przedmioty, które każdy będzie chciał kupić za sześć miesięcy, ale także podejmuj ogromne decyzje biznesowe, wybierając, w które trendy mocno inwestować, a których projektantów porzucić. Arkusze kalkulacyjne, budżety i wyniki finansowe są integralną częścią tej pracy, podobnie jak nienagannie wysoki poziom smaku.

To nie przypadek, że kupcy mody są teraz jednymi z najczęściej fotografowanych kobiet podczas tygodnia mody. Nie tylko znają kolejny wielki kultowy przedmiot przed innymi, ale także mają jasny obraz tego rzeczy, w które naprawdę warto zainwestować, co oznacza, że ​​rozwijają naprawdę silne poczucie osobistego stylu. Ida Petersson, dyrektor ds. zakupów w Moda Brązowa, nie nosi strojów, które widzisz na całym Instagramie. Ubieranie się dla niej to zabawa w przebieranki i noszenie rzeczy, które poprawią jej nastrój. Sposób, w jaki mówi o ubraniach, jest naprawdę zaraźliwy. Jej podekscytowanie znajduje odzwierciedlenie w jej radosnej garderobie, która jest protestem przeciwko minimalizmowi, na którym dorastała w Szwecji. Wejście do jej garderoby to jak odkrywanie najbardziej eklektycznego ukrytego butiku. Szyny wypełnione są dzikimi nadrukami, a jej półka na buty ma jeszcze więcej osobowości niż pokaz Versace.

Kontynuuj przewijanie w poszukiwaniu jednej z najszczęśliwszych szaf, jakie kiedykolwiek widziałem, oraz wglądu Peterssona w trendy, które naprawdę będą miały znaczenie w 2020.

O Peterssonie: Płaszcz „Dzieci niezgody”; Koszula Rave Review; Buty Amina Muaddi; Plisy proszę spodnie

Czy zawsze interesowałaś się modą?

Mój dziadek miał dużą firmę meblową, więc dużo podróżowali, a moja babcia była taka jak ja, uwielbiała kolor i miała najwspanialsze przedmioty. Zawsze wchodziłem do jej garderoby i bawiłem się w przebieranki. Miała niesamowite kolorowe kurtki Chanel i oldschoolową Pucci. Byłbym tam w jej kolorowych nadrukach, kolczykach, tupiąc! Dorastając w Szwecji, nie było dużego dostępu do mody. Miałem szczęście, że Kopenhaga była dość blisko. W weekendy zawsze wydawałam pieniądze na zagraniczne magazyny, ale kiedyś były takie drogie. Siedziałem tam z błyszczącymi magazynami i byłem tym wszystkim tak podekscytowany.

Czy zawsze chciałeś pracować w modzie?

Wiedziałem, że nie jestem wystarczająco dobry, aby być projektantem, a w okolicy, w której dorastałem, zostajesz lekarzem lub prawnik lub pracujesz w finansach, a ja byłem tak daleko od wiedzy o innych rzeczach, które możesz zrobić w moda. Mój pierwszy stopień jest prawnikiem, a mój ostatni esej dotyczył prostytucji dziecięcej, dla której przeprowadziłam projekt badawczy w Tajlandii. Zdałem sobie wtedy sprawę, że nie mogę nie bądź na 100%, kiedy nad czymś pracuję, a jeśli pracujesz z czymś, co jest wstrząsające, musisz umieć się odłączyć, a ja po prostu nie mogłem tego zrobić. Mam ogromny szacunek dla ludzi, którzy to potrafią. Podróżowałem potem przez kilka miesięcy i spotkałem na plaży na Bali dziewczynę, która szkicowała. Rozmawiałem z nią, tak jak to robisz, kiedy podróżujesz z plecakiem, a ona powiedziała mi, że jest kupcem mody i poszła do London College of Fashion, więc „To jest to, co chcę zrobić”. Zadzwoniłem więc do LCF i powiedziałem „Idę!” a oni byli jak „Emm, musisz aplikować”. Złożyłam podanie i zdobyłam dyplom z zarządzania modą w LCF, potem zdobyłam doświadczenie zawodowe w Harvey Nichols, a kiedy skończyłam studia, zatrudnili mnie. Było to dla mnie najbardziej niewłaściwie sprzedane zajęcie. Siedząc na plaży w bikini! Nie znam nawet jej imienia, ale ta dziewczyna zmieniła całą ścieżkę mojego życia. Kiedy zdobywałem doświadczenie zawodowe, byłem wtedy naprawdę, naprawdę pewien, że kupowanie było tym, co chciałem robić.

To, czego brakowało w prawie, to ten twórczy element. Część zakupów jest bardzo matematyczna. Wszyscy zawsze się ze mnie śmieją, ponieważ mówię: „Musisz zbudować plan zasięgu! Plan zasięgu!” Ale wtedy pojawia się kreatywność w doborze produktów, wymyślaniu kapsułek i oglądaniu pięknych rzeczy, które tworzą inni ludzie. W egoistyczny sposób dodaje mi energii, zwłaszcza spotkania z młodymi projektantami, którzy nie są zblazowani i mają tyle nowych pomysłów.

Jak zmieniał się Twój styl na przestrzeni lat?

Jeśli zaczniesz przeszukiwać moje archiwa, na pewno znajdziesz tam kilka różnych osobowości. Przeszedłem przez etapy i zawsze są etapy, do których również wracam. Dorastałem w tym skaterskim, hip-hopowym klimacie i zawsze do niego wracam podczas wakacji i weekendów. Uwielbiam być w tenisówkach i bluzie z kapturem. Moda się porusza, a ja pracuję w modzie, więc w 100% spróbuję trendów. Ale robię to trochę mniej, im jestem starszy. Wszystko, co nosiłam, było świetną zabawą. Mogę patrzeć na zdjęcia i myśleć, że wyglądam histerycznie, ale wtedy byłem z tego zadowolony. Moda zmienia się tak bardzo, że dopóki można się z siebie śmiać.

Jakie trendy naprawdę interesujesz się w tej chwili i myślisz, że będą duże w 2020 roku?

Uwielbiam ten powrót do lat 90. i właśnie ten gatunek będę eksplorował najbardziej. Minimalizm jest piękny, ale będąc Scandi, całe moje dzieciństwo otaczali ludzie tak ubrani, więc nie mogę tego ogarnąć, bo to zbyt bliskie mojemu sercu. Nigdy nie ubierałam się minimalnie. Ubrałam się jak klubowicz w legginsy, PCV, drukowane rajstopy. Jak wszyscy w modzie, mam obsesję na punkcie Bottega Veneta, więc tam zrobię wyjątek dla minimalizmu. Sposób, w jaki to robi, jest taki piękny i wykorzystuje wiele kolorów. Znowu uwielbiam krawiectwo. Kiedy wchodzę do salonu, chcę zobaczyć coś nieco ostrzejszego niż sportową, która dominowała.

Wydaje się, że obserwujemy powrót do mocnego projektu. Nikt nie zaprojektował przedmiotu, jeśli jest to logo wydrukowane na koszulce. Ale to ciekawe, gdy widzisz, jak ludzie bawią się sylwetkami, wzorami i tym, jak ubranie układa się na ciele. Kiedy wchodzisz do marek takich jak Versace, niesamowite jest widzieć prawdziwy talent tego, co robią.

Ludzie robią teraz zdjęcia tego, co kupujący noszą częściej. Jak zmienił się dla ciebie tydzień mody?

Kupowanie było prawdopodobnie ostatnią częścią branży, która trafiła do świata stylu ulicznego, a teraz to wielka rzecz. To wywiera większą presję na kupujących. Zawsze ubierałam się na tydzień mody i spotkania na targu. Wtedy wychodzą moje fantazyjne buty. Zwłaszcza, że ​​mamy spotkania z wieloma prezesami i dyrektorami handlowymi, więc musisz wyglądać jak modowa wersja smarta. Musisz wyglądać „modowo”, bo tego oczekują. Wiele z naszego świata jest niestety ocenianych po wyglądzie w tym sensie, ale ciekawie jest oglądać wszystkie zabawne stroje. Uwielbiam, gdy ludzie nie są niewolnikami sezonu. To jest część, która może zaszła za daleko. Teraz wszyscy idą do salonu i pożyczają stylizację jeden i pięć, aby ubrać się na pokaz. Podoba mi się, gdy ludzie stylizują rzeczy naprawdę indywidualnie z własnym podejściem do ubierania się. Zawsze ubierałam się na tydzień mody, ale zawsze chodziło o to, by wyglądać jak najlepszą wersję siebie i tego, co normalnie nosisz.

Co jest najtrudniejsze w byciu kupującym?

Kiedyś instynkt był jedyną rzeczą u kupującego, której nie można było trenować, ale dziś coraz trudniejsza umiejętność polega na poznawaniu i przewidywaniu, kiedy coś spadnie. Obecnie jest tak wiele, więc chodzi o filtrowanie, a nie szukanie więcej tego samego. Jeśli mamy Bottega, nie muszę mieć 10 innych osób, które robią swoje wersje Bottega. Chcę, żeby sprawy potoczyły się inaczej. Projektanci przerażają mnie, że sprawy idą tak szybko, a potem równie szybko spadają. Dochodzi do tego, że ludzie mówią: „Czy Bottega się skończyła?”, a ja na to: „Jeszcze nie ma go jeszcze w sklepie!”. Jeśli jest to mniejsza marka, martwię się o projektanta i jego źródło utrzymania. Dla dużych facetów może to być trudne z finansowego punktu widzenia w naszej pracy – ponieważ może rosnąć i rosnąć, a potem nagle wszyscy decydują: „Nie, już tego nie chcę”. Najlepszym sposobem radzenia sobie z tą częścią jest utrzymywanie relacji, w której regularnie rozmawiasz, aby marki wiedziały, jak sobie radzą, więc jeśli nadejdzie rozstanie, są na to przygotowane. Zawsze starasz się im pomóc, zanim przetniesz sznurki, ale oczywiście tak się dzieje.

Czy prędkość najbardziej zmieniła pracę?

Jest tempo, ale także to, ile podróżujemy. Kiedyś skupiano się na wybiegach, ale teraz, jeśli kupujesz odzież damską, podróżujesz przez około 11 miesięcy w roku. Podróżujesz do pracy przez setki i setki dni. Byłoby wspaniale, gdybyś po prostu siedział i przyjmował różne rzeczy – ale handlujemy biznesem. Sposób pracy kupujących jest niesamowity. Przyciągasz 15 lub 18 kupujących na całe miesiące z terminami od 9 do 9. Wszyscy wciąż tam są i pojawiają się w swoich najlepszych ubraniach z minutami na przygotowanie.

Gdzie odkrywasz nowych projektantów?

Jestem bardzo podekscytowany, gdy znajdę coś, co będzie kolejną wielką rzeczą. Pozaplanowe pokazy i miejsca docelowe były dla nas ważne, takie jak Kopenhaga, Japonia i Szanghaj. W szczególności Szanghaj zaczyna mieć naprawdę nowe, silne nazwy. Gruzińscy projektanci uderzają w te współczesne ceny, ale jakość i sposób, w jaki jest to zrobione, są na wyższym poziomie, więc kiedy znajdziesz taką jakość i różnicę, po prostu wiesz, że to zapewni.

Media społecznościowe są również bardzo ważne. Jest z tym wiele problemów, ale jedną z rzeczy, które zrobił dla młodych projektantów, jest to, że daje im platformę, której wcześniej nie mieliby. Nie potrzebują pieniędzy na dużą kampanię. Mogą być w piwnicy na Syberii i dotrzeć na świat. Chcesz być osobą, która jako pierwsza je odkryje. Czasami znalezienie kogoś, kto dopiero zaczyna, i ma tylko kilkaset osób, które za nim podąża, może być najlepsze.

Co najczęściej kupujesz w swojej garderobie?

Kolor! Zawsze chcę być tą osobą, która ma idealną podstawową garderobę, ale jestem taką sroką i jestem jak „błyszczące rzeczy! błyszczące rzeczy!” Zawsze robię to, czego ludziom odradzam. Kupię coś, wrócę do domu i powiem „Och, do niczego nie pasuje. Teraz muszę kupić to i to.” Ale w powierzchowny sposób sprawia mi radość, bo jest tak jasna i kolorowa. Tak zbudowałam swoją bardzo eklektyczną garderobę.

Czy robisz własną listę zakupów przy zakupie na kolejny sezon?

Zwykle mam listę życzeń, kiedy robimy zakupy. Następnie podpisuję wszystkie zamówienia, więc jestem jak „ten, ten, ten!” Ale jedyną pozytywną rzeczą dla mojego salda bankowego jest to, że do czasu, gdy rzeczy przyjdą do sklepu, widzę już następny sezon, więc wymienię rzeczy, ponieważ będę mieć oko na następny rzecz. Jestem dość emocjonalnym klientem i wszystko zależy od tego, jak się czuję w tym czasie i miejscu, więc moja lista życzeń czasami się zmienia, gdy przyjdą do sklepu.

Co najbardziej cenisz w swojej garderobie?

Mam szczęście, że za to, co robię, dostaję zniżkę lub dodatek na garderobę, ale najbardziej sentymentalną rzeczą są kurtki Chanel mojej babci. Przeszedłem okres, kiedy dużo je nosiłem. Teraz, kiedy je noszę, postarzają mnie, więc muszę poczekać 10 lat, a potem myślę, że mogę je znowu nosić. Jeden jest w zamrażarce! Miałem je w magazynie i bałem się ciem, więc teraz mam Chanel w zamrażarce!

Czy planujesz stroje na podróż?

Przed miesiącem mody robimy pre-market. Masz więc około trzech miesięcy solidnego podróżowania. Kiedy nadchodzi tydzień mody, jesteś tak zmęczona, że ​​musisz być zorganizowana. Zrobiłem szablon pakowania, a potem przeglądam listę podczas pakowania. Ale mimo to, dzień przed podróżą, zawsze biegam przez South Molton Street, mówiąc: „Ach, muszę znaleźć coś do ubrania!”

Wyraźnie jesteś wielkim butem. Dlaczego tak bardzo ich kochasz?

Myślę, że buty są tym, co zawsze sprawia, że ​​jesteś szczęśliwy. Nigdy nie będą pasować, więc nigdy nie będziesz zdenerwowany butami. Mogą również zrobić strój. Możesz być całkowicie ubrana na czarno, a potem założyć parę niesamowitych butów, które po prostu odmienią Twój strój.