Witamy w najnowszej, bardzo ekscytującej odsłonie Who What Wear UK'sNajlepsze szafy w Wielkiej Brytanii. To tam robimy dokładnie to, co jest napisane na puszce: zagłębiamy się w najbardziej fantastyczne, budzące podziw i wręcz wpływowe szafy. Skupiamy się na ludziach, dzięki którym fotografowie mody ulicznej również naciskają migawkę postacie, których jeszcze nie znasz — te, które latają pod radarem w potajemnie niesamowitych ubraniach kolekcje.
Niemal niemożliwe jest oglądanie telewizji w ciągu ostatnich 20 lat i nie znanie energicznej Miquity Olivera. Od swoich wczesnych początków była gospodarzem fenomenu kulturowego Popworld do jej ostatnich koncertów Niedzielne późne śniadanie I The Sunday Times Culture Show, Oliver był znanym elementem małego ekranu przez całe pokolenie, a także na czele toru w stylu londyńskim.
Podczas gdy większość z nas niezgrabnie poruszała się po modzie wczesnych lat dziewięćdziesiątych, grupie przyjaźni Olivera (Lily Allen, Alexa Chung, Pixie Geldof, Henry Holland i in.) udało się nadała ton temu, co stało się modą tamtych czasów, i przekonała nas, że możemy nosić mikrospódniczki mini, sukienki halki i baletki w ten sam sposób pewność siebie. Ale ostatnio naszą uwagę przykuła jej pasja do tchnięcia nowego życia w stare ubrania. ambasadorka Oxfam, zainspirowała nas do zmiany sposobu, w jaki robimy zakupy i rozpoczęcia polowania na ukryte klejnoty w naszych sklepach charytatywnych na głównych ulicach zbyt.
Któż lepiej pozwoli nam zajrzeć do swojej szafy niż Oliver, który szczyci się skarbnicą ulubionych ubrań, nostalgicznych retrospekcji oraz mnóstwem żywych nadruków i kolorów. Gdyby ubrania mogły mówić… Cóż, w przypadku Olivera potrafią, a ich przesłaniem jest mocne odkrywanie na nowo, odporność i wierność swoim korzeniom. Kontynuuj przewijanie, aby dowiedzieć się więcej o kultowym stylu Olivera i jej najlepszych wskazówkach dotyczących zakupów, a także zobaczyć zdjęcia z naszej ekskluzywnej sesji.
Czy zawsze interesowałaś się modą, gdy byłaś młodsza?
Prawdopodobnie od kiedy miałem około 3 lat! Mama powiedziała, że po prostu lubię się ubierać, a wtedy ubierałam się tak, jak teraz. Pewnego dnia zobaczyłem zdjęcie i pomyślałem: „Jestem Więc ubrany w ciuchy ze sklepu charytatywnego!” Więc to jest dla mnie głębokie; naprawdę tak jest. I zawsze od najmłodszych lat pokazywano mi, że ubrania mają moc, moja babcia i jej pokolenie, ale także moja ciocia Neneh [Cherry] i moja mama – cała ta scena i tłum punka i reggae w latach 80. i 90. w zachodnim Londynie, kiedy dorastałem w górę. Ludzie byli tak wyraziści poprzez swój styl i to, co nosili, a nie mieli pieniędzy. Więc zawsze chodziło o styl, a nie o modę. Moja rodzina była częścią naprawdę pięknych momentów w modzie, takich jak Buffalo i Neneh, które miały całą jej kultową estetykę. Wszystkie te rzeczy, wsiąkłem w to. Słuchałem i studiowałem, nie wiedząc, że tak jest.
Dorastałem w Ladbroke Grove, które było wówczas prawdziwym tyglem kultury, muzyki, mody, sztuki i filmu. To wszystko naprawdę połączyło się tam z karnawałem i tym podobnymi rzeczami. Ale to było też życie w miejscu, gdzie obok prawdziwej biedy istniał prawdziwy dobrobyt. Nie mieliśmy żadnych pieniędzy, ale mieszkaliśmy w ładnym domu, ponieważ był to fundusz powierniczy, więc takie zamieszanie co do tego, gdzie leżysz, sprawia, że często patrzysz na każdą stronę. Zawsze bardzo interesowało mnie, co ludzie robią ze swoimi ubraniami za pieniądze i co ludzie robią ze swoimi ubraniami bez pieniędzy, i zawsze wolałem to, co ludzie robili z niczym. Nadal lubię ubrania targowe i podoba mi się sposób, w jaki wyglądają ludzie na targu, w pubach i oczywiście na karnawale. Zawsze podobał mi się sposób ludzie ubrać się, niekoniecznie tak, jak ubierają się ikony mody.
