Jako redaktor ds. urody często jestem pytana o obszary, w których powinniśmy oszczędzać (i zaszaleć) jeśli chodzi o nasze zabiegi kosmetyczne. Osobiście uważam, że wydając trochę więcej na świetne nawilżacz lub serum z skuteczne składniki aktywne, jeśli pozwalają na to twoje finanse, to oczywiście mądry wybór urody. Jednak w przypadku makijażu obszary, w których można zaoszczędzić kilka groszy i nadal uzyskać wysokiej klasy rezultaty, są znacznie większe. Najbardziej oczywiste? Tusz do rzęs.
Jeśli mnie zapytasz, niektóre z najlepszych formuł tuszów do rzęs są dostępne od niedrogich marek. Jeśli chodzi o tusz do rzęs, nie tylko nie musisz wydawać dużych pieniędzy, aby uzyskać wyniki, ale wiele drogich formuł sprawia, że zastanawiasz się, za co płacisz. W rzeczywistości wypróbowałam wiele tuszów do rzęs o wartości ponad 30 funtów, które niewiele robią dla moich rzęs i pozostawiają mnie z oczami pandy pod koniec dnia. Mój absolutny cel, który gwarantuje długotrwałe, wydłużone, gęste rzęsy za każdym razem? L’Oréal Paryż Maskara zwiększająca objętość Paradise (£12).
Kiedy kilka lat temu po raz pierwszy usłyszałam o cudach tego tuszu do rzęs, nie była dostępna w Wielkiej Brytanii. Jednak w Stanach Zjednoczonych mocno ugruntował swoją pozycję kultowego bestsellera. Z gwiazdami makijażu takimi jak Sir John (jest ulubionym przez Beyoncé) i Klamra Kristofera (człowiek stojący za nieskazitelnym makijażem Blake Lively) będąc wielkimi fanami tej formuły, tusz do rzęs Paradise jest od lat wymieniany jako jeden z ulubionych produktów do makijażu w Hollywood.
Kiedy więc pojawił się w Wielkiej Brytanii prawie trzy lata temu, nie trzeba dodawać, że ludzie gromadzili się w alejkach Boots, aby zaopatrzyć się – w tym ja. I w przeciwieństwie do tego, co dzieje się z tak wieloma brytyjskimi premierami makijażu, zamieszanie wokół Paradise nigdy tak naprawdę nie ucichło. Trzy lata później i nadal jest to stały element mojego makijażu. Już po jednej warstwie rzęsy wydają się znacznie pełniejsze i dłuższe, ale zachowują lekkość, która jest zarówno wygodna, jak i bez bałaganu. Nie tylko to, ale po wielu godzinach noszenia – nawet z moimi oleistymi powiekami – nie rozmazał się. Nawet moi przyjaciele zauważyli, że niekoniecznie tak jest w ich przypadku, więc zamiast tego wybierają wodoodporną formułę, która wydaje się załatwiać sprawę.
Gdybym mogła zatrzymać tylko jeden tusz do rzęs w mojej dość haniebnie dużej kolekcji, nie zawahałabym się nawet zdecydować na ten. W porównaniu z innymi, znacznie droższymi opcjami, mogę kategorycznie powiedzieć, że tusz do rzęs L’Oréal Paris Paradise Volumising Mascara jest jednym z najbardziej zwiększających objętość i wydłużających, jakie można kupić za pieniądze. Nie wierzysz mi? Zapytaj Beyoncé.