Przyznam, jak edytor urody kto walczy z trądzik, jestem szczególnie cyniczny i uparty, jeśli chodzi o Ochrona skóry. Nawet przy głębokim zrozumieniu składników i podstawowych funkcji skóry, nabrałam się na fałszywe twierdzenia i zawyżoną obietnicę wyników więcej razy, niż chciałabym przyznać.
Przez lata sporządziłem w głowie listę rodzajów produktów do pielęgnacji skóry, których staram się unikać, w tym wszystkiego bogate w olejki eteryczne, wszystko, co nazywa się „czystym” lub „naturalnym” i wszystko, co ma mnóstwo szumu na Instagramie w oparciu o to, jak to jest wygląda. I chociaż wiem, że ta lista jest dla mnie bardzo specyficzna i że inni dobrze sobie poradzą z takimi produktami, odkryłem, że prawie zawsze mnie rozczarowały. Wiem, że to brzmi snobistycznie i uparcie, ale do niedawna naprawdę myślałem, że tak będzie najlepiej.
Marka, którą zawsze kategoryzowałam jako taką, której prawdopodobnie nigdy nie dałabym prawdziwej szansy za jej pieniądze, była kalifornijska marka produktów do pielęgnacji skóry
Kiedy zeszłej wiosny produkty spadły na moje biurko, odczepiłem je środek czyszczący a resztę produktów przekazałam moim znajomym. Wypróbowałam środek czyszczący, mimo że przeprowadziłam bardzo niewiele badań na temat marki (środki czyszczące to zwykle jedyny środek do pielęgnacji skóry produkt, który chętniej spróbuję, ponieważ nie utrzymują się zbyt długo na skórze) i naprawdę bardzo mi się podobały to. Co więcej, przyjaciele, którzy wypróbowali te produkty, otrzymali świetne recenzje, a ja zacząłem widzieć, jak inni redaktorzy kosmetyczni i eksperci zachwycają się produktami.
Ale jak mój trądzik stopniowo pogarszało się i pogarszało w drugiej połowie zeszłego roku, wycinałem praktycznie wszystkie eksperymentalne produkty do pielęgnacji skóry, aż w końcu zacząłem stosować kuracje na receptę. Kiedy nadarzyła się okazja, aby zasiąść z założycielami Młodzieży dla Ludu, nadal byłem niechętny. (Powiedziałem ci, że jestem uparty.) Coś w tej marce po prostu nie przemawiało do moich upodobań do pielęgnacji skóry. Jestem zwolenniczką formuł naukowych, a nie tych ziołowych, które kojarzyłem z takimi markami jak Youth to the People.
Ale uznałem, że dobry środek czyszczący i świetne recenzje od rówieśników były dla mnie wystarczającym powodem, aby dać marce korzyści wątpliwości, więc zalogowałem się do Zoom, aby porozmawiać ze współzałożycielami i kuzynami, Gregiem Gonzalezem i Joe Cloyes. I przyznam, że spędziłem następne pół godziny na sprawdzaniu rzeczywistości.
Okazuje się, że młodość dla ludzi to nie tylko inne naturalna marka produktów do pielęgnacji skóry z Kalifornii. W rzeczywistości nie jest to w ogóle naturalna marka do pielęgnacji skóry, a zamiast tego jest zakorzeniona w nauce i filantropii. „Nasza babcia założyła profesjonalną linię produktów do pielęgnacji skóry w 1979 roku. Była prawdziwym pionierem w kosmosie i faktycznie opowiadała się za i pomagała napisać pierwszy program nauczania dla licencji estetycznej. Cała jej pasja i wizja została zbudowana na sile roślin i nauce, która miała miejsce w Niemczech na czas, a także moc, jaką estetycy mogą mieć jako kobiety, aby być przedsiębiorcami i ludźmi biznesu” – mówi Gonzalez.
Jeśli chodzi o dwóch kuzynów, którzy założyli Youth to the People w 2015 roku, filozofia marki została w dużej mierze zbudowana z tego pokoleniowego zamiłowania do piękna i pielęgnacji skóry. „W 2015 roku pomyśleliśmy o tym, jak wykorzystać pro formuły stosowane przez estetyków i uprościć podejście. Pielęgnacja skóry może być myląca, ale chcieliśmy wykorzystać skuteczność tych produktów i zanurzyć się w tym, czym byliśmy również zainspirowany, co jest naprawdę silnym, ekstraktami roślinnymi z superfoods, przeciwutleniaczami i superfoods”, ujawnia Gonzalez.
Aha, a moje przekonanie, że Youth to the People to tylko kolejna „organiczna” marka produktów do pielęgnacji skóry wyczarowana przy czyimś zlewie kuchennym? Całkowicie niepoprawne. „Nauka jest w dużej mierze częścią naszego DNA. Zawsze wierzyliśmy w syntetyki i nie wierzymy w słowo „chemikalia”. Wierzymy w systemy konserwujące i wytwarzaj nasze produkty z naukowcami, w laboratoriach, aby uzyskać wysoką wydajność produkty. Naprawdę wierzymy, że te rzeczy są niezbędne, szczególnie w celu wykorzystania ekstraktów roślinnych” – dodaje Gonzalez.
Kiedy wylogowałam się z połączeniem z ogonem między nogami, kwestionowałam moje uparte podejście do pielęgnacji skóry. Co mówią o ocenianiu książki po okładce? Youth to the People to właściwie wszystko, czego pragnę, aby było więcej marek do pielęgnacji skóry. Jest mistrzem zarówno mocy składników roślinnych, jak i syntetyków, wygląda na tyle dobrze, że ty chcieć z niego korzystać i, co ważne, w centrum swojej działalności stawia wpływ społeczny. (Fundusz marki Good to the People wspiera kilka organizacji non-profit, które zajmują się kwestiami, od praw człowieka i zmian klimatycznych po równość płci i rasę).
Co więcej, produkty są naprawdę naprawdę dobry. Ponieważ moja skóra poprawiła się w ciągu ostatnich kilku miesięcy dzięki kuracjom na receptę, byłem zbierając coraz więcej produktów marki do wypróbowania – a niektóre z nich stają się powtarzalne zakupy. Przewijaj dalej, aby kupować produkty Youth to the People, których teraz nie mam dość.
Już mi się podobał ten środek czyszczący, ale od pierwszego spróbowania go w zeszłym roku, teraz przejrzałem kolejną butelkę tego produktu (plus podróżną mini). To bezproblemowy środek czyszczący, który zapewnia wszystko, czego potrzebuje Twoja skóra do doskonałego codziennego oczyszczania, w tym kwasy tłuszczowe i przeciwutleniacze. Pozostawia skórę promienną, jędrną i ukojoną.
Najnowsza odsłona Youth to the People to bardzo imponujące serum peptydowe. Zawiera kwas hialuronowy o czterech różnych masach cząsteczkowych, które nawilżają i wypełniają na każdym poziomie, a także potrójny biopeptyd, który wspomaga produkcję kolagenu. Stosuję od kilku tygodni i jestem bardzo zadowolona z dotychczasowych efektów.
Jeśli nie znosisz uczucia silnego nawilżenia na skórze, to ten jest dla Ciebie. Z kwasem hialuronowym dla lekkiego nawilżenia i zielonymi superzielonymi liśćmi, takimi jak jarmuż i zielona herbata, aby zapewnić korzyści antyoksydacyjne, ten żelowy krem nawilżający zapewnia świeże, ujędrniające i orzeźwiające odżywienie z niesamowita łatwość.
Jeśli chodzi o przeciwutleniacze, prym wiedzie witamina C. To potężne małe serum zawiera potężną ochronę antyoksydacyjną i właściwości wzmacniające blask dzięki mieszance składników witaminy C. Co więcej, kofeina działa opóźniająco i rozjaśniająco. To totalna potęga produktu.
To bez cienia wątpliwości mój ulubiony produkt w całej ofercie Youth to the People. Traktuję balsamy oczyszczające bardzo poważnie i jest to z pewnością jeden z najlepszych, jakie kiedykolwiek próbowałem. Jest pełen olejków bogatych w kwasy omega, które pielęgnują barierę skórną i promują zdrową, nawilżoną skórę. Sposób, w jaki wtapia się w skórę i zapewnia oczyszczanie bez podrażnień, jest naprawdę wspaniały. Jestem już na mojej drugiej wannie.
Idealny produkt do stosowania balsamu po oczyszczeniu, ta maska jest idealna na dni, kiedy Twoja skóra wygląda trochę blado i szaro. Ze skwalanem i kwasem hialuronowym, które nawilżają skórę, a także witaminą C, która przywraca blask, oczekuj superdoładowanych, promiennych rezultatów.
Mam nadzieję, że mój dermatolog tego nie czyta, ponieważ prawdopodobnie da mi wróżbę za stosowanie leczenia enzymatycznego podczas stosowania tretinoiny. (Dr Maruthappu, obiecuję, że używam go tylko na nosie!) Poważnie, jeśli walczysz z zaskórnikami, te rzeczy są niesamowite. W ciągu zaledwie dwóch minut bez wysiłku usuwa zatkane pory i maź.
Zawsze, gdy brakuje mi snu (co zdarza się częściej niż ostatnio), najpierw sięgam po ten krem pod oczy, aby rozjaśnić i nawilżyć ciemną, zmęczoną okolicę pod oczami.