Wygląda na to, że masz bardzo emocjonalny stosunek do ubrań. Skąd to pochodzi?
Cóż, ponieważ nie mieliśmy dużo pieniędzy, kiedy dorastałem, moja mama oczywiście robiła zakupy w sklepach charytatywnych, a moja babcia zawsze robiła zakupy w sklepach charytatywnych. Ale to dlatego, że pochodzi z rodziny twórców. Moja prababcia mama uszyła wszystkie ubrania swoje, mojej babci i wszystkich jej braci i sióstr. Więc myślę, że kiedy pochodzisz z tego pokolenia twórców, jesteś bardziej świadomy i dostrojony do cięcia i kształt ubrań, co oznacza, że idąc na zakupy z drugiej ręki, nie szukasz moda; szukasz dobrego dopasowania na ramieniu, szukasz zaszewek lub ostrego cięcia na dole. Szczegół. I myślę, że kiedy myślisz w ten sposób, możesz znaleźć o wiele więcej ubrań na świecie i myślę, że właśnie do tego zawsze używałem ubrań. Zawsze używałam ubrań, by zyskać moc, wyrazić siebie, powiedzieć to, co czuję, uzdrowić siebie, używać, dopóki nie pokonam ludzi i na pewno uleczyć złamane serce. Użyłem ich, aby ponownie ożywić moją karierę i czasami używam ich, aby mówić w moim imieniu.
I myślę, że bardzo ważne jest, aby pamiętać, że wszystkie wspomnienia są przechowywane w naszych szafach – tak naprawdę są. Któregoś dnia poszłam z mamą opróżnić magazyn i były to ubrania z ostatnich 10-15 lat. Oboje jesteśmy w fazie „następnego rozdziału” naszego życia, ale pójście tam i zamknięcie go i przejście przez nasze życie, nawet sukienka może tak bardzo zaiskrzyć. Wydaje mi się, że nie pamiętamy, że wszystkie nasze historie i wspomnienia są w naszych ubraniach, ale noszenie ich jest sposobem na ich odblokowanie.
Powiedziałeś, że używasz ubrań dla swojej mocy. Jak twoje ubrania to robią?
Nigdy wcześniej nie nosiłam kolorów, ponieważ w zasadzie nie miałam jeszcze terapii. Więc nie byłem w kontakcie z tym, co oznaczał dla mnie kolor. Im bardziej otwierałam się w swoim życiu, dorastałam i rosłam w swojej mocy, odkrywałam, że mogę nosić ubrania z tą głębszą znajomością siebie i używać tego, jak się ubieram, aby powiedzieć, kim jestem i skąd pochodzę. Pochodzę od kobiety o imieniu Andi Oliver, która pochodzi od kobiety o imieniu Maria Oliver, która pochodzi z Antigui, gdzie kolor był dla nich bardzo, bardzo ważny. Przypominało im to dom. Kiedy tu przyjeżdżali, ubierali się kolorowo, by przypominały im o domu. Myślę, że to nie przypadek, że teraz noszę kolory, które zawsze nosiły moje ciocie i babcia – pomarańcze i róże, zielenie i turkusy. Cztery lata temu pomyślałem: „Czy powinienem odejść z marynarki wojennej?” a teraz nie możesz mnie powstrzymać – jestem jak gorący róż! Cyraneczka!
Czy czujesz, że sposób, w jaki się ubierasz, bardziej łączy cię z twoim dziedzictwem z Antigui?
Tak, im więcej dowiaduję się o tym, skąd pochodzę, kim byli ci ludzie i co zrobili, ale tak naprawdę Kto byli, a nie tylko fotografią. Zapytałem, przyjrzałem się temu i chcę poznać ich historie, i to zmieniło sposób, w jaki się ubieram. To sprawiło, że poczułem się do nich dostrojony w inny sposób. I czuję, że odbija się to w ubraniach, które noszę – jestem z nich dumna i dumna z siebie i życia, które stworzyłam z powodu rzeczy, które zrobili i życia, które prowadzili. I po prostu myślę, że to naprawdę interesujący, fantastyczni ludzie i chcę wiedzieć o nich więcej. I wszyscy mogliby się poważnie ubrać! Bracia mojej babci i moi wujowie zostali wyrzuceni, a byli to bystrzy, bystrzy ludzie. Czuję, że kiedy szukam strzałki w garniturze, to nie tylko ja. Mój wujek Shawn, brat mojej mamy, który zmarł w wieku 20 lat, wiedział, jak nosić garnitur. Kupował je w sklepach charytatywnych, a potem nosił do podniszczonych starych adidasów, ale po prostu wiedział, jak nosić garnitur. Więc kiedy szukam rzeczy, myślę, że w pewnym sensie szukam też jego i innych osób z mojej rodziny, aby mnie wypełniły i poczuły, że są we mnie i wokół mnie. Myślę, że ubrania to bardzo emocjonalna rzecz. I chyba wszyscy o tym wiemy? Myślimy, że po prostu zakładamy ubrania, ale zawsze jest powód, dla którego nosisz coś, jeśli naprawdę coś kochasz. A jeśli się temu przyjrzeć, zwykle chodzi o to, kim jesteś i skąd jesteś.
