Jeśli to przegapiłeś, na początku tego miesiąca Kylie Jenner ogłosiła uruchomienie swojej nowej marki kosmetycznej, Skóra Kylie. I chociaż nie ma nic szczególnie nowego w klanie Kardashian-Jenner ujawniającym nowy projekt lub tym razem społeczność beauty popadła w załamanie z powodu jednego z nowych produktów kolekcja. Kylie zabrała się na Twittera na małą autopromocję, aby ogłosić, że jej „sekretem świeżej twarzy” jest jej nowa Orzechowy peeling Kylie Skin, a ludzie po prostu tego nie mieli. Komentarze na Twitterze wahają się od „Nie rób tego, peelingi z orzecha włoskiego są baaaaaardzo szkodliwe dla skóry” do „Ręczne złuszczanie, takie jak peelingi z orzechami włoskimi, tworzą mikrołzy na skórze co może prowadzić do infekcji, które powodują wypryski”. Oprócz mojego osobistego faworyta: „Sekretem świeżej twarzy jest wiek 21 lat kupa śmiechu."
Teraz muszę się przyznać do winy i jest to szczególnie winny sekret jako redaktor ds. urody: mam słabość do używania Ives Peeling morelowy kilka razy w miesiącu. Tak, przyznaję – jest coś w tym ziarnistym peelingu z pokruszonych łupin orzecha włoskiego, czego po prostu nie mogę się pozbyć. Wiem, że to coś w rodzaju dawnego produktu kosmetycznego (używam go od wczesnych lat nastoletnich), ale w dni, kiedy chcę po prostu zrobić dla mojej skóry naprawdę dobry peeling, nie sądzę, że można go pokonać.
Chociaż zawsze słyszałem mamrotanie, że ręczne peelingi niekoniecznie są najmilszą rzeczą do użycia na twoim skóry, dopiero kiedy zdarzyła się Kylie Walnutgate, zaczęłam się naprawdę zastanawiać, czy powinnam ich używać w ogóle.
Aby pomóc mi dotrzeć do sedna, poprosiłem o radę jakiegoś topowego eksperci od pielęgnacji skóry. Okazuje się, że może istnieć tylko jeden produkt do pielęgnacji skóry, którego wszyscy chcieliby, abyśmy przestali używać. Kontynuuj przewijanie do lowdown.
„Ręczne peelingi mogą powodować wiele podrażnień, jeśli są używane zbyt intensywnie na skórze, a także wysuszają skórę skóry, rozbijając naturalną biowarstwę lipidową, która zatrzymuje wilgoć” – powiedział David Colbert, dermatolog i założyciel z Nowojorska Grupa Dermatologiczna.
„Wyobraź sobie, że masz mikroskop do śledzenia procesu złuszczania skóry” – wyjaśnił ekspert ds. pielęgnacji skóry i założyciel marki Susanne Kaufmann. „Zobaczysz, jak cząsteczki wytwarzają napięcie na powierzchni skóry i mechanicznie usuwają zanieczyszczenia. Po pewnym czasie — i w zależności od tego, jak ostre są cząsteczki — zobaczysz, że cząsteczki zaczynają uszkadzać powierzchnię skóry, prawie jak proszek, który ściera szkło”.
„Mówiąc o ręcznych złuszczaczach, ważne jest, aby robić to bezpiecznie – zwłaszcza, aby uniknąć stanów zapalnych skóry” – powiedział Rahi Czadda, właściciel kliniki pielęgnacji skóry. „Każde złuszczanie nie działa na każdą skórę. Ważne jest, aby przejrzeć swoją skórę i zobaczyć, co najlepiej pasuje do twojej skóry. Na przykład czy jest suchy, tłusty, mieszany czy wrażliwy? Osobiście nie używam peelingów manualnych, ponieważ moja skóra jest dość wrażliwa."
Jeśli chodzi o mój ukochany peeling morelowy… do tej pory tak nie dobry.
„Ręczne peelingi, takie jak zmielone produkty roślinne, mogą powodować mikropęknięcia naskórka” – wyjaśnił Colbert. „Substancje chemiczne mogą być szorstkie, a czasami trudne do kontrolowania głębokości złuszczania. Podczas gdy chemikalia zrywają wiązania między komórkami skóry, ręczne zdzierają warstwę, [ale] obie mogą być świetne dla skóry, jeśli są odpowiednio stosowane”.
I nie wszystkie ręczne peelingi są sobie równe. Susanne Kaufmann Obieranie dłoni jest mechanicznym (inaczej ręcznym) peelingiem, który faktycznie naprawia skórę, jednocześnie usuwając martwe komórki naskórka. „Cząsteczki złuszczające łączą w sobie wszystkie zalety istniejących rozwiązań złuszczających, eliminując jednocześnie ich wady” – wyjaśnił Kaufmann. „To złuszczanie jest wytwarzane w opatentowanym procesie. Składają się głównie z celulozy, [elementy złuszczające] są trwałe i przyjazne dla środowiska."
Okazuje się więc, że tak długo, jak dobrze znasz formuły, które wybierasz, może być miejsce na ręczne złuszczanie w codziennej pielęgnacji skóry.
„Przy prawidłowym wykonaniu złuszczanie może rozjaśnić skórę i zwiększyć przepływ krwi” – powiedział Colbert. „[Złuszczanie] oczyszcza i usuwa martwe komórki skóry” – zgadza się Kaufmann. „Jednocześnie stymuluje proces oczyszczania i pobudza dopływ krwi do tkanki [skóry]”.
„Złuszczanie jest bardzo ważną częścią zdrowej rutyny skóry, ale z umiarem – bez powodowania stanu zapalnego lub obrzęku skóry” – powiedział Chadda. „Czasami, kiedy się złuszczam, może to spowodować u mnie lekkie wypryski, ale potem mija. Złuszczanie wspomaga wzrost nowych komórek skóry, pozostawia skórę gładszą i pomaga usunąć martwe komórki naskórka."
Ale jak często powinniśmy to robić? „Grubsze, tłustsze typy skóry lepiej tolerują złuszczanie niż cienka, wrażliwa skóra” – wyjaśnił Colbert. „Jeśli zrobisz to delikatnie i tylko kilka razy w tygodniu, większość ludzi odniesie korzyści”.
„Lubię złuszczać dwa razy w tygodniu” – powiedział Chadda.
„Uwielbiam dyski Colbert MD Tone Control, ponieważ są idealnym połączeniem złuszczania fizycznego i chemicznego” – powiedział Colbert. "Możesz także kontrolować siłę złuszczania."
Delikatny peeling chemiczny, który wykorzystuje łagodne kwasy owocowe z jabłek, papai i kiwi, aby delikatnie złuszczać matową skórę bez podrażnień.
Jeśli lubisz mieć konsystencję ręcznego peelingu, to jest to świetna opcja. Wykorzystuje biodegradowalne mikrokulki do delikatnego polerowania powierzchni skóry oraz oczyszczający pory kwas salicylowy do oczyszczenia pod pierwszą warstwą.
Niedawno przestawiłam się z mojego ukochanego St. Ives na ten peeling na bazie cukru. Ma naprawdę kremową konsystencję, a cukier zaczyna się rozkładać, gdy wmasujesz go w skórę, więc nie jest tak szorstki. Używam go raz w tygodniu.
To naprawdę wyjątkowe podejście do złuszczania. Ten puder wykorzystuje aktywowane wodą enzymy owocowe do usuwania martwych i uszkodzonych komórek skóry. Wlej niewielką ilość na wilgotne dłonie i wmasuj w wilgotną skórę, aby odblokować pory i rozjaśnić skórę bez otarć.
Te poręczne płatki nasączone są złuszczającym kwasem salicylowym, rozjaśniającym kawiorem z limonki (bogatej w witaminę C) oraz odżywczymi ekstraktami, które rozpuszczają nadmiar sebum i złuszczają pory. Stosuj dwa do trzech razy w tygodniu, aby uzyskać jaśniejszą, bardziej równomierną skórę.
Jedna z moich ulubionych chemicznych peelingów, ta odżywcza formuła wykorzystuje ekstrakty z papai i ananasa, aby wygładzić i oczyścić skórę. Witamina E i algi morskie również działają nawilżająco i regenerująco na cerę.