Jedna rzecz, o której powinieneś wiedzieć redaktorzy urody jest to, że, nieco zaskakująco, nie mamy zwyczaju krzyczeć o tym złote stare produkty z których korzystamy dzień w dzień. Widzisz, niektóre produkty są tak dobre, że całkowicie zakorzeniły się w naszej rutynie. Kiedy jesteśmy proszeni o rekomendacje, nasze mózgi wpadają w przesadę i zbyt często zapominamy o naszych niezawodnych klasykach. W szczególności jednym produktem, który zawsze przychodzi mi na myśl, gdy myślę o tym dziwnym zjawisku edytora urody, jest Dior Addict Lip Glow.
Prawda jest taka, że nie przychodzi mi do głowy ani jeden kolega redaktor ds. urody, który nie polegałby na kultowym zabarwieniu pomadka jako podstawowy element torebki. Trendy w ustach przychodzą i odchodzą, ale Dior Addict Lip Glow jest na zawsze. Bo o ile pigmentowana matowa pomadka świetnie wygląda, a pulchne błyszczyki zapewniają ostateczny efekt czysty wygląd dziewczyny, nie da się zaprzeczyć, że pomadki i błyszczyki mogą być idiotycznie trudne w pielęgnacji i brudzące. Jednak Dior Addict Lip Glow to idealna hybryda.
Subtelnie zabarwiony balsam, który zapewnia świeżo przygryzione usta, zapewniając jednocześnie jedwabisty komfort i nawilżenie, Lip Glow to w zasadzie codzienność każdego edytora kosmetycznego. Dostępne w różnych odcieniach o różnej intensywności i odcieniach różu, balsamy nie sprawiają, że usta są nadmiernie błyszczące, lśniące i bogate w pigment.
Zamiast tego Lip Glow działa jak odpowiednik balsamu do ust makijaż bez makijażu— pozostawia usta wyglądające jak Twoje naturalne, po prostu zdrowsze i lepsze dzięki woskowej formule nasączonej olejkiem wiśniowym. Odcienie również są przepiękne. Nie będąc zbyt bogatym, pozostawiają po sobie woalkę koloru, która dopasowuje się do naturalnego poziomu nawilżenia ust, zapewniając całkowicie wyjątkowy odcień.
Kiedy o tym myślę, Dior Addict Lip Glow jest prawdopodobnie jednym z najbardziej uwielbianych produktów kosmetycznych wszechczasów. wtajemniczeni. Poza moimi przyjaciółmi z działu urody, regularnie dostrzegam go w rękach modelek za kulisami tygodnia mody i znam niezliczoną ilość makijażyści które nigdy nie byłyby bez tego w ich torbach.
Podsumowując, posunąłbym się do stwierdzenia, że Lip Glow to najlepszy produkt kosmetyczny. Podnosi Twoje usta w taki sposób, że pozostaje subtelny i wygodny, zapewnia maksymalny zasięg, gdy Twoje usta stają się trochę suche, i jest po to, aby zachować makijaż niezależnie od okazji. A jeśli nadal nie jesteś sprzedany (30 £ to bardzo pieniędzy na balsam do ust), chciałbym, żebyś wiedziała, że w swoim życiu z łatwością przeszłam przez kilkanaście takich produktów. To 300 funtów wydanych na tylko jeden produkt do moich ust – i nie żałuję ani grosza.