W Antigui powiedziałeś, że wszystko zależy od krawiectwa, kroju i koloru. Czy jest coś jeszcze, co szczególnie do Ciebie przemawia?
Tak, kształty i kroje są dla mnie bardzo ważne. Mogłabym z radością nosić tylko parę granatowych legginsów, szpilki i sweter. Ale kształt musi być odpowiedni – sweter musi być mały przy ramionach na tej długości. Po prostu dużo myślę o wymiarach rzeczy. Różnica między noszeniem marynarki a podciąganiem rękawów. Po prostu lubię szczegóły. I szybko zdałem sobie sprawę, jak bardzo mogą coś zmienić.
Więc jesteś dość wybredna jeśli chodzi o swoją garderobę?
Tak, zawsze jestem bardzo… zorganizowana. Pamiętam, jak mój przyjaciel powiedział mi któregoś dnia: „Wiesz, miałeś genialną garderobę w każdym mieszkaniu, jakie kiedykolwiek miałeś”. A ja powiedziałem: „Co? Nawet gdy miałem 20 lat, kiedy… mój dom był jak „argh!”? Ona na to: „Tak, pamiętam cały dom był chaos, ale miałaś genialną garderobę.” Miałam tę garderobę jakieś 10 razy w różnych miejscach miejsca. Nawet jak straciłem wszystko i byłem z powrotem u mamy, w tylnej sypialni u rodziców, dostałem poręcz i wszystko powiesiłem. Miałem tylko 30 rzeczy, ale je powiesiłem. Myślę, że w ten sposób kontroluję siebie. … Widok uporządkowanych ubrań pomaga ci zorientować się, kim będziesz i co będziesz do nich czuł. Dla mnie to w zasadzie pokój zabaw.
Jak opisałbyś teraz swój styl?
Myślę, że klasyczny, mocny i staram się wyglądać elegancko. Staram się wyglądać elegancko nawet w spodniach od dresu. To dziwne; Myślę, że wracając do mojej babci, chodzi o to, jak się trzymasz. Ale lubię wyglądać szykownie. I czuję się jak noga, a kotek zawsze mnie tam zaprowadzi. Więc tak, myślę, że elegancki, szykowny, mocny i otwarty.
Co lubisz kupować w kółko?
Uwielbiam minispódniczki. Uwielbiam spódnice! Wydaje mi się, że za mało ludzi nosi spódnice. Sukienki robią furorę, ale uwielbiam spódnice, ale to także zasługa mojej babci. Uwielbiam łączyć elementy oddzielne, takie jak kurtki i spódnice, i lubię ubrania, ale nie przepadam za modą. Lubię robić z tego to, co dla mnie znaczy. Przeszukuję magazyny o modzie i biorę referencje ze wszystkich pięknych pokazów, na które mnie zapraszają, i uważam, że to naprawdę fajne móc wcześnie zobaczyć rzeczy i zaplanować lub uszyć ubrania. Interesuje mnie, co ma na sobie facet przede mną w Overground. Interesują mnie ubrania i to, co zakładamy na nasze ciała i dlaczego, nawet jeśli ludzie nie myślą, że to emocjonalne, to po prostu jest.
Zmieniasz wiele swoich ubrań za pomocą Make Nu. Jak to działa?
