Nie wiem jak wy, ale w chwili, gdy rtęć spada poniżej 15°, moja skóra zaczyna wariować. O ile ciepła pogoda i słoneczne dni wydobywają z mojej cery to, co najlepsze, o tyle zima najgorsze. Od kilku tygodni, dzięki połączeniu zimnych klimatów, centralnego ogrzewania i bijących wiatrów, doświadczam suchość, irytacja, wypryskówi ogólną matowość, jeśli chodzi o moją skórę.
I wiem, że nie jestem sam. W rzeczywistości wielu moich bliskich przyjaciół i kolegów również skarżyło się ostatnio na suchość. W dążeniu do przywrócenia mojej skóry na właściwe tory z nadejściem zimy, co roku wydobywam moją ostateczną moc wzmacniający blask zestaw. Od superodżywczych środki nawilżające do rozświetlaczy, które odbijają światło, zwracam się do tego samego rodzaju produktów nastawionych na wyniki, aby moja skóra była promienna przez całą zimę.
Ale w tym roku muszę trochę poprawić swoją grę. Połącz zwykłych zimowych agresorów środowiskowych z dodatkowymi niedogodnościami noszenie maski i wzrost codziennych stresów, a ty masz piekielny przepis na wściekłą skórę. Aby nadać mojej cerze odrobinę blasku, opracowałam najlepszą zimową rutynę wzmacniającą blask po oczyszczeniu, a poprawa była niemal niewiarygodna. Zaintrygowany? Przewijaj dalej, aby odkryć świecące produkty, bez których nie będę bez tej zimy.
Jeśli masz bardzo wrażliwą skórę, ta może nie być dla Ciebie. Jednak ta wieczorna kuracja jest najlepszym produktem rozświetlającym na noc, jakiego kiedykolwiek używałam. Rano moja skóra wygląda promiennie i jest miękka w dotyku. Jeśli moja skóra zaczyna robić zamieszanie z powodu potencjalnie drażniącego kwasu glikolowego, zmniejszam zużycie do raz na kilka dni.
Aby moja skóra była w stanie zhakować supermocne kwasy glikolowe, musi już być w stosunkowo dobrym miejscu. Na czasy, kiedy moja skóra się poprawia, ten trójkwasowy peeling jest moim zasięgiem. Zawiera trio kwasów laktobionowego, azjatyckiego i migdałowego, które zwiększają jasność, a nawet cery, ale nie wydaje się to zbytnio zakłócać, minimalizując ryzyko zaczerwienienia i podrażnienie.
Letnie piątki są stosunkowo nowe w mojej rutynie, ale wydaje mi się, że moja skóra po prostu uwielbia ten złuszczający tonik kwasowy. Używam go tylko raz w tygodniu, ale wydaje mi się, że to wystarcza, aby zapobiec przekrwieniu i sprawić, by moja skóra wyglądała na rozświetloną od wewnątrz. Najlepszy kawałek? zawiera niacynamid, aby utrzymać moje brzydkie pory w ryzach.
Kiedy życie naprawdę ściska mi skórę, wyciągam tego faceta. Jeśli mnie pytasz, to prawdopodobnie najlepszy toner z kwasem glikolowym na rynku. Już po jednym użyciu moja skóra jest widocznie bardziej rozświetlona, a wszelkie przytłaczające oznaki przekrwienia są zminimalizowane. Ale bądź ostrożny. Łatwo się uzależnić od rzeczy, a nie chcesz przesadzać i ryzykować przekroczenia bariery.
Ilekroć ktoś pyta mnie, dlaczego moja skóra wygląda na promienną danego dnia, zwykle sprowadza się to do tych rzeczy. Wypełniony po brzegi kochającymi skórę, nawilżającymi ceramidami, zapewnia suchej, zmęczonej skórze wszystko, czego potrzebuje do zdrowego funkcjonowania, nie przetłuszczając jej. Moja szafka łazienkowa nie może być bez butelki.
Znalezienie naprawdę świetnego kremu nawilżającego z przekonującym odcieniem może być trudne, ale te produkty od Avène świetnie sprawdzają się w zwiększaniu nawilżenia i zmniejszaniu zaczerwienień, gdy działają. Nie tylko zapewnia bardziej jednolity wygląd skóry, ale także zawiera filtr SPF, który zapewnia ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UV.
Krem nawilżający Ginzing firmy Origins był pierwszym „wysokiej klasy” kosmetykiem, jaki kupiłam, i od tego czasu jest moim ulubionym. Jednak wraz z wiekiem moja skóra stała się bardziej tłusta i uważam, że supernawilżająca formuła jest trochę za ciężka dla mojej cery. Jednak to nowe serum wypełnia pustkę. Daje skórze duży łyk nawilżenia i zapewnia najbardziej przekonującą świetlistość, na jaką kiedykolwiek stawiałem sobie cel.
Przez te rzadkie dni mam w tej chwili energię na nakładanie makijażu, to jest mój zasięg. Zawiera kombuchę i sfermentowany imbir, energetyzuje i rozjaśnia, a mikrominerały zapewniają perłowe wykończenie, które odbija światło. Nałożony przed makijażem nadaje skórze piękny blask przez cały dzień.
Coco&Eve to marka odpowiedzialna za stworzenie jednej z moich ulubionych sztucznych opalenizny wszech czasów, a te nowe krople do twarzy są równie świetne. Wystarczy kilka kropli do mojego wieczornego balsamu, aby rano budzić się z opalizującym blaskiem.
W dni, kiedy moja wymyta cera potrzebuje więcej pomocy, te krople zapewniają natychmiastową przemianę. Po prostu dodaję kilka kropli do porannego kremu nawilżającego, aby uzyskać natychmiastowy, świeży, brązowy blask.
Jeśli wyglądam naprawdę blado, to są moje ulubione krople do opalania. Są bardzo subtelne, dzięki czemu świetnie nadają się do bardzo jasnej karnacji, ale nie są najlepsze do ciemniejszych odcieni skóry.
Nasączone nawilżającym kwasem hialuronowym krople nie tylko sprawiają, że skóra wygląda naturalnie muśnięta słońcem, ale także pomaga w uzyskaniu jędrniejszej, bardziej wysuszonej cery.
Podczas gdy krople do opalania to świetny sposób na uzyskanie zimowego blasku bez konieczności całkowitej zmiany rutyny, to samo opalające serum do twarzy jest świetne. Zapewnia naturalnie wyglądającą opaleniznę, zapewniając jednocześnie nawilżenie następnego poziomu, a formuła zawiera witaminę C, która chroni przed antyoksydantami.
Zaufaj mi, kiedy mówię, że zazwyczaj pudry rozświetlające nie są moją sprawą. Ale w tym roku naprawdę mają chwilę. Ten quad świateł drogowych od Diora to doskonały sposób na stworzenie iluzji blasku na wyższym poziomie. Wystarczy lekkie odkurzenie kości policzkowych, ponieważ pigmenty mają mocny cios.
Aby uzyskać bardziej codzienny wygląd, jedna pompka tego fluidu zmieszana z moją bazą to najlepszy sposób na stworzenie sztucznego blasku. Zakrywa twarz brązującym odcieniem, aby naśladować blask, który właśnie wyszedł ze słońca. To w zasadzie zdrowo wyglądająca skóra w butelce.
Wiem, że powiedziałem, że nie jestem osobą od pudru, ale proszki z Ambient Lighting firmy Hourglass są całkowitym zastrzeżeniem tej zasady. Roztapiają się na skórze jak masło i są prawie niewykrywalne. (Super drobny połysk oznacza, że nie są one w najmniejszym stopniu niejednolite.) Używaj ich na wysokich punktach twarzy lub na całej powierzchni, aby utrwalić makijaż.
Wystarczy jedno dotknięcie tego na policzkach z samego rana, aby całkowicie ożywić moją cerę. Zawiera wiele kochających skórę składników, które zapewniają najpiękniejszy zroszony blask.