Mam trądzik różowaty i ciągle zmagam się z zaczerwienieniami na twarzy, co oznacza, że ​​moje poszukiwania najlepszych produktów do pielęgnacji i makijażu redukujących zaczerwienienia również trwają. Już nawoskowałem poezję o moim świętym Graalu Ochrona skóry produkty, które chronią moją skórę przed zaczerwienieniem, ciepłem, podrażnieniami i wrażliwością, więc dzisiaj pomyślałam, że podzielę się formułami makijażu, które odkryłam, że robią to samo.

Aby uzyskać wyjaśnienie, na co dokładnie zwracać uwagę podczas polowania produkty do makijażu aby zakryć zaczerwienienie, poprosiłem mojego kosmetyczkę (i wybawiciela skóry), Vanessa Hernandez. „Jeśli chodzi o kolor, istnieje chemia i nauka. Koło kolorów zawiera szereg kolorów, które przy prawidłowym użyciu mogą się równoważyć lub znosić nawzajem” – wyjaśnia Vanessa. „Naprzeciw siebie na kole kolorów są czerwone i zielone. Dla kogoś, kto ma czerwone odcienie skóry, trądzik różowaty, trądzik lub inne problemy pozapalne, stosowanie produktu z zielonymi składnikami może pomóc uspokoić, złagodzić i zniwelować to zaczerwienienie."

Mając to na uwadze, moja strategia polegała na włączeniu niektórych produktów z zielonymi składnikami do pierwszych kroków mojej rutyny makijażu, aby zneutralizować zaczerwienienia, a następnie zidentyfikować podwaliny oraz korektory z odpowiednimi formułami, aby ukryć wszelkie pozostałe odcienie różu. Kontynuuj przewijanie, aby zobaczyć i kupić produkty gwiazd, które znalazłem na zaczerwienienia.

Numer jeden dla każdego kosmetyczki i wizażysta głosi, że ważne jest przygotowanie skóry przed nałożeniem makijażu. Według ekspertów może to zmienić lub przerwać rutynę. Poniżej znajduje się krótki przegląd produktów, które pomagają uspokoić moją skórę, zanim jakikolwiek makijaż dotknie mojej twarzy.

Vanessa faktycznie poleciła mi te podkładki PowerGlow Peel Pads, gdy po raz pierwszy zobaczyłem ją na twarzy, a moja skóra nie była już taka sama. Raz w tygodniu wieczorem wycieram namoczony płatek po twarzy, szyi i dekolcie i budzę się ze spokojną, czystą, promienną skórą. Łącząc kwas glikolowy i salicylowy, witaminę K, lawendę i rumianek, te płatki złuszczające pomagają poprawić strukturę skóry, jednocześnie uspokajając i łagodząc wszelkie podrażnienia. Zazwyczaj unikam kwasów, ale ten produkt naprawdę mnie zszokował (w dobry sposób).

Ta nawilżająca mgiełka do twarzy kultowej marki Dr. Barbara Sturm zawiera kwas hialuronowy i przeciwutleniacze, które pomagają nawilżyć skórę.

Ten cudowny produkt firmy IS Clinical łączy w sobie witaminę C, witaminę E i ekstrakt z liści oliwnych, aby chronić skórę przed promieniami UV i szkodliwymi czynnikami środowiskowymi. Zazwyczaj nie mogę używać większości serum z witaminą C, ponieważ podrażniają moją skórę, ale to jest mój bohaterski produkt. Witamina E i ekstrakt z liści oliwnych równoważą witaminę C, dzięki czemu uzyskuję wszystkie korzyści chroniące skórę bez żadnej wrażliwości. W rzeczywistości pomaga leczyć zaczerwienioną, swędzącą lub podrażnioną skórę i może złagodzić trądzik torbielowaty. Nawet przy wygórowanej cenie nie mogę wystarczająco polecić tego produktu.

Używam tego kojącego żelu każdego ranka jako część mojej rutynowej pielęgnacji skóry i natychmiast łagodzi zaczerwienienia i uspokaja moją skórę, pozostawiając znacznie bardziej neutralną paletę do pracy podczas nakładania makijażu.

Na ten produkt mam dwa słowa: zmieniacz gier. To kolejna rekomendacja od anioła skóry Vanessy Hernandez, która wyjaśniła mi, że jest to zielona formuła, która pomaga neutralizować zaczerwienienia, jednocześnie dostosowując się do odcienia skóry. Nazwała go „gwiazdą”, ale całkowicie nie doceniłem tego, jak dobry jest. Całkowicie koryguje zaczerwienienia, jednocześnie ukrywając niedoskonałości i pozostawiając cerę promienną. Używam tego jako podkładu jako ostatniego etapu mojej rutynowej pielęgnacji skóry, ale przed nałożeniem jakiegokolwiek innego makijażu. Jeśli tylko załatwiam sprawunki, faktycznie używam tylko tego produktu zamiast makijażu, ponieważ lekka formuła wyrównuje koloryt skóry na tyle, że czuję się w 100% pewnie wychodząc z domu bez niczego cięższego. Był czas, kiedy przysięgam, że Dr. Jart's Cicapair Treatment daje podobny efekt, ale wolę zroszoną skórę, a Dr Jart był dla mnie zbyt matowy. CC Red Correct firmy Erborian działa równie dobrze w przypadku krycia zaczerwienień, ale nie pozostawia matowej ani suchej skóry.

Kolejny cudowny produkt z Erborian Korean Skin Therapy, CC Crème, jest zwykle kolejnym krokiem w mojej rutynie makijażu, jeśli potrzebuję nieco większego krycia. Jest super lekki, a jednocześnie całkowicie wyrównuje koloryt skóry i zapewnia niesamowity połyskw. Twoja skóra nadal wygląda (i czuje się!) całkowicie naturalnie i za każdym razem, gdy ją noszę, dostaję komplementy.

Jeśli nakładam rzeczywisty podkład, zawsze używam najpierw tego kija Cover FX. Zaraz po mojej bazie (uwielbiam Laura Mercier's Radiance Foundation Primer za prawdziwy blask od wewnątrz), przeciągam kilka pociągnięć tej zielonej na policzki tuż przy nosie, podbródku i na czole między brwiami, ponieważ są to obszary najbardziej zaczerwienione. Następnie Wtapiam go w skórę moim Beautyblenderem i – bum! – zaczerwienienie zniknęło. Następnie nakładam na niego mój podkład i nigdy nie dowiesz się o moim typowym różowym statusie.

Jeśli nie próbowałeś słynnego Aqua Foundation Koh Gen Do, gorąco polecam. Średnio kryjąca, dająca się budować formuła zapewnia perfekcyjnie wyglądającą skórę, którą łatwo można pomylić z własną. Jest super lekki, a chłodniejszy odcień w moim odcieniu (213) neutralizuje wszelkie pozostałe zaczerwienienia. Teraz zdaję sobie sprawę, że nie jest tani, ale trochę załatwia sprawę, więc trwa o wiele dłużej niż większość podkładów.

Fundacja Luminous Silk od Armaniego nie bez powodu zyskała status kultowej. Jego średnie krycie ukrywa niedoskonałości, a jednocześnie wygląda całkowicie naturalnie na Twojej skórze. To jeden z moich ulubionych podkładów wszech czasów, który doskonale kryje trądzik różowaty i nierówny koloryt skóry.

Moja ostatnia rekomendacja podkładu to Flawless Fusion Laury Mercier. To długotrwała formuła, która zachowuje świeżość przez cały dzień, co zwykle jest dla mnie wyzwaniem. To ma największy zasięg z trzech, więc zwykle zapisuję to na imprezy takie jak wesela kiedy będę musiał wyglądać jak najlepiej przez wiele godzin (z mnóstwem zdjęć gwarantowanych).

Korektor Armani Power Fabric jest tym, z czego wykonane są marzenia o kryciu. Dobrze kryje, ale nigdy nie wygląda na ciastowate ani gęste, więc jest idealnym kandydatem do ukrycia wszelkich skaz, czerwonych plam lub cieni pod oczami że twoja fundacja mogła pominąć. Jest również super mieszalny z kilkoma odrobiną mojego blendera kosmetycznego, co jest bardzo cenione w porównaniu z innymi formułami, nad którymi muszę ciężej pracować.

Inną kryjącą, ale łatwą do rozcierania opcją jest korektor Flawless Fusion Laury Mercier. Uważam, że ten najlepiej pasuje do moich policzków i wokół nosa. Ten korektor jest również dostępny w szerokiej gamie odcieni, więc znalezienie idealnego dopasowania jest łatwe.

Jeśli szukasz korektora, który nie tylko zaciera niedoskonałości, ale także rozjaśnia, YSL Touche Éclat Radiant Concealer jest dla Ciebie. Uwielbiam używać tego pod oczami i wokół nosa, aby zakryć cienie i zaczerwienienia. Zawiera również kwas hialuronowy, który nawilża skórę i kofeinę, która łagodzi obrzęki pod oczami.

Ostatni krok w mojej rutynie makijażu tak naprawdę nie ma nic wspólnego z makijażem, a wszystko z jego zdjęciem. Mnóstwo środków czyszczących i demakijażu podrażnia moją skórę, ale mój święty Graal produkt znalazłam w Farmacy's Green Clean Cleansing Balm. Zdejmuje cały mój makijaż (w tym uporczywy wodoodporny eyeliner i tusz do rzęs) jednym prostym ruchem bez najmniejszego śladu zaczerwienienia lub podrażnienia. Naprawdę nie mogę wystarczająco polecić tego produktu. Dodatkowo jest w 100% czysty, więc jeśli próbujesz odtruć swoją rutynę tak jak ja, jest to świetny dodatek.