Po pierwsze, myślę, że bardzo ważne jest, aby ludzie pamiętali, że wiele pralni chemicznych to także krawcy, zwłaszcza ci ze starej szkoły, a moja pralnia chemiczna jest niesamowita. Namawiam ją, żeby skracała wszystkie moje spódnice i tak dalej, i naprawdę cudownie jest mieć z nią taką wymianę zdań, kiedy mówi: „Jakie spódnice masz dla mnie w tym tygodniu?” Ale z Make Nu to coś zupełnie innego, ponieważ możesz całkowicie przekształcić przedmiot w coś w przeciwnym razie. Dostałam tę długą, fioletową sukienkę z długimi rękawami Marks and Spencer, której wszyscy kazali mi się pozbyć, ale kazałam im zrobić ją naprawdę krótką i obcisłą, i okazała się oszałamiająca. Są naprawdę genialni w tym, co robią, i to naprawdę piękne doświadczenie, gdy przychodzą do twojego domu i pasują do ciebie tak osobiście. A potem dostajesz pudełko z twoim imieniem i kokardką. To znaczy, że teraz robię zakupy inaczej, bo widzę, jakie rzeczy mogą być i w które można się zmienić.
Jakie są twoje najlepsze wskazówki dotyczące zakupów w sklepach charytatywnych?
Myślę, że to bardzo ważne, kiedy idziesz na zakupy z używanymi ubraniami, aby słuchać swojego przeczucia i instynktu. Podobnie jak rozpoczynanie związku lub spotykanie kogoś po raz pierwszy, tak naprawdę chodzi o zaufanie do tego, co cię pociąga i co cię w środku rozpala. I dlatego uwielbiam kupować ubrania z drugiej ręki, ponieważ nie kieruję się niczym, co ktoś mi powiedział mnie i nie kieruję się standardowymi tropami zakupów, takimi jak: „Szukam rozmiaru 12. Szukam czegoś brązowego. Szukam sukienki.” Po prostu wychodzę i wracam z rzeczami, które mnie pociągały, czy to spódnicą, kurtką, topem czy parą butów. I myślę, że to naprawdę o wiele bardziej ekscytujące doświadczenie zakupowe. Myślę, że gdyby wszyscy na świecie o tym wiedzieli, mieliby inne podejście do zakupów z drugiej ręki. Po prostu próbuję dać ludziom do zrozumienia, że to jest o wiele bardziej ekscytujące. To bycie otwartym na to, co może cię znaleźć, i na niewiadome tego, co możesz znaleźć.
Jakie są twoje ulubione sklepy charytatywne?
W Stoke Newington jest taki mały — te naprawdę dobre nie mają nawet imion! Myślę, że to jak wyprzedaż staroci i jest po prostu fantastyczne. Znalazłem te dżinsy Paula Smitha za dwa funty i zawsze znajduję tam dżinsy. Myślę, że wielu żydowskich mężczyzn z okolicy przekazało datki, a ich ubrania są świetne. Uwielbiam męskie dżinsy z prostymi nogawkami, więc zwykle trzeba iść gdzieś, gdzie tatusiowie i wujkowie przekazali swoje dżinsy, a nie jak modni nastolatkowie. Chcę ubrania dla starszych ludzi, [ponieważ] myślę, że zawsze wyglądają naprawdę klasycznie.
Organizacja charytatywna Well Street w Hackney jest pełna starych zabawek, książek, maszyn wideo, ale on ma je z tyłu jedne z najlepszych skór, jakie kiedykolwiek widziałem, w różnych kolorach, takich jak wielbłąd, czekoladowy brąz i toffi. Wszystkie te stare skórzane kurtki z lat 90., takie jak długie, proste, przypominające Calvina Kleina i Donnę Karen. A ten facet nie wie, co ma. Wygląda jak magazyn Celine, to śmieszne, ale on nie zdaje sobie z tego sprawy! Do tej pory mam stamtąd cztery skórzane kurtki.
Czy chodzisz do różnych obszarów dla różnych przedmiotów lub stylów?
Z pewnością. Zimą często chodzę do północnego Londynu, bo mają naprawdę dobry kaszmir, męskie swetry i męskie garnitury. Po prostu chodzę tam, gdzie są ciocie i wujkowie. Chingford jest genialny! Zrobiliśmy tę sesję w zeszłym roku, na przykład na tydzień przed zakończeniem kwarantanny w marcu, i pozwolili wszystkim sklepom charytatywnym, które kręciliśmy, otworzyć się wcześniej, abyśmy mogli sfilmować. I nie byłem w sklepie charytatywnym przez jakieś cztery miesiące i pomyślałem: „O mój Boże!” Uwielbiam sklepy charytatywne na przedmieściach. Są naprawdę dobre.
Sklepy charytatywne w centrum miasta nie mają tak wiele, bo ludzie wiedzą za dużo. Wiedzą, ile to jest warte, i myślę, że wiele sklepów charytatywnych w niektórych miejscach czuje się tak samo muszą wprowadzić szybką modę, aby zainteresować młodych ludzi, więc jest dużo ASOS i dużo H&M. To nie jest to czego szukam. Szukam marki, której nigdy wcześniej nie widziałem, na przykład dziwnych włoskich marek, o których nigdy nie słyszałeś.
A czy w Twojej szafie są jakieś rzeczy, które są dla Ciebie najbardziej sentymentalne?
Sukienka od Christophera Kane’a, którą kupiłam na Dover Street Market – ten szczególny sezon był tak zajebisty, że ja miałem 24 lata i prowadziłem T4 na plaży, i pamiętam, że pomyślałem: „Myślę, że jestem dorosły” i po prostu nie było. Poszłam do pracy i wykonałam kawał dobrej roboty, ale pamiętam, że pomyślałam, że sukienka i ja to zrobiłyśmy. To naprawdę przypomina mi bycie młodym, bardzo zajętym i po prostu starającym się nadążyć. Ale teraz jestem bardzo dumna z tej małej dziewczynki, która zrobiła tak wiele. Tak długo się męczyłem, a teraz staram się spojrzeć wstecz na te wszystkie chwile i być z nich naprawdę dumny. Chciałbym zachować trochę więcej Popworld właściwie rzeczy — mimo że było to 20 lat temu, jest jedna minispódniczka, którą wciąż noszę. Moje skórzane kurtki też dużo ze mną przeszły. Myślę, że wszystko, co podróżowało z tobą przez tak wiele żywotów. Mówię: „Jak wytrzymałeś ze mną przez te wszystkie rzeczy i nadal ze mną jesteś?”
Czy pamiętasz jakieś zakupy, które były wtedy dla Ciebie naprawdę ważnymi momentami?
Kiedyś robiłem tę dziwną rzecz, kiedy kupowałem moim znajomym naprawdę drogie ubrania, a ja nosiłem tylko ubrania z drugiej ręki. Więc kupiłem mojej najlepszej przyjaciółce Phoebe płaszcz Chloé i buty Prada. A potem nosiłabym sukienki za 3 funty. Nie wiem o co chodziło. Po prostu nie wydawałem pieniędzy na ubrania. Zawsze lubiłem ubrania z drugiej ręki, nawet wtedy. Ale myślę, że pamiętam prawdopodobnie moją pierwszą parę Manolo, a mama mojej przyjaciółki Lily (Allen) jest dość czarująca i zawsze miała Manolo, Prady i eleganckie pudełka po butach. Kiedy po raz pierwszy dostałem parę, pomyślałem: „To pudełko z domu Alison!” Białe pudełko z czarnym napisem. Poczułem się dorosły. Doświadczenie z tym pudełkiem i to, jak sprawiły, że dbam o rzeczy. Na przykład, jeśli podróżuję, wkładam rzeczy do toreb na buty. Tak więc kilka drogich rzeczy, które kupuję, naprawdę o nie dbam. Ale naprawdę dbam też o rzeczy z drugiej ręki.
Masz jakieś ikony stylu?
Moja niania. Ale bardzo lubiłem też Boba Marleya w latach 70. — bardzo kocham jego odzież sportową i dżinsowy wygląd. Carolyn Bessette-Kennedy – jest taka szykowna, a jej krawiectwo jest dla mnie wielkim odniesieniem. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki ubiera się Lily-Rose Depp. Ma dobry, codzienny wygląd. I myślę, że Little Simz jest zajebiście świetna i kocham jej energię, jej klimat, jej włosy i makijaż.
Czy trudno ci przejść obok sklepów charytatywnych bez wchodzenia do nich?
Któregoś dnia oddawałem rzeczy, a moja mama powiedziała: „Musisz wyjść bez zakupów!” I tak, mam trzy rzeczy. Ale myślę, że każdy sklep charytatywny jest dla mnie jak Harrods, a przynajmniej jak jaskinia rozkoszy Aladyna. Więc po prostu lubię przeglądać i rozmawiać z ludźmi, którzy tam pracują i rozmawiać o okolicy i ludziach wokół. Po prostu bardzo lubię atmosferę w sklepie charytatywnym. To mnie podnieca i muszę zapytać: „Co jest tam za rogiem?” Zaczynam interesować się kupowaniem rzeczy używanych przez Internet, ponieważ moja stylistka Charlotte pokazuje mi świat eBay, (Uwielbiam też Vestiaire za buty i torebki), ale nigdy nie pokocham tego tak bardzo, jak zakupy w prawdziwym świat.