Mam niesamowite szczęście, że w ramach mojej pracy przysłano mi do wypróbowania jedne z najlepszych produktów kosmetycznych na rynku. Z £205 kremy nawilżające do 109 funtów parowców do twarzy, miałem okazję przetestować niektóre z najbardziej luksusowych preparatów i narzędzia kosmetyczne w Wielkiej Brytanii, aby dowiedzieć się, co jest warte szumu. Więc nie drogi zawsze równe najlepsze? Jednym słowem nie. Pomimo dostępu do ekstrawaganckich produktów i luksusowych marek kosmetycznych, istnieje mnóstwo niedrogich opcji, które rywalizują z ich droższymi odpowiednikami. W rzeczywistości istnieje wiele, nawet najbardziej doświadczonych redaktorów zajmujących się urodą, którzy mieliby trudności z rozróżnieniem między raz zastosowanymi do skóra.
Próbować:
Kilkanaście odcieni inspirowanych bursztynem cieni do powiek w metalicznym, matowym i błyszczącym wykończeniu, ale z ogromną różnicą cenową. Disclaimer: Jestem wielkim fanem Urban Decay i uważam, że cienie do powiek należą do najlepszych w branży. Jeśli jednak nie nosisz regularnie cieni do powiek lub po prostu zanurzasz palec u nogi w ognistym trendzie, to niedroga paleta Rimmel oferuje niesamowitą wartość – a cienie są napigmentowane, mieszalne i trwałe.
Próbować:
Dla mnie nie ma lepszej gąbki do makijażu niż Beautyblender, szczególnie jeśli chodzi o tworzenie zroszonej bazy do codziennego podkładu. Wiem jednak, że upuszczenie prawie 20 funtów na małą gąbkę może wydawać się przesadą. Gdybym był zmuszony wybrać kopię zapasową, nie możesz się pomylić z gąbką do cery Real Techniques Miracle. W rzeczywistości znam wielu ludzi, którzy wolą to od Beautyblendera. Muszę przyznać, że płaska krawędź przydaje się do szybkiego nakładania podkładu, gdy się spieszysz.
Próbować:
To prawie jak świętokradztwo, aby dać naiwność ukochanemu Środek czyszczący Liz Earle, ale naprawdę nie mogłem się oprzeć. Oba są wzbogacone o odżywcze masło kakaowe, które nawilża skórę i rozpuszcza makijaż oraz zanieczyszczenia. Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o zapach, Liz Earle dodaje mu aromatów spa. Ale jeśli szukasz przyjaznego dla torebki sposobu na oczyszczanie i złuszczanie, ten Superdrug naprawdę się sprawdza.
Próbować:
Kultowy Touche Éclat firmy YSL jest opisywany przez markę jako „osiem godzin pięknego snu w jednym kliknięciem”. Przez lata nie byłam do końca pewna jak go używać (czy był to korektor czy rozświetlacz?), ale teraz uwielbiam nakładać go pod oczy i na kości policzkowe dla subtelnego jasność. Byłam mile zaskoczona tym, jak podobna jest ta rozjaśniająca formuła od Revolution Pro do ikony piękna.
Próbować:
Ten duplikat podkładu był od dawna utrzymywanym sekretem piękna. Oba występują w około 30 odcieniach i zapewniają aksamitne pokrycie skóry z subtelnym blaskiem. Z takimi sławnymi fanami jak Meghan Markle podobno ma obsesję na punkcie fundacji Giorgio Armaniego, z pewnością ma swoje własne piękno gravitas. Ale dla mnie po prostu nie można spierać się z ceną i wynikami fundacji L'Oréal.
Próbować:
Zaufaj mi – wizerunki marki nie oddają żadnej sprawiedliwości temu, jak bliskie są kolory tych rumieńców IRL. Oba zapewniają subtelnie lśniący, brzoskwiniowy kolor na policzkach i oba są intensywnie napigmentowane. W rzeczywistości posunąłbym się nawet do stwierdzenia, że róże Sleek to prawdopodobnie najbardziej napigmentowany produkt do policzków, z jakim kiedykolwiek się spotkałem – high-end lub high-street.
Próbować:
Jestem wielkim fanem obu tych podkładów na bazie wody ze względu na ich lekkie krycie i zroszone wykończenie. W rzeczywistości formuła NYX musi być jednym z moich ulubionych podkładów drogeryjnych. Jeśli szukasz rozjaśniającej bazy, która wygląda jak Twoja skóra, ale jest lepsza, obie opcje dodają energii.
Próbować:
Uwielbiam czerwoną szminkę, a Ruby Woo firmy MAC jest tak samo kultowe, jak się pojawia. Muszę jednak powiedzieć, że ten 5-funtowy naiwniak od Barry'ego M z pewnością z nim rywalizuje. W rzeczywistości nasz redaktor mediów społecznościowych dał mu 10/10 podczas testowania najlepsze czerwone szminki. Jest matowy, czerwony w kształcie pudełka i wystarczy na kanapkę Pret. Czego chcieć więcej?
Próbować:
Zapytaj każdego, kto ma obsesję na punkcie eyelinera, a są szanse, że spróbował już wcześniej kultowego Tattoo Liner od Kat Von D. Jest atramentowoczarny, ultraprecyzyjny i odporny na rozmazywanie. Ten od Maybelline zapewnia podobnie trwałą formułę i łatwą w użyciu końcówkę, z którą nawet nowicjusze od eyelinera (takie jak ja) powinni być w stanie się przyzwyczaić.
Próbować:
Jeden z moich ulubionych korektory to musi być ten z Nars. Jest superkremowy, zakrywa wszystko, od cieni pod oczami po przebarwienia i sprawia wrażenie, że nic nie masz na skórze. Jednak za jedną czwartą ceny ten korektor Maybelline zapewnia podobnie promienne wykończenie świeżej cery.
Próbować:
Moim zdaniem nie ma w branży lepiej pachnących produktów do włosów niż te od Oribe. Nie wiem, jak je opisać, ale w zasadzie pachną tak, jakbyś właśnie odwiedził luksusowy salon fryzjerski, żeby zrobić sobie kosztowną suszarkę. Kiedy więc przyjaciel z PR powiedział mi, że produkty do pielęgnacji włosów Beauty Pie pachną w zasadzie tak samo, byłam w siódmym niebie. W końcu ten szampon to tylko piątka dla członków, więc nie ma potrzeby zachowywać go na specjalne okazje.
Próbować:
Kolejna paleta cieni do powiek o sporej różnicy w cenie to ta 18-częściowa kolekcja zawierająca mieszankę odcieni matowych, brokatowych i połyskujących inspirowanych odcieniami nude. Chociaż naprawdę nie możesz rywalizować z cieniami Huda Beauty pod względem pigmentu, zużycia i koloru, myślę, że dupe W7 jest świetną alternatywą, jeśli nie użyjesz każdego koloru z palety 56 funtów.
Próbować:
Chociaż opakowanie tego zapachu Zara zdecydowanie nie jest tak eleganckie jak te popularne perfumy YSL, zapach jest zdecydowanie podobny. Oba mają owocowe nuty głowy, kwiat pomarańczy w sercu i wytrawne do kremowego waniliowego finiszu.