W Who What Wear jesteśmy wielkimi fanami Perfumy Zary. Nie tylko niesamowicie pachną, ale wyglądają szykownie, są bardzo przystępne cenowo i dają designerskie zapachy bieg po swoje pieniądze. Jeśli mam być całkowicie szczery, niektóre z najczęściej używanych przeze mnie perfum w mojej kolekcji pochodzą ze sklepów przy głównych ulicach.

Któregoś dnia moja przyjaciółka była na zakupach i chciała zaopatrzyć się w zapach Zary, więc napisała do mnie SMS-a z pytaniem, który z nich poleciłabym. Od razu odpowiedziałam, że musi zaopatrzyć się w Red Temptation, a po przetestowaniu w sklepie od razu dodała go do koszyka. Nie zrozumcie mnie źle, nie ma perfum Zary, które by mi się nie podobały, ale moim zdaniem Red Temptation wybija się na tle innych. Planuję kupić butelkę wszystkim moim przyjaciołom i rodzinie na Święta Bożego Narodzenia, ponieważ nigdy wcześniej nie usłyszałam tak wielu komplementów na temat zapachu. Co więcej, pachnie bardzo podobnie do kultowego zapachu za 235 funtów.

Jeśli zastanawiacie się o jakim kultowym zapachu mówię, to nie o nic innego

Baccarat Rouge 540. Jestem pewien, że widziałeś te perfumy na całym swoim Instagramie i nie można zaprzeczyć, że są to jedne z najbardziej luksusowych zapachów na rynku. Mam go w swojej kolekcji już od jakiegoś czasu i zawsze sięgam po niego przy specjalnych okazjach. Dla mnie jest gładki, zmysłowy i ma czekoladową słodycz, a to wszystko dzięki połączeniu szafranu, jaśminu, drzewa cedrowego i ambry. Kiedy więc po raz pierwszy powąchałem Red Temptation od Zary, nie mogłem uwierzyć, jak bardzo było podobne.

W high streetowym zapachu znajdziemy także nuty szafranu, jaśminu i bursztynu, ale dodatek praliny nadaje mu pysznego, kremowego wykończenia. Gdybym miała go opisać w skrócie, powiedziałabym, że pachnie słodko, zmysłowo i niesamowicie drogo. Nawet jeśli nie lubisz słodkich zapachów, drzewna, ziemista nuta bursztynu i mchu nadaje temu zapachowi głębokie bogactwo, a jeszcze nie spotkałem kogoś, kto nie miałby na jego punkcie obsesji. Ponieważ zbliżała się zima, nie mogłem tego wystarczająco polecić. Spryskanie perfumami przypomina ciepły uścisk, a zapach jest idealny, aby sprawić, że przyjęcia bożonarodzeniowe lub świąteczne kolacje staną się jeszcze bardziej wyjątkowe.

Największą zaletą tych perfum jest ich przystępna cena. Butelkę 100 ml można kupić już za 23 funty i uwierzcie mi, że starczy mi na zawsze. Ma naprawdę imponującą trwałość jak na zapach z głównych ulic, a dzięki cenie nie mam nic przeciwko wrzuceniu go do torby i uzupełnianiu zapachu przez cały dzień. Jeśli szukasz nowych perfum na ten sezon, umieść je na szczycie swojej listy.