Zapach ma moc, by przenieść Cię z powrotem do określonego momentu w Twoim życiu. Może wywoływać wspomnienia, które wydają się tak realne, jakbyś stał tam, utknął w chwili. Dla mnie wspomnienia z lat 90. zawsze wracają do mnie, gdy czuję zapach CK Jeden (40 GBP) lub Versace Czerwone Dżinsy (£31). Dolce & Gabanna Femme (86 funtów) zawsze będzie mi przypominać moją mamę (mimo że nie nosiła go od ponad 20 lat) i Thierry'ego Muglera Anioł (74 GBP) lub DKNY Bądź pyszny (55 funtów) zawsze zabierze mnie z powrotem do bycia nastolatką.

Ale pod koniec lat dziewięćdziesiątych nastąpiła zmiana w branży perfumeryjnej, a klienci podzielili się na dwie części obozy: Ci, którzy kupili rozkwit perfum celebrytów i ci, którzy chcieli zapachu podpisu, którego nikt inny miał. Ja osobiście należałem do tej drugiej kategorii. Ty nie chcieć ludzie rozpoznają twoje perfumy, a ty nie chciałeś, żeby ktokolwiek pachniał tak jak ty. Ale choć wydawało się, że cały świat szukał nowego, niszowego zapachu, wielu trafiło na ten sam: Le Labo Santal 33 (£125).

„W Le Labo mamy szczęście, że mamy kilka kultów w naszej kolekcji, więc zostaliśmy pobłogosławieni. Ale Santal 33 to kolejny poziom sukcesu – to idiotyczna ilość. Jako perfumiarz zawsze potajemnie masz nadzieję – ale nigdy nie spodziewasz się – takiego wpływu. Zdarza się to raz w życiu, jeśli masz bardzo, bardzo dużo szczęścia – mówi Eddie Roschi, współzałożyciel Le Labo.

Co ciekawe, popularność Le Labo nie jest przeskalowana w kierunku mężczyzn ani kobiet. Podobnie jak CK One, Santal 33 to całkowicie androgyniczny zapach, który tak samo kochają wszyscy. Uruchomiony w 2011 roku, Santal 33 był inspirowany starymi reklamami Marlboro. Jest drzewny i pikantny, z nutami skóry i piżma. Zarówno odurzający, jak i namiętny, a jednocześnie pocieszający, Santal 33 szybko zyskał całą rzeszę fanów celebrytów, od Alexa Chung do Justin Bieber. W rzeczywistości stało się tak popularne, że New York Times nazwał to „perfumy, które wszędzie pachniesz”. Ale jego popularność nie zaszkodziła jego fajnemu czynnikowi.

Chociaż Santal 33 może być najbardziej spryskanymi perfumami (spróbuj iść na wydarzenie prasowe lub tydzień mody i nie wąchać go w powietrzu w pewnym momencie), udało mu się zachować swoją kultową reputację. Oczywiście są snobowie zapachowi, którzy uważają, że panowanie Santal 33 dobiegło końca, ale my jesteśmy bardzo głęboko w przekonaniu, że powinno się nosić dowolne perfumy, które ci się podobają, niezależnie od tego, czy są "w" lub nie.

Jasne, to mniej tajemnica niż 10 lat temu. Zapachy Le Labo pojawiają się teraz wszędzie, od blogów modowych na Instagramie po łazienki najfajniejszych hoteli butikowych na świecie. I chociaż w rodzinie Le Labo są inne kultowe zapachy (mam obsesję na punkcie Łys 41, a inni w naszym biurze uwielbiają bergamotkę i paczulę), Santal 33 nadal jest najbardziej rozreklamowany.