Nie jestem do końca pewien, dokąd moja miłość kredka do oczu wynika, ale myślę, że to chyba jakieś połączenie dorastania w epoce Tumblra, gdzie w zasadzie każdemu inspirującemu cytatowi towarzyszyło zdjęcie kogoś z najbardziej nieskazitelnym kocim okiem, jakie kiedykolwiek miałeś widziany. A może...
Kontynuuj czytanie