Będę całkowicie szczery: nigdy nie sądziłem, że będę lubił „brzydkie” sandały. W rzeczywistości cały trend butów sportowych – w tym trenerzy „tata”—nigdy mnie nie zainteresował, nawet po tym, jak zobaczyłem, że prawie wszyscy moi ulubieni influencerzy na Instagramie byli kompletnymi wielbicielami.

Każdy, kto mnie zna, będzie wiedział, że tak naprawdę dopiero pogodziłem się z trenerami jako czymś, co nosisz na zewnątrz siłowni. Tak, wiem, mam około 20 lat i swoją pierwszą parę butów (Stan Smiths, szokujące) dostałem dopiero kilka lat temu, a na początku tego roku zamierzam zainwestować w parę Converse. Ale jako ktoś, kto ma obsesję na punkcie szpilek, mułów, sandały z paskami i w zasadzie żadnego innego typu butów, grubych sandałów po prostu nie było na mojej liście zakupów. Dopóki Prada nie zrezygnowała z gumowych podeszw, wyglądających na retro, zapinanych na rzepy.

Na pierwszy rzut oka myślałem, że są tego rodzaju buty patrzysz i nie przyznajesz się znajomym, że lubisz. Potem, na drugi rzut oka, zaczęłam się zastanawiać, jakie muszą być wygodne, jak łatwe będzie je nosić i jak w rzeczywistości pomagają nadać nieco ostrości ładnym sukienkom lub krótszym spódnicom.

Więc tak, mogą mi trochę przypominać buty, które musisz nosić, gdy złamiesz lub złamiesz stopę. I tak, każą mi też się zastanawiać, czy będę w ogóle na tyle odważny, żeby później wypróbować kapelusz z wiaderkiem — jedną rzecz na raz. Ale im częściej widzę te masywne sandały paradujące po każdej londyńskiej ulicy, tym bardziej chcę mieć parę, więc wyruszyłem na polowanie na najlepsze.

Zrobiłam starannie wyselekcjonowaną edycję 20 par sportowych sandałów, które dopełnią mojego (i Twojego) lata. Są to style, które nawet ja – najmniej wysportowana osoba ćwicząca i garderoba – rozważyłabym dodanie do mojej przepełnionej kolekcji